Zdrada - pytanie do Czwórek

Dyskusje na temat typu 4

Czy zdarzyło Ci się zdradzić?

zdarzyło mi się
53
22%
nie zdarzyło mi się, ale ... nigdy nie mów nigdy
80
33%
jestem pewny(a), że nigdy się nie zdarzy
108
45%
 
Liczba głosów: 241

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#31 Post autor: lusylia » wtorek, 14 listopada 2006, 19:44

Podoba mi sie caly Twoj ostatni post koffal.


1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#32 Post autor: Basketcase » wtorek, 14 listopada 2006, 19:44

uwazam ze jesli ktos nie dojrzal do zwiazku to nie powinine sie za zwiazek brac.
Acha, to jak mają się uczyć, żeby w końcu do tego związku dojrzeć? Na symulatorach randek?
mysle ze podchodzisz egoistycznie i ze zwiazku chcialabys tyllko brac a nic nie dawac.
to jest nie fair ze ona sie denerwuje jak widzi go z inną
a o nim nie pomysli kiedy jest z innym.
Przecież powiedziała to wprost. Czemu jej jeszcze dokładasz?
jak powiedzial basketcase czlowiek nie jest monogamiczny.
ale od tego mamy superego zeby pokonac id.
To głupie. Superego nie jest dobre. A id nie jest złe. Trzeba znaleźć między nimi harmonię, a nie szczuć je na siebie. Tłumienie potrzeb NIGDY nie daje dobrych efektów. Problemem jest spełnianie ich w ten sposób, aby nie krzywdzić siebie, a przez to automatycznie chronić innych.
Podoba mi sie caly Twoj ostatni post koffal.
Już Cię nie lubię.
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#33 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 14 listopada 2006, 19:54

Koffal. Nie zrozumiałeś mnie. Dlaczego przekonujesz, że zdrada jest zła i że nie powinno sie zdradzać?

Naprawde uważasz, że ktoś tego nie wie?

Po prostu, jeśli będziesz po kimś jechał, to ten ktoś nie przyzna się tu do niczego. Nikt nie zaryzykuje otworzenia się.

Ty wolisz zjechać kogoś z pozycji moralizatorskiej, a ja chciałbym dowiedzieć się więcej. Dlaczego zdradza? Czy dlatego, że nie kocha? Czy jest cyniczna? Czy ma taki popęd, że nie umie się powstrzymać? A może zdradza, bo uważa, że on nic nie traci, bo w końcu "nie ubędzie jej o tego"? Może chce korzystać z życia jak najwięcej, póki jest młoda?

Nie wiem, też czy ona jest szczęśliwa w swojej niewierności?

To forum jest psychologiczne. Mnie interesują mechanizmy.

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#34 Post autor: lusylia » wtorek, 14 listopada 2006, 20:06

Już Cię nie lubię.
Ditto! Nie, nie umiem. Nie umiem nie lubic Basketcase. :( :)
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#35 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 14 listopada 2006, 20:08

Basketcase pisze:
Podoba mi sie caly Twoj ostatni post koffal.
Już Cię nie lubię.
Lusylia jest jedynką, a dla jedynek moralizowanie wszystkiego jest tak naturalne jak oddychanie. Jedynki nie powinny być psychologami.

Przychodzi do takiego psychologa jedynki alkoholik i mówi, że ma problem z alkoholem:

Psychoplog jedynka:

Rozwiazanie jest proste. Wystarczy, że nie będzie Pan pił.

Przychodzi anorektyczka, a psycholog:

Musi Pani zacząć jeść.

Przychodzi kobieta, która zdradziła męża. Jedynka:

Ty wstrętna lafiryndo.

Przychodzi masochistka. Psycholog:

Ale Pani jest głupia, skoro lubi Pani jak Panią mąż leje.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#36 Post autor: Basketcase » wtorek, 14 listopada 2006, 20:38

14 letnie dzieci na hormonach lacza sie w pary i mowia ze sie kochaja
bo dorosli tak robia
absurd
To nie absurd, to natura. Ludzie przygotowywują się do wchodzenia w związki często już w dzieciństwie, nawet 7-letnie dzieci potrafią się łączyć w jakieś pary.

