Drodzy Czwórkowcy - zakochaliście się kiedyś w Piątce?
Drodzy Czwórkowcy - zakochaliście się kiedyś w Piątce?
Moi Drodzy,
Mam prośbę o podzielenie się doświadczeniami. W grupie tematów dotyczących "piątek" założyłem temat:
http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=1304
dotyczący mocnego zauroczenia pewną fantastyczną Piątką.
Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia, proszę o wpisy!
Pozdrawiam serdecznie,
van Rijn
Mam prośbę o podzielenie się doświadczeniami. W grupie tematów dotyczących "piątek" założyłem temat:
http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=1304
dotyczący mocnego zauroczenia pewną fantastyczną Piątką.
Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia, proszę o wpisy!
Pozdrawiam serdecznie,
van Rijn
-----
4w3
4w3
Moja najlepsza przyjaciółka jest piątką. I na samym początku byłam w niej zakochana, zupełnie nieerotycznie, ale to było zakochanie. Z tym, że w naszym przypadku wszystko rozwinęło się bardzo naturalnie, obie byłyśmy sobą zafascynowane. I nie było tego męsko-damskiego, erotycznego komponentu, który na przykład we mnie, budzi mnóstwo lęku i blokuje moje relacje z mężczyznami.
Ale gdy rozmawiamy o związkach: moja przyjaciółka zupełnie nie ma na to ochoty, mimo 25 lat wcale nie czuje się na związek gotowa. Może tego nie potrzebuje. Bardziej fascynują ją rozrywki intelektualne. Przegania wszystkich chętnych panów.
A jak relacja 4w3 i 5w4? Zgrzyta, sporo zgrzyta. Ją denerwuje moje doły i to, że najmniejsza głupotka to dla mnie problem nie do pokonania. Mnie złości, że jej nic nie cieszy, nic jej nie zadowala, zawsze coś jest nie tak. Taka wieczna malkontentka. A mimo to potrafimy się z sobą dogadać, rozumiemy się i dobrze nam razem. Może właśnie dlatego, że jesteśmy tak różne, a jednak podobne?
Ale gdy rozmawiamy o związkach: moja przyjaciółka zupełnie nie ma na to ochoty, mimo 25 lat wcale nie czuje się na związek gotowa. Może tego nie potrzebuje. Bardziej fascynują ją rozrywki intelektualne. Przegania wszystkich chętnych panów.
A jak relacja 4w3 i 5w4? Zgrzyta, sporo zgrzyta. Ją denerwuje moje doły i to, że najmniejsza głupotka to dla mnie problem nie do pokonania. Mnie złości, że jej nic nie cieszy, nic jej nie zadowala, zawsze coś jest nie tak. Taka wieczna malkontentka. A mimo to potrafimy się z sobą dogadać, rozumiemy się i dobrze nam razem. Może właśnie dlatego, że jesteśmy tak różne, a jednak podobne?
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP
4w3 , ENFP
Droga Nif, uśmiecham się pod nosem, jak czytam to, co piszesz, bo Twoja Piątka bardzo przypomina moją Piątkę:
- rozrywki intelektualne (i w ogóle myślenie) zdają się być ważniejsze niż relacje;
- troszeczkę malkontenctwa też u niej widzę (że to to komercja, a to jej się nie podoba, itp. itp).
A mimo to kochane te nasze Piątki i nie można się czasem od nich oderwać, prawda?
PS Akurat mnie element erotyczny damsko-męski w ogóle nie blokuje, co najwyżej moją Piątkę
- rozrywki intelektualne (i w ogóle myślenie) zdają się być ważniejsze niż relacje;
- troszeczkę malkontenctwa też u niej widzę (że to to komercja, a to jej się nie podoba, itp. itp).
A mimo to kochane te nasze Piątki i nie można się czasem od nich oderwać, prawda?
PS Akurat mnie element erotyczny damsko-męski w ogóle nie blokuje, co najwyżej moją Piątkę
-----
4w3
4w3
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Nie wiem czy to miłość, nie chcę nadużywać tego słowa, wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie, aby mówić o miłości, ale od roku przechodzę wydłużony okres fascynacji(?) pewną 5w4.
Nasze relacje pną się do góry, choć bardzo powoli. Na płaszczyźnie intelektulanej prawie od razu znaleźliśmy porozumienie i szybko zaczęliśmy się ze sobą dogadywać, sam nawet kiedyś stwierdził, że nadajemy na tych samych falach, a to nieczęsto mu się zdarza. Ostatnio jest nawet jakby coraz lepiej, ale na poruszanej już tutaj płaszczyźnie damsko-męskiej bardzo słabo to się rozwija. Jako emocjonalny niedorozwój sama nie lubię, kiedy zbyt szybko się wszystko dzieje, ale muszę przyznać, że uwielbiam dotyk bliskiej osoby, którego z jego strony mi brakuje, a który ostatnio spotyka mnie ze strony pewnej siódemki, którą staram się odpychać, choć z pewnym bólem.
