4w5 - jak Was postrzegają?
- Szyszek
- Posty: 151
- Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Jest jeszcze coś takiego, że czasami cechy, które uważamy u siebie za minus, nie muszą dla wszystkich takie być - np. pewna dziewczyna mi powiedziała, że woli właśnie jak jestem taki nieśmiały, niż facetów którzy ciągle ją zaczepiają i są głośni.
W depresji też miałem takie przemyślenia. Kurde. Ale 4w5 to zwalony typ. A to tylko pewne przekonanie. W psychologii mówi się, że każdy ma swoje postrzeganie "ja". Przy czym opinie o sobie zwykle staramy się utrzymać, bo nie lubimy informacji sprzecznych z naszymi poglądami (unikamy profesjonalnie nazywanego - "dysonansu poznawczego"). U mnie to wyglądało tak, że zapamiętywałem sytuacje, które potwierdzały, że jestem skończonym gównem, zawsze będę sam i w ogóle nie mam prawa się komu podobać. A gdy zacząłem przełamywać swój dysonans poznawczy, zrozumiałem, jak często się myliłem. Na swoją niekorzyść. Zacząłem zmieniać postrzeganie swojego "ja" i z czasem większość moich problemów łagodnieje (nieśmiałość, kompleksy i tiki).
Jak mnie postrzegają? Przez internet jako niezwykle empatycznego człowieka, który każdego zrozumie. Na żywo jako cichego ale też miłego kolegę.
W depresji też miałem takie przemyślenia. Kurde. Ale 4w5 to zwalony typ. A to tylko pewne przekonanie. W psychologii mówi się, że każdy ma swoje postrzeganie "ja". Przy czym opinie o sobie zwykle staramy się utrzymać, bo nie lubimy informacji sprzecznych z naszymi poglądami (unikamy profesjonalnie nazywanego - "dysonansu poznawczego"). U mnie to wyglądało tak, że zapamiętywałem sytuacje, które potwierdzały, że jestem skończonym gównem, zawsze będę sam i w ogóle nie mam prawa się komu podobać. A gdy zacząłem przełamywać swój dysonans poznawczy, zrozumiałem, jak często się myliłem. Na swoją niekorzyść. Zacząłem zmieniać postrzeganie swojego "ja" i z czasem większość moich problemów łagodnieje (nieśmiałość, kompleksy i tiki).
Jak mnie postrzegają? Przez internet jako niezwykle empatycznego człowieka, który każdego zrozumie. Na żywo jako cichego ale też miłego kolegę.
- Kondziulla
- Posty: 3
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 17:22
- Enneatyp: Indywidualista
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
A jeśli ja nie chcę wyzdrowiec? Zawsze chciałem być tym ostatnim , żeby inni się mną opiekowali , nawet z tego powodu po części poszedłem do szpitala. Jestem strasznie uparty i boję się ze jak zmienię myślenie to przestanę być tak wyjątkowym.Molik pisze:Kondziulla pisze:Moim zdaniem 4w5 jest najgorszą osobowością, gdyż mimo, że jest wszystko w porządku to ty postrzegasz świat inaczej, często w gorszym świetle i nawet nie wiesz co masz zmieniać.Jeśli będziesz wartościować poszczególne typy, zwłaszcza na niekorzyść własnego, to nie poprawisz swojego stanu zdrowia. Lepiej założyć ich równość, biorąc pod uwagę, że słowa odnoszące się do postrzegania są relatywne. Znaczy - coś złego w Twoim mniemaniu nie musi być złe w opinii Twojego sąsiada.► Pokaż Spoiler
Każdy niezdrowy typ postrzega świat, siebie, otaczających go ludzi inaczej niż zrobiłby to zdrowy. Każdy z nich boryka się z pewnymi trudnościami, które musi zwalczyć w celu wyzdrowienia. Każdy na początku musi nauczyć się widzieć swoje błędy, których wcześniej nie uznawał za coś złego.
Kiedyś pani psycholog w ramach podnoszenia poczucia własnej wartości kazała mi znaleźć 5 osób dość dobrze mnie znających i poprosić je, aby napisały szczerą opinię o mnie. Następnie miałam je jej przynieść i zaznaczyć na różowo cechy pozytywne. Zaskoczyło mnie to, że było ich całkiem sporo. A najlepsze jest to, że owe istotki miały rację i to ja się myliłam, utrzymując, że nie zasługuję na słowa wyrażające uznanie.Kondziulla pisze:Dziwię się, że inni ludzie nie mówią tak o mnie, a nawet mnie chwalą.
Może warto uwierzyć chwalącym? A jeśli masz wątpliwości czy to pochwała zasłużona - poprosić o argumentację? (Będą się dziwić, że o to pytasz, ale uzasadnienie - poznanie przyczyny - powinno Ci pomóc w przyjęciu do wiadomości, że masz w sobie coś, co powoduje, że jesteś wartościowym człowiekiem).
Tak na marginesie: najwięcej o swoich pomyłkach w tworzeniu obrazu samej siebie dowiedziałam się od swojego otoczenia, porównywując to, co mi powiedzieli ze swoimi spostrzeżeniami i rozważając nieścisłości.