14-latek nie wykaże się odpowiedzialnością, ale wchodząc w związek nie ryzykuje niczyjego życia. No i nauka jazdy samochodem nie jest wpisana w naszą naturę. Związki z płcią przeciwną tak.
basketcase nie napisalem nigdzie o tym ze id jest zle.
Napisałeś, że należy je powstrzymywać. Odczytałem to jednoznacznie.
nie krzywdzic siebie? dobra niech bedzie zdradze o jak faynie bylo siebie nie skrzywdzilem potrzebe zaspokoilem
automatycznie
skrzywdzilem za to 2 osobe. ochronilem ją?

tego wywodu nie rozumiem.
Człowiek szczęśliwy jest zawsze dobry. Człowiek dobry nie zawsze jest szczęśliwy.
cholera wie. czy ktos tego nie wie, znam dziewczyny co sie chwala ile to facetow zaliczyły. i sie smieja ze swoich facetow za plecami jacy to frajerzy. moze jestem po prostu na tym punkcie przeczulony
Chyba tak. To, o czym mówisz, to przypadek ekstremalny i chyba nie powinieneś patrzeć przez jego pryzmat na wszystkie zdrady.
nie chcialem po nikim jechac chcialem jedynie wyrazic swoja opinie.
milknę już.
Nie milknij, mów do nas.
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#37 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 14 listopada 2006, 20:50

Basketcase pisze:Człowiek szczęśliwy jest zawsze dobry. Człowiek dobry nie zawsze jest szczęśliwy.
Fantazja doprowadziła Cię do generalizacji. Veto.
koffal pisze:sytuacja analogiczna dorosly czlowiek prowadzi samochod
i samochod chce prowadzic 14 letni chlopak.
kto bedzie lepszym kierowca?
Nie generalizuj. Siwizna nie zawsze dodaje mądrości, a tym 14 latkiem mógłby być Robert Kubica - to dot. zdolności manualnych.
Poza tym zdarzają się odpowiedzialni, a wręcz bohaterscy czasami 14 latkowie. Niedojrzałych 40 latków nie brakuje. Poza tym dochodzi kryzys wieku średniego.
koffal pisze:14letnie dzieci na hormonach lacza sie w pary i mowia ze sie kochaja
bo dorosli tak robia
Absurd rzeczywiście, jeśli masz na myśli, to że myślą, iż czują to samo co rodzice. Oni czują to, co rodzice czuli 20 lat wcześniej i z nostalgią wspominają.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#38 Post autor: Basketcase » wtorek, 14 listopada 2006, 21:31

a jesli czerpiemy szczescie z krzywdzenia innych? a i tacy ludzie moga byc
Z tego można czerpać niezdrową satysfakcję, nie szczęście.
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#39 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 14 listopada 2006, 21:41

Basketcase pisze:
a jesli czerpiemy szczescie z krzywdzenia innych? a i tacy ludzie moga byc
Z tego można czerpać niezdrową satysfakcję, nie szczęście.
Wytłumacz to tym, którzy taką satysfakcję rzeczywiscie czerpią.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#40 Post autor: Basketcase » wtorek, 14 listopada 2006, 21:42

Wytłumacz to tym, którzy taką satysfakcję rzeczywiscie czerpią.
Nawet nie próbuję. Może kiedyś.
Obrazek

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#41 Post autor: lusylia » środa, 15 listopada 2006, 04:02

Słomkowy_Kapelusz pisze:
Basketcase pisze:
Podoba mi sie caly Twoj ostatni post koffal.
Już Cię nie lubię.
Lusylia jest jedynką, a dla jedynek moralizowanie wszystkiego jest tak naturalne jak oddychanie. Jedynki nie powinny być psychologami.

Przychodzi do takiego psychologa jedynki alkoholik i mówi, że ma problem z alkoholem:

Psychoplog jedynka:

Rozwiazanie jest proste. Wystarczy, że nie będzie Pan pił.

Przychodzi anorektyczka, a psycholog:

Musi Pani zacząć jeść.

Przychodzi kobieta, która zdradziła męża. Jedynka:

Ty wstrętna lafiryndo.