W zasadzie to nie mam już wątpliwości co do tego, że ten 5w4 jest dla mnie dużo ważniejszy niż 7, ale to, że siódemce zbliżanie się wychodzi mimo wszystko łatwiej też ma jakąś moc, której oddziaływanie staram się w sobie wygaszać, co mi się nawet trochę udaje.
W zasadzie jak to czytam, to sytuacja to wydaje mi się mało godna uwagi, ale prosiłeś o podzielenie się swoimi doświadczeniami, więc się dzielę, chociaż to co powyżej napisałam wydaje mi się jakieś takie hmm, bez sensu.
Mam wrażenie, że miałabym jeszcze coś dodania, ale jakoś nie dzisiaj... Hmm...
Nasze relacje pną się do góry, choć bardzo powoli. Na płaszczyźnie intelektulanej prawie od razu znaleźliśmy porozumienie i szybko zaczęliśmy się ze sobą dogadywać, sam nawet kiedyś stwierdził, że nadajemy na tych samych falach, a to nieczęsto mu się zdarza. Ostatnio jest nawet jakby coraz lepiej, ale na poruszanej już tutaj płaszczyźnie damsko-męskiej bardzo słabo to się rozwija. Jako emocjonalny niedorozwój sama nie lubię, kiedy zbyt szybko się wszystko dzieje, ale muszę przyznać, że uwielbiam dotyk bliskiej osoby, którego z jego strony mi brakuje, a który ostatnio spotyka mnie ze strony pewnej siódemki, którą staram się odpychać, choć z pewnym bólem.
W zasadzie to nie mam już wątpliwości co do tego, że ten 5w4 jest dla mnie dużo ważniejszy niż 7, ale to, że siódemce zbliżanie się wychodzi mimo wszystko łatwiej też ma jakąś moc, której oddziaływanie staram się w sobie wygaszać, co mi się nawet trochę udaje.
W zasadzie jak to czytam, to sytuacja to wydaje mi się mało godna uwagi, ale prosiłeś o podzielenie się swoimi doświadczeniami, więc się dzielę, chociaż to co powyżej napisałam wydaje mi się jakieś takie hmm, bez sensu.
Mam wrażenie, że miałabym jeszcze coś dodania, ale jakoś nie dzisiaj... Hmm...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Gdzieś był już podobny temat, może na forum 5? i pisałam o tym. Mój związek z 5 - b. trudny, kompletna porażka, zero satysfakcji.
Włóczyłem się - z rękoma w podartych kieszeniach,
W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą,
Szedłem pod niebiosami, wierny ci o Muzo !
Oh! la la! co za miłość widziałem w marzeniach !
W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą,
Szedłem pod niebiosami, wierny ci o Muzo !
Oh! la la! co za miłość widziałem w marzeniach !
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 23:31
- Lokalizacja: Poznań
Ja także wpadłam w pułapkę zakochania w Piątce, a konkretniej w 5w4.. Co dziwne, sam zaczął tą znajomość. Ale znudził się mną akurat w momencie, gdy zaczęły rodzić się we mnie uczucia. Wcześniej sądziłam, że skoro tak długo ze mną wytrzymał (5-6 miesięcy), to jest wart tego, by ulokować w Nim uczucia.. Ale jakaż wielka pomyłka! Szkoda, że trafiłam na faceta bez serca.. Teraz muszę płacić zbyt wysoką cenę za swój błąd! Jednak wydaje mi się, że gdyby On się otworzył na uczucia, stworzylibyśmy coś głębokiego i wartościowego..
4w5 czyli po-Włócząca sercem
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2007, 21:16
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Interesujące, bo niedostępneminou pisze:5w4 mają coś w sobie.... nieprawdaż Niedostępne, ale jak interesujące...
A na dodatek jeszcze tajemnicze, często inteligentne, małomówne, godne zaufania i zrównoważone... mrrrr
Oczywiście mowa o raczej zdrowych typach
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Buu! Wszyscy tylko mówią, że 5w4 są cacy, a 5 uskrzydleni 6(66) najwyraźniej nie są niekochani.
5w6 też mają coś w sobie... prawdaż. Niedostępne i odpychające...minou pisze:5w4 mają coś w sobie.... nieprawdaż Niedostępne, ale jak interesujące...
Nie boisz się? 8)mls pisze:A niedługo usłyszymy marsza weselnego...
5w6
No otóż to. I jak tu się nie interesowaćimpos animi pisze:Interesujące, bo niedostępne
A na dodatek jeszcze tajemnicze, często inteligentne, małomówne, godne zaufania i zrównoważone... mrrrr
Dla kogo prawdaż, dla tego prawdaż Ja nic o tym nie wiem. Skupiam się na 5w4 8)ewutek pisze:5w6 też mają coś w sobie... prawdaż. Niedostępne i odpychające...
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."