Czwórki a przeklinanie

Dyskusje na temat typu 4

Przeklinanie

Nie przeklinam nigdy
16
7%
Przeklinam w silny emocjach
62
28%
Przeklinam jak się trafi
78
35%
Przeklinam i mogą mi naskoczyć
42
19%
Czy chxx to przekleństwo?
26
12%
 
Liczba głosów: 224

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
aminokwasek
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

#61 Post autor: aminokwasek » wtorek, 4 grudnia 2007, 17:31

nostalgia pisze:lubie przeklinac.uwazam, ze wulgaryzmy sa nasycone ciekawa energia.Sa soczyste, dosadne.Oczywiscie czasem sie powstrzymuje....
Przeklinanie coraz częściej kojarzy mi się z brakiem kultury... Zaczynam wiedzieć swoje błędy, poza tym dziewczynom podobno nie wypada... Bynajmniej w nałogowych ilościach ; )

Czy wulgaryzmy są dosadne? Nie zawsze... Czasami używamy ich, kiedy brak nam poprawnej polszczyzny.


Tak ciężko być współczesnym człowiekiem... [4w5]

Awatar użytkownika
Madź
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:36
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]

#62 Post autor: Madź » wtorek, 4 grudnia 2007, 18:02

Jeszcze do niedawna przekleństwa zupełnie nie przechodziły mi przez gardło. Nie dlatego, żebym uważała to za jakieś niekulturalne, niemoralne czy w jakiś inny sposób złe- po prostu, brzmiało to jakoś strasznie nienaturalnie w moich ustach ;] Co ciekawe, zupełnie odwrotnie było po alkoholu- wówczas takie różne dosadne słowa stanowiły w moich wypowiedziach przecinki, nie wiem skąd się to brało, ale był to swoisty wyznacznik obecności procentów ;]
Od jakiegoś czasu to się zmieniło i stosunkowo często zdarza mi się przeklnąć- zwłaszcza w silnych emocjach. Poza tym odkryłam, że czasem inaczej pewnych spraw określić się nie da- chyba, że mój słownik drastycznie zubożał ;) Ogółem w przekleństwach nie widzę absolutnie nic złego, słowa jak słowa, co więcej czasem spotykam ludzi, którzy bardzo trafnie operują takim słownictwem, tzn te dosadne słowa których używają są tak bardzo dopasowane do całej wypowiedzi, że bez tego konkretnego "brzydkiego" słowa, zdanie zupełnie straciło by urok ;D Także uważam za sztukę- i to wbrew pozorom nie taką prostą- umiejętne wykorzystywanie różnych wulgaryzmów :)
4w5

"Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce"

Awatar użytkownika
aminokwasek
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

#63 Post autor: aminokwasek » wtorek, 4 grudnia 2007, 18:10

Morał z tego taki, że przeklinać trzeba umieć ;p

Powiem tylko, że nie toleruję dzieci w podstawówce, które klną... Kiedy byłam w ich wieku nie wiedziałam co to jest przekleństwo...
Tak ciężko być współczesnym człowiekiem... [4w5]

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#64 Post autor: Eruantalon » wtorek, 4 grudnia 2007, 18:25

Dziewczynom nie wypada.. przynajmniej przy meżczyznach ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Madź
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:36
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]

#65 Post autor: Madź » wtorek, 4 grudnia 2007, 22:48

A mężczyznom przy kobietach? ;p
Ogólnie nie trafia do mnie argument, że kobietom nie przystoi W konkretnych sytuacjach owszem, ale to dotyczy obojga płci. A tak to nie rozumiem z jakiej racji ma nam nie wypadać ;x Owszem, ciągłe bluzganie nie brzmi dobrze, ale to też jest jak dla mnie drażniące w ustach facetów więc dalej nie widzę związku :D
4w5

"Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce"

Awatar użytkownika
nostalgia
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 01:51
Lokalizacja: z Atlantydy

#66 Post autor: nostalgia » środa, 5 grudnia 2007, 01:11

aminokwasek pisze:
nostalgia pisze:lubie przeklinac.uwazam, ze wulgaryzmy sa nasycone ciekawa energia.Sa soczyste, dosadne.Oczywiscie czasem sie powstrzymuje....
Przeklinanie coraz częściej kojarzy mi się z brakiem kultury... Zaczynam wiedzieć swoje błędy, poza tym dziewczynom podobno nie wypada... Bynajmniej w nałogowych ilościach ; )

Czy wulgaryzmy są dosadne? Nie zawsze... Czasami używamy ich, kiedy brak nam poprawnej polszczyzny.
4w5
(...)ale także to co, co pozostaje ukryte przed okiem i dotykiem, a ujawnia sie czasami(...)temu, kto umie uważnie słuchać uszami ducha i dotykać palcami myśli.