Przychodzi masochistka. Psycholog:

Ale Pani jest głupia, skoro lubi Pani jak Panią mąż leje.
Fantazja doprowadziła Cię do generalizacji. Veto.

Rety Kapelusz. Wyrazasz swoja dezaprobate wzgledem generalizowania jednak ewidentnie zgeneralizowales wszystkie Jedynki. Coz za kiepski brak konsekwencji. Poza tym nie wykazales sie umiejetnoscia czytania ze zrozumieniem, bowiem ja napisalam, ze podobal mi sie post koffala a nie ze sie z nim zgadzam, dazac za wszelka cene do zlinczowania niewiernej, czy cos... Ja akurat chce miec racje (potrzeba Jedynek, jak potrzeba Osemek jest potrzeba sily), ale moja racja polega na NIE wydawaniu kategorycznych osadow, czy zamykania wszystkiego w jednym prostym zdaniu jak to zobrazowales w napisanych dialogach. Nigdy nie zostane psychologiem, bo jestem za malo do tego bystra i mam zla pamiec, ale nie wyobrazam sobie udzielenia komukolwiek w RL tak zwyklych odpowiedzi, jakie uznales za (miedzy innymi) moje.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#42 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » środa, 15 listopada 2006, 15:24

Lusylio. To było napisane pół żartem pół serio. Nie odnoś tego do siebie. Ja miałem złe doświadczenia z jedynką. Nie każda jest na pewno taka sama. Mi się to skojarzyło teraz, bo poparłaś stanowczo Koffala, ale masz rację zgeneralizowałem. Żeby było jasne, to nie pochwalam niczyjej zdrady, tylko chciałem oddzielić analizę od oceny.

Skoro post tamten Ci się spodobał, to pomyślałem, że się z nim zgadzasz. Ja nigdy nie napisałbym, że podoba mi się post, z którym się nie zgadzam. Gdy się nie zgadza, to polemizuję, a nie piszę, że mi się podoba.

Po prostu uznałem, że dla jedynki oddzielenie dwu aspektów jest niemal niemożliwe. Ok, koniec końców przepraszam, bo miało być wyraziście, a wyszło wybuchowo.

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#43 Post autor: Mamba » środa, 15 listopada 2006, 15:32

Mambo, powiedz tak uczciwie. Kochasz tego chłopaka?
Sama nie wiem... Na początku wydawało mi się że tak, ale teraz dopadła nas nuda.
PS. Jaki typ reprezentuje Twój chłopak?
Antyfobiczna 6w5. Dlatego sam rozumiesz co by było gdyby się dowiedział.
Mówię, to mimo, iż moja kobieta czwórka po alkoholu pocałowała się z innym i jestem za to szczerze wściekły.
Porozmawiaj z nią. Szczerze.


Koffal, nie ma to jak ukamieniować jawnogrzesznicę, prawda?
nie jestem twoim przyjacielem
skad wiesz czy bym nie wygadal?
Powodzenia życzę.
mysle ze podchodzisz egoistycznie i ze zwiazku chcialabys tyllko brac a nic nie dawac.
to jest nie fair ze ona sie denerwuje jak widzi go z inną
a o nim nie pomysli kiedy jest z innym.
Mhm... A może powiesz mi coś o czym jeszcze nie wiem?
bo tak uwazam
cholera wie. czy ktos tego nie wie, znam dziewczyny co sie chwala ile to facetow zaliczyły. i sie smieja ze swoich facetow za plecami jacy to frajerzy. moze jestem po prostu na tym punkcie przeczulony
Zapytam wprost: Zdradził Cię ktoś kiedyś?[/quote]
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

Awatar użytkownika
koffal
Posty: 48
Rejestracja: środa, 1 listopada 2006, 22:10

#44 Post autor: koffal » środa, 15 listopada 2006, 15:50

...
Ostatnio zmieniony środa, 28 marca 2007, 00:19 przez koffal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#45 Post autor: Mamba » środa, 15 listopada 2006, 15:52

koffal pisze:zdradziłA
i juz jej w moim zyciu nie ma.

wybaczyc bym wybaczył
ale bym juz 2 raz nie zaufał.
a zwiazek bez zaufania to taki troche chory
To wszystko tłumaczy ;]
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

ODPOWIEDZ