Mój znajomy porównał mnie do sushi, bo się składa z ryby równie surowej jak ja dla samej siebie (po przemyśleniu zaczęłam z tym walczyć. I po dwóch miesiącach widzę znaczny postęp.) i zdaje mi się, że jest to jedna z głównych przeszkód czwóreczek, bo brak wyrozumiałości dla własnej osoby i skupianie się na tym, co jest negatywne wzmacnia pogardę.
A jak śpisz i zamykasz się w świecie marzeń sennych, to nic nie zmieniasz.
Straszne jest to że czwórki nigdy nie będą szczęśliwe i dlatego tak ważna jest śmierć . Ostatnio czuje się lepiej ponieważ w końcu wyrażam te emocje jakie chce i nie patrzę już na żadne ograniczenia typu religia . Ostatnio moim marzeniem jest znaleźć osobę(dziewczynę) która mnie zrozumie. Zauważyłem też ostatnio pewną blokadę w moim radzeniu innym. Zawsze jak ktoś mi mówi swoje doświadczenia życiowe to go słucham i staram się go wspierać a teraz stałem się bardziej oschly i nie wiem czy to przez wstydzenie się czy egocentryzm. Gubi mnie też to ze widzę co innego niż autor miał na myśli i potem sobie wmawiam jakieś rzeczy, np. zauwaze że koleżanka powie mi kilka miłych słów , będzie patrzeć w moja stronę itp to wtedy wymyślam sobie ze z nią jestem a tak naprawdę nic w tym kierunku nie robię a wręcz się odsywam. Już kilka razy zakochiwalem się specjalnie bo zauważyłem ze ktoś zwrócił na mnie uwagę . Wygląda to na straszna desperacje .
Czy jest może inny sposób uwolnienia się od myśli niż samobójstwo?
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Czwórki MOGĄ być szczęśliwe, i naprawdę nie potrzebują do tego samobójstwa. Uwierz mi
Ale serio. Tak zupełnie serio. Czy myślisz, ze cierpienie czyni cię wyjątkowym?
Uhu, znam to z autopsji... nie jest dobrze z Tobą. Ale jeśli tylko uwierzysz choć trochę, ze może być lepiej, to dasz radę! Tylko nie wiem, jak wlać w Ciebie wiarę i 10 lat własnych doświadczeń, chyba się nie da...Już kilka razy zakochiwalem się specjalnie bo zauważyłem ze ktoś zwrócił na mnie uwagę . Wygląda to na straszna desperacje .
No wiesz, my za ciebie nie wyzdrowiejemy.A jeśli ja nie chcę wyzdrowiec?
Ale serio. Tak zupełnie serio. Czy myślisz, ze cierpienie czyni cię wyjątkowym?
- Molik
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Rozproszona
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Nie przestaniesz. To właśnie celowe cierpienie Cię ogranicza i pozbawia możliwości do kształtowania i pielęgnowania tego, co naprawdę czyni Cię wyjątkowym.Kondziulla pisze:
A jeśli ja nie chcę wyzdrowiec? Zawsze chciałem być tym ostatnim , żeby inni się mną opiekowali , nawet z tego powodu po części poszedłem do szpitala. Jestem strasznie uparty i boję się ze jak zmienię myślenie to przestanę być tak wyjątkowym.
Czwórki czują się szczęśliwe i to nawet dość często . Mogą być - jeśli zechcą do tego dążyć.Kondziulla pisze: Straszne jest to że czwórki nigdy nie będą szczęśliwe i dlatego tak ważna jest śmierć .
Jest. Ten, który odrzucasz z obawy przed utratą wyjątkowości.Kondziulla pisze: Czy jest może inny sposób uwolnienia się od myśli niż samobójstwo?
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.
Kierkegaard
Kierkegaard
- Kondziulla
- Posty: 3
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 17:22
- Enneatyp: Indywidualista
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Ael i Molik , macie rację. Chyba nie mam innego wyjścia jak olac wszystkie myśli watpiace i zacząć żyć normalnie. Samobójstwa nie popelnie , bo mam trochę nadziei ze życie mi wynagrodzi za cierpienia, a przecież nie wymagam od życia zbyt dużo , tylko rodziny i satysfakcjonujacej pracy . Jeśli pozostanę w takim stanie to życie przeżyje a nie będę żył .
Myślałem ostatnio żeby się zapisać na terapię grupową dla młodzieży studenckiej , bo chodzę na indywidualną Ale sądzę że będzie lepiej jak poznam rówieśników z podobnymi problemami i oni też ocenia mnie obiektywnie.
Myślałem ostatnio żeby się zapisać na terapię grupową dla młodzieży studenckiej , bo chodzę na indywidualną Ale sądzę że będzie lepiej jak poznam rówieśników z podobnymi problemami i oni też ocenia mnie obiektywnie.
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
To co piszesz świadczy, że się rozwijasz. Terapie grupowe mogą być bardzo pomocne.Kondziulla pisze:Ael i Molik , macie rację. Chyba nie mam innego wyjścia jak olac wszystkie myśli watpiace i zacząć żyć normalnie. Samobójstwa nie popelnie , bo mam trochę nadziei