Awatar użytkownika
nostalgia
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 01:51
Lokalizacja: z Atlantydy

#67 Post autor: nostalgia » środa, 5 grudnia 2007, 01:15

oj, chyba nie umiem jeszczecytowac :oops: wkazdym razie, wydaje mi sie zew moim pzrypadku slownictwa mi nie brak.Tak jak juzpowiedzialam po prostu niekiedy pzreklenstwo pasuje mi do calej skaldni a nawt bywa zabawna alternatywa dla innych "grzecznych" slow.I calkowicie sie zgadzam, ze jesli klacnie wypada, to wogloe wszystkim, a nie jedynie kobietom!!!
4w5
(...)ale także to co, co pozostaje ukryte przed okiem i dotykiem, a ujawnia sie czasami(...)temu, kto umie uważnie słuchać uszami ducha i dotykać palcami myśli.

Shine
Posty: 24
Rejestracja: czwartek, 16 sierpnia 2007, 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

#68 Post autor: Shine » środa, 5 grudnia 2007, 23:00

Generalnie dużo nie przeklinam, kiedyś tak było- teraz mi przeszło. Głownie było to spowodowane tym, ze przebywałam wśród osob, ktore cały czas używały wulgaryzmów. Wtedy same to słowa do głowy wchodza i cięzko się powstrzymać.

Ogólnie rzecz biorąc dostosowuje się do otoczenia, jesli można to używam ich, jesli widzę, ze inni tego nie robią- ja również sobie daruje.
Ale nadmierne przeklinanie również mnie drażni. We wszystkim trzeba zachowac umiar.

Awatar użytkownika
aminokwasek
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

#69 Post autor: aminokwasek » czwartek, 6 grudnia 2007, 19:49

Trzeba zwrócić uwagę na kontekst w którym napisałam, że dziewczynom nie wypada. Słowo 'podobno' i ta buźka mówią same za siebie, więc się tak nie irytuj. ; ]

Każdy ma inne zdanie i gusta, a o tym się nie dyskutuje. Słuchając klnących ludzi stwierdzam, że to z boku brzmi beznadziejnie. Teraz jeszcze staram się uświadomić mój błąd... Wychowanie robi swoje... ; )
Tak ciężko być współczesnym człowiekiem... [4w5]

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#70 Post autor: Eruantalon » czwartek, 6 grudnia 2007, 20:48

A mężczyznom przy kobietach? ;p
Ogólnie nie trafia do mnie argument, że kobietom nie przystoi W konkretnych sytuacjach owszem, ale to dotyczy obojga płci. A tak to nie rozumiem z jakiej racji ma nam nie wypadać ;x Owszem, ciągłe bluzganie nie brzmi dobrze, ale to też jest jak dla mnie drażniące w ustach facetów więc dalej nie widzę związku :D
Mezczyznom ABSOLUTNIE NIE WOLNO przeklinac przy kobietach, jest to objaw zupelnego braku kultury, taktu i t.zw. 'kultury osobistej'. Skandal po prostu. Nie mam na mysli tutaj rzuconego w zdenerwowaniu slowa, choc i to juest wysoce naganne, ale zwlaszcza naduzywania takich wyrazow.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#71 Post autor: Absynt » czwartek, 6 grudnia 2007, 21:13

Tak wlasnie jest, bowiem tako Eruantalon rzecze!!

I basta!
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#72 Post autor: Eruantalon » czwartek, 6 grudnia 2007, 21:34

TAk ejst, albowiem taki jest savoir - vivre cywilizacji zachodnioeuropejskiej. Oczywiscie Ty mozesz nie czuc sie jej elementem, nei rpzecze. MAsz do tego sluszne prawo. JA sie czuje z nia zwiazany ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
bos
Posty: 39
Rejestracja: środa, 21 listopada 2007, 21:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

#73 Post autor: bos » czwartek, 6 grudnia 2007, 21:39

A ja tam pieprzę konsekwencje, jestem za równouprawnieniem :P Jakby to rzec, propo tego przeklinania przy kobietach. Kiedyś jedna znajoma mi powiedziała, że bardziej ją denerwuje kiedy to właśnie faceci się hamują przy niej tylko dlatego, że jest dziewczyną i dziwią się wielce kiedy to ona w przypływie adrenaliny, czy co tam innego może przypływać, rzuci jakimś combosem wiązankowym :P
4w5, INFp (chyba), wewnętrzny bohater: wędrowiec/mag

Awatar użytkownika
aminokwasek
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

#74 Post autor: aminokwasek » czwartek, 6 grudnia 2007, 21:43

Facet przy kobiecie przeklinać nie powinien, racja, ale stało się dla mnie to już normalne niestety. Byle by nie było wiązanek non stop.

No cóż... Byłemu 'zabraniałam' przeklinać... Nie podobało mi się to, dziwnie brzmiało, do tego w nadmiernych ilościach nie mogłam tego słuchać. Przestawałam się odzywać. Obiecał i tylko na początku się starał... Czas pokazał, jaki on jest i że byłam z dzieckiem, które jara się narkotykami i papierosami.

Kolejny raz odbiegam od tematu. Przepraszam... ale co myślicie o takich ludziach?
Tak ciężko być współczesnym człowiekiem... [4w5]

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#75 Post autor: Eruantalon » czwartek, 6 grudnia 2007, 21:44

Ja jestem przeciwny rownouprawnieniu. Kobiety powinny miec przywileje, to jest pozycja mojej cywilizacji, ktora rowniez podzielam.
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

ODPOWIEDZ