Czwórki do boju!

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Czwórki do boju!

#271 Post autor: bodzios » piątek, 7 stycznia 2011, 22:43

Tanpopo pisze:Ostatnio jest zimno, smutno, o 15 robi się ciemno... innymi słowy łatwiej o dołki, które się potem nadintepretuje.
Ostatnio było +6 i to u mnie, w górach, słońce świeci dość często, dzień jest dłuższy o jakieś pół godziny od najkrótszego, wiosna idzie! Optymizmu w siebie trochę wlać. :P

Idzie wiosna, z nią pyłki, alergie, powodzie, matury, sesje, nieszczęśliwe zakochania... Yyy, o cym to ja pisałem?

PS. Taki ładny miałaś avatar, gdzie on jest? :(


No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Czwórki do boju!

#272 Post autor: Rilla » piątek, 7 stycznia 2011, 23:01

Tanpopo pisze:Poza tym wszystkie patologiczne Czwórki (i nie tylko) zachęcam do wizyty u neurologa, bo czasami problem może mieć głębsze podłoże niż brak równowagi, zły okres, czy lenistwo i tutaj mądre pogadanki i metody babci nie pomogą. A leczyć się warto.
Jej... Ależ to brzmi. Dobrze, że nie jestem "patologiczną Czwórką".
A tak poważnie to co masz na myśli, polecając wizytę u neurologa? Zaciekawiło mnie to. Chodzi o to, że ta "patologia" może być objawem uszkodzenia układu nerwowego?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Czwórki do boju!

#273 Post autor: Ceres » piątek, 7 stycznia 2011, 23:09

Rilla pisze:A tak poważnie to co masz na myśli, polecając wizytę u neurologa? Zaciekawiło mnie to. Chodzi o to, że ta "patologia" może być objawem uszkodzenia układu nerwowego?
Jasne, że może, Rillo. Nie wiem, czy to miało jakikolwiek wpływ na to, że akurat jestem Czwórką, ale ja swojego czasu leczyłam się też u neurologa.. Zatem pomysł Tanpopo nie jest wcale głupi ;)
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Czwórki do boju!

#274 Post autor: Rilla » piątek, 7 stycznia 2011, 23:30

Nooo... ja wiem, że zaburzenia układu nerwowego wpływają na zachowanie a nawet osobowość człowieka, np. choroba Alzheimera, udar, czy guz mózgu. To oczywiste, ale chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej, jakie zaburzenia jeszcze mogą wpływać na zachowanie i problemy stanu ducha?
No bo zaburzenia psychiczne, z którymi idzie się do psychiatry, to coś innego niż zaburzenia neurologiczne, z którymi idzie się do neurologa, prawda? Tzn. wiem, że psychiatria też zajmuje się zaburzeniami funkcji mózgu, ale chyba w innym aspekcie niż neurologia. Możecie mnie oświecić, na jakie zaburzenia/choroby/problemy pomoże neurolog? Jakie zaburzenia neurologiczne, którymi zajmuje się neurolog, a nie psychiatra, wpływają na stan ducha (poza Alzheimerem i guzem)?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Tanpopo
Posty: 283
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 02:42
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki do boju!

#275 Post autor: Tanpopo » sobota, 8 stycznia 2011, 00:40

bodzios pisze:
Tanpopo pisze:Ostatnio jest zimno, smutno, o 15 robi się ciemno... innymi słowy łatwiej o dołki, które się potem nadintepretuje.
Ostatnio było +6 i to u mnie, w górach, słońce świeci dość często, dzień jest dłuższy o jakieś pół godziny od najkrótszego, wiosna idzie! Optymizmu w siebie trochę wlać. :P

Idzie wiosna, z nią pyłki, alergie, powodzie, matury, sesje, nieszczęśliwe zakochania... Yyy, o cym to ja pisałem?

PS. Taki ładny miałaś avatar, gdzie on jest? :(
Ale jest ciemno :( Chociaż fakt, nie ma mrozu i mamy plusowe temperatury, chyba wytrzymałabym w jesiennym płaszczu... ^^

"Ostatnio było +6 i to u mnie, w górach, słońce świeci dość często"
Hm, a słońce w Warszawie? : > Kiedyś je tu widziałam.

Mogę wrócić avatar, jeśli go polubiłeś. :mrgreen:
Rilla pisze:A tak poważnie to co masz na myśli, polecając wizytę u neurologa? Zaciekawiło mnie to. Chodzi o to, że ta "patologia" może być objawem uszkodzenia układu nerwowego?
Zbyt długo ciągnące się depresje, niepokoje lub inne zaburzenia mogą świadczyć o chorobie (niekoniecznie guzie, czy trwałym uszkodzeniu) i ani terapia ani zmiany na lepsze tego nie wyleczą. EEG powinno wykazać, czy mózg działa prawidłowo /bada wyładowania fal mózgowych/. Pomoże np. w wykryciu nietypowej odmiany epilepsji.
U mnie zdiagnozowano chorobę i leki pomagają, no i przynajmniej wiem skąd te "schizy". ;)

Awatar użytkownika
greenlight
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 1 czerwca 2010, 14:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Czwórki do boju!

#276 Post autor: greenlight » sobota, 8 stycznia 2011, 08:39

Rilla pisze:Nooo... ja wiem, że zaburzenia układu nerwowego wpływają na zachowanie a nawet osobowość człowieka, np. choroba Alzheimera, udar, czy guz mózgu. To oczywiste, ale chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej, jakie zaburzenia jeszcze mogą wpływać na zachowanie i problemy stanu ducha?
No bo zaburzenia psychiczne, z którymi idzie się do psychiatry, to coś innego niż zaburzenia neurologiczne, z którymi idzie się do neurologa, prawda? Tzn. wiem, że psychiatria też zajmuje się zaburzeniami funkcji mózgu, ale chyba w innym aspekcie niż neurologia. Możecie mnie oświecić, na jakie zaburzenia/choroby/problemy pomoże neurolog? Jakie zaburzenia neurologiczne, którymi zajmuje się neurolog, a nie psychiatra, wpływają na stan ducha (poza Alzheimerem i guzem)?
Mój brat ma Aspergera i regularnie jeździ do neurologa, w poczekalni zdarzają się osoby z adhd, czasem ze schizofrenią , ja byłam u neurologa kiedy miałam depresję, anoreksję...


Rilla: Poprawiłam cytat. To ja napisałam to, co zacytowałaś, nie Ceres. ;)
To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał

ratunkupomocy
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 4 listopada 2010, 03:08

Re: Czwórki do boju!

#277 Post autor: ratunkupomocy » niedziela, 9 stycznia 2011, 13:02

jestem tu nowy ale opisze swoja sytuacje jak ja to widze a widze same dobre rzeczy z tego wszystkiego
otoz z nowym rokiem stalem sie wolnym czlowiekiem ktory juz wie czego chce w zyciu "kim jest" jak dziala. odnalazlem swoje pasje ktorym chce sie oddac (sztuka szerokopojeta) przezylem wiele emocji pozytywnych jak i negatywnych mase roznych doznan fizycznych i psychicznych. poprzez ta obserwacje siebie zrozumialem ze swiat mysli jest piekny ale az nadzbyt kuszacy i emocje uzalezniaja dlatego tak ciezko jest nam zyc tu i teraz ... jesli jestesmy uwolnieni od przywiazaniado rzeczy i ludzi wtedy staniemy sie szczesliwi i bedziemy robic to na co mamy ochote. od tego roku jestem wolny z pracy zrezygnowalem aby wyruszyc z kobieta w podroz po azji (bylem informatykiem), samochod takze olalem, domu nie mam, obronilem magistra, i kobieta mnie takze olala...
od tego roku zaczynam od nowa totalnie od zera ale zamierzam spelnic swoj plan podrozy i wlasnie jestem w jego realizacji, chce wyjechac za granice zarobic i dopiero sie wybrac a co sie wydarzy to juz sie okaze...
dlatego byc wolnym to nie byc przywiazanym....

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Czwórki do boju!

#278 Post autor: inv » niedziela, 9 stycznia 2011, 13:49

czyli do tej pory przeżyłeś mój scenariusz na ten rok.

tylko u mnie nie ma "kobiety". traktują mnie jak Rilla w offtopie :wink:

xD
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Czwórki do boju!

#279 Post autor: Matea » poniedziałek, 17 stycznia 2011, 22:57

Niemoralność innych psuje przepływ harmonii i spokoju w twoim życiu.

jakie to prawdziwe!
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Czwórki do boju!

#280 Post autor: chottomatte » czwartek, 3 lutego 2011, 21:55

Czytam o waszych chorobach i dochodzę do wniosku, że od 4 powinno się kasować 2 x więcej składek zdrowotnych. Chorują na wszystko co można - prawdziwe czy wymyślone - zawsze jakaś dolegliwość się znajdzie. A kiedy mnie raz w roku angina/grypa dopadnie to muszę 3 dni na swoją kolej czekać. To niesprawiedliwe! ;D
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
LaDyrade
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 15 marca 2011, 00:00

Re: Czwórki do boju!

#281 Post autor: LaDyrade » niedziela, 20 marca 2011, 23:19

Odważyłam się założyć konto na forum. To już uważam za duży sukces patrząc na to jak bardzo jestem zamknięta na ludzi.
4w5

Awatar użytkownika
greenlight
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 1 czerwca 2010, 14:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Czwórki do boju!

#282 Post autor: greenlight » poniedziałek, 21 marca 2011, 05:55

A kiedy mnie raz w roku angina/grypa dopadnie to muszę 3 dni na swoją kolej czekać. To niesprawiedliwe! ;D
Ha! Ja nie choruję na takie pospolite choroby jak grypa i angina
Widzę że zrobiłam bardzo duży postęp na przestrzeni kilku miesięcy jednak nie wiem czy można uznać go za pozytywny....owszem mam dużo więcej śmiałości w kontaktach i tak samo mało wiary w ludzi jeśli nie mniej.
To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał

Awatar użytkownika
lottalove
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 21:19
Enneatyp: Mediator

Re: Czwórki do boju!

#283 Post autor: lottalove » środa, 8 czerwca 2011, 01:46

Odświeżę.

Chciałam coś tu napisać, bo to jest dosyć optymistyczny i motywujący temat i w jakiś sposob pomocny, więc szkoda żeby była tu cisza.

Późno już, a ja nie mogę spać. znowu zaczęłam się babrać w swoich żalach, pretensjach związanych z przeszłością, z dzieciństwem, z rodzicami, z tym czego doświadczyłam, co przegapiłam i straciłam. To strasznie dobijające, wykańczające i... hermetyzujące, bo zamykasz się w swoich podłych żalach nie dających ci spokoju.
Kwestia jest w tym, że przerabiałam to milion razy. Kiedyś strasznie mnie to wykańczało, obniżało poczucie wartości, unieszczęśliwiało. A teraz kiedy już nachodzi taka refleksja i nostalgia, to nie zagłębiam się w to. Uświadamiam sobie, że juz nie raz to rozstrząsałam, że juz wybaczyłam sobie i rodzicom dużo rzeczy. To niewątpliwie zawsze bedzie siedzialo w serduchu, ale te wydarzenia to nie jest wieczność, bo życie ciągle trwa.

Ruszyłam tylek, poczytałam sobie, zorientowałam się na studia, uspokoiłam emocje. bo wiem, że jest lepiej i nie chcę tego co osiągnęłam dotychczas zabijać chwilowymi smutkami. Narastały one w ciągu dnia, ale teraz się z nich oczyścilam i dzien skonczyl sie dobrze. Taka mała, prosta wolność :)

zaczynam trochę walczyć ze swoimi schematami i zwyczajami i jednocześnie siebie bardziej szanować.

a taka walka i chęć rozwijania się to już chyba duży sukces :D

Do boju, naprawde swietny temat.

Awatar użytkownika
ein
Posty: 1168
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 20:32

Re: Czwórki do boju!

#284 Post autor: ein » środa, 8 czerwca 2011, 09:03

Grunt, to myslec o tu i teraz, a nie skupiac sie na straconych szansach.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Czwórki do boju!

#285 Post autor: kangur » niedziela, 12 czerwca 2011, 22:23

gratuluję, niedawno i ja wkroczyłam na ścieżkę samorozwoju :) . Co prawda nastroje nadal mi się zmieniają jak w kalejdoskopie, ale przynajmniej nie przytłaczają mnie i nie wysysają energii.

Powodzenia :)!

ODPOWIEDZ