Ale 7 też raczej nie jest aż pod tak silnym wpływem grupy. Przyznam się, że nie rozumiem twojego postu o tym, jaki wpływ ma na ciebie grupa. Literalnie, owszem, rozumiem, ale nie z autopsji. Poza pustym słownikowym znaczeniem twoje słowa są dla mnie kompletnie puste. "Zrobię naprawdę dużo żeby inni uważali, że jestem cool"- równie dobrze mogłabyś napisać "jestem siedem tysięcy siedemset siedemdziesiątym siódmym wcieleniem Sybilli i w trakcie swojej pozaziemskiej wędrówki po zaświatach zdobyłam tajemną umiejętność zamieniania krowich placków w złoto"... -.-" Czarna magia- nie kumam.Ninque pisze:Mam bardzo silne skrzydło 3.
Przez jakiś czas wahałam się czy nie jestem 7 lub 3 ale dokładnie przeanalizowałam wszystko i jestem prawie pewna, że 4w3, które mogą być mylone z 7.
Mam rozumieć, że zdradziłabyś partnera tylko po to, by się komuś innemu przypodobać? Ale przecież tym samym straciłabyś uznanie nie tylko partnera, ale także pewnie rodziny, jego otoczenia, więc jaka w tym korzyść? Jaka grupa mogłaby być na tyle ważna, żeby cię do tego nakłonić? O.o
Nie chcę się mądrzyć i ingerować w twoje określenie swojego typu, Ninque, ale nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas zmienisz sobie numerek w profilu. Ostatnie, co można powiedzieć o Czwórkach, jest to, że "zrobią naprawdę dużo żeby inni uważali, że są cool". Zdradzić w celu osiągnięcia aprobaty grupy? Mogłabym wymienić wiele powodów zdrad, ale w życiu chyba bym nie wpadła, że może być taki motyw. Co to ma być?