Noc najpiękniejszą porą dnia?
Noc najpiękniejszą porą dnia?
Czy tylko dla mnie noc jest najpiękniejszą porą dnia? Czy jest to może przypadłość 4? Na ogół lubię późno chodzić spać (z tego powodu mam problemy, bo nigdy nie jestem w pełni wyspany) i późno wstawać. Kocham noc. Noc to jedna wielka tajemnica. Spokój, cisza. Inny świat. Dzień jest nudny. Dlatego zawsze odsypiam noc podczas dnia. Wszędzie gdzie się okazja nadarzy.
no tak-szczegolnie jak sie nie da spac, zobaczcie jaka jest godz o ktorej pisze-3.08, a ja wciaz na nogach, polozylam sie ok 12, ale ze spania nici, na nic krecenie sie, wiec wstalam i pisze
takich bezsennych nocy nie lubie
ale jak swiadomi to wybieram-to tak
gwaizdy na niebie...
takich bezsennych nocy nie lubie
ale jak swiadomi to wybieram-to tak
gwaizdy na niebie...
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Noc jest piękna. To prawda. Myślę, że pociągająca właśnie dzięki temu urzekającemu spokojowi. Wszyscy śpią - pełna prywatność, zatopienie w myślach. Cisza. Czasem medytuję w nocy, czasem wędruje w świecie wyobraźni, a czasem po prostu rozmyślam.
Niestety mam ten problem, że znamy się z Morfeuszem jak łyse konie i co tu dużo mówić... chce mieć mnie na wyłączność. Mógłbym spać 24/7. Wiecznie jestem niewyspany niezależnie od tego czy śpię 12 godzin czy 4 godziny. Często przesypiam zarówno noc jak i część dnia.
Poza tym lubię też bardzo wschody słońca. Szczególnie latem gdy są bardzo wcześnie i wszyscy jeszcze śpią. Słońce powoli wyłania się zza linii horyzontu, a natura budzi się.
Niestety mam ten problem, że znamy się z Morfeuszem jak łyse konie i co tu dużo mówić... chce mieć mnie na wyłączność. Mógłbym spać 24/7. Wiecznie jestem niewyspany niezależnie od tego czy śpię 12 godzin czy 4 godziny. Często przesypiam zarówno noc jak i część dnia.
Poza tym lubię też bardzo wschody słońca. Szczególnie latem gdy są bardzo wcześnie i wszyscy jeszcze śpią. Słońce powoli wyłania się zza linii horyzontu, a natura budzi się.
Tak, coś w tym jest. Kiedy wiem, że nie muszę rano wstawać, potrafię siedzieć do póxnych godzin nocnych i sprawia mi to cholerną frajdę. Faktycznie, ta cisza jest wspaniała. Wtedy najlepiej mi się myśli, wszystko wydaje się takie proste do ogarnięcia, maksymalne wyciszenie, cudo. Niestety, jeśli musze wstać o 6 czy 7 nie moge tego praktykować, bo wówczas w dzień nie potrafię normalnie funkcjonować. A co gorsze, nie umiem w dzień zasnąć, nawet jak jestem mocno padnięta. Inna sprawa, że często chcąc czy nie chcąc nie śpię do wczesnych godzin rannych, chyba cierpię na bezsenność.
Ale noc to rzeczywiście piękna sprawa. Jak się czasem zawieszę, potrafię oprzeć się o kaloryfer, wzrok wbić w niebo, puścić wodze fantazji i trwać tak kilka godzin. Cieszę się, że idzie przerwa świąteczna, będę mogła przestawić się wreszcie na "swój" tryb życia.
Ale noc to rzeczywiście piękna sprawa. Jak się czasem zawieszę, potrafię oprzeć się o kaloryfer, wzrok wbić w niebo, puścić wodze fantazji i trwać tak kilka godzin. Cieszę się, że idzie przerwa świąteczna, będę mogła przestawić się wreszcie na "swój" tryb życia.
ja tez uwielbiam noc, choc 4 nie jestem
nie ma niczego bardziej kojacego dla mnei niz siasc sobie na parapecie i patrzec na to, jak w swietle lamp wyglada miasto, jak pieknie zima jest Kopiec Kościuszki podswietlony, taki bialy na tle ciemnego nieba, jak widac wirujace plakti sniegu pod lampa, wszystkie takie pomaranczowe, widze wtedy, ze swiat, jaki chcialabym miec, takie spokojny, bez ganiania, gdzie moge sobie siasc i sie usmiechnac do siebie istnieje. a jak wstaje rano, to widze, ze tego nie ma, i musze znowu sie starac by to uzyskac. takze uwielbiam noca chodzic na spacery, nie ma zadnych ludzi, cisza, to pierwotne piekno ktore ludzie zatracili w udoskonalaniu siebie. chcialabym caly czas zyc noca
nie ma niczego bardziej kojacego dla mnei niz siasc sobie na parapecie i patrzec na to, jak w swietle lamp wyglada miasto, jak pieknie zima jest Kopiec Kościuszki podswietlony, taki bialy na tle ciemnego nieba, jak widac wirujace plakti sniegu pod lampa, wszystkie takie pomaranczowe, widze wtedy, ze swiat, jaki chcialabym miec, takie spokojny, bez ganiania, gdzie moge sobie siasc i sie usmiechnac do siebie istnieje. a jak wstaje rano, to widze, ze tego nie ma, i musze znowu sie starac by to uzyskac. takze uwielbiam noca chodzic na spacery, nie ma zadnych ludzi, cisza, to pierwotne piekno ktore ludzie zatracili w udoskonalaniu siebie. chcialabym caly czas zyc noca
8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz i pragne dodac ze jestem wredna!
Hmm, ja tam żyję tylko w nocy, w dzień zwykle śpię... Kocham włóczyć się wieczorami, zasypiam mniej więcej nad ranem i śpię do południa. Najgorzej jest jak trzeba wstać rano np. do szkoły... Wtedy człowiek nie potrafi normalnie funkcjonować. Ale rzeczywiście, sporo znanych mi 4 preferuje raczej nocny tryb życia
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp
Noc to noc, najlepsza pora do funkcjonowania i pracy Podpisuje sie pod tym
A swoją drogą, temat tego wątku jest ślicznym oksymoronem Chodziło chyba o porę doby
A swoją drogą, temat tego wątku jest ślicznym oksymoronem Chodziło chyba o porę doby
5w4, INTP
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
- kwiateczek
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 19:55
- Lokalizacja: Bydgoszcz
może rzeczywiście to jest jakaś cecha wspólna czwóreczek(co prawda nie tylko 4), bo też jestem czwórką, a noc jest dla mnie sto razy pięknijsza niż dzień. Kiedyś jeszcze, jak nie musiałam wcześnie wstawać do szkoły, potrafiłam przesiedzieć na parapecie dużo czasu, patrząc się na niebo, księżyc, "słuchając" nocnej ciszy. Teraz niestety muszę wstawać o 6 do szkoły
Czasami zdarza mi się wyjść z psem późnym wieczorem (gdzieś o 23) na spacer. Kocham te chwile - wkoło pusto, cicho, na niebie czasem gwiazdy i ten nastrój tajemnicy:).
Albo noce, gdy sie wraca z koncertu z grupką ludzi, albo jedzie się samochodem . Polecam uczenie się w nocy jazdy samochodem, drogi wtedy takie tajemnicze, napawające grozą
A jeśli jeszcze gdzies pośród nocy leci niezbyt głośno jakaś muzyka, którą lubię - mmmm, żyć, nie umierać
Czasami zdarza mi się wyjść z psem późnym wieczorem (gdzieś o 23) na spacer. Kocham te chwile - wkoło pusto, cicho, na niebie czasem gwiazdy i ten nastrój tajemnicy:).
Albo noce, gdy sie wraca z koncertu z grupką ludzi, albo jedzie się samochodem . Polecam uczenie się w nocy jazdy samochodem, drogi wtedy takie tajemnicze, napawające grozą
A jeśli jeszcze gdzies pośród nocy leci niezbyt głośno jakaś muzyka, którą lubię - mmmm, żyć, nie umierać
4w5
Jak zdrowie mi dopisuje to o wiele bardziej wolę iść o 19-20 spać, żeby wstając o 6 być wyspanym. I wtedy mam zajebisty dzień. Z tym, że jak już przekrocze te 20 to zasypiam o 23-24 i mam nastepny dzien zjebany. W kazdym razie w nocy mam o wieeele wiecej energii niz w dzien Jak moje czworkowe zdrowie mi dokucza to marze o tym, aby miec kiedys prace w nocy.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
letnie poranki
jesienne poludnia
zimowe noce
wiosenne popoludnia
najcudniej jest poxnym popoludniem , gdy z jednej storny nie ba slonce zachodzi i jest czerwono, z drugiej strony nieba jest juz czarno i sa gwiazy, a posrodku jest granatowo. i gdy jest cieplo i wieje chlodny wiatr.
wiatr
granatowe niebo jest boskie.
jesienne poludnia
zimowe noce
wiosenne popoludnia
najcudniej jest poxnym popoludniem , gdy z jednej storny nie ba slonce zachodzi i jest czerwono, z drugiej strony nieba jest juz czarno i sa gwiazy, a posrodku jest granatowo. i gdy jest cieplo i wieje chlodny wiatr.
wiatr
granatowe niebo jest boskie.
droga jest celem.
muzykoholik
przepelniona sprzecznościami.
4w5, bardzo, bardzo silne powiazanie z 1
muzykoholik
przepelniona sprzecznościami.
4w5, bardzo, bardzo silne powiazanie z 1
Gertruda Stein napisała kiedyś, że lubi oglądać poranek z pozycji dnia odchodzącego niż nadchodzącego.
W pełni się pod tym podpisuję. Fajnie jest zasypiać o wschodzie słońca
Jestem sową. Kiedyś wystarczyło 3-4 dni wolnego i mój zegar dobowy się przestawiał - zasypiałam 4-6.00, budziłam się 10-11.00.
W pełni się pod tym podpisuję. Fajnie jest zasypiać o wschodzie słońca
Jestem sową. Kiedyś wystarczyło 3-4 dni wolnego i mój zegar dobowy się przestawiał - zasypiałam 4-6.00, budziłam się 10-11.00.
4w5, INFj, sp/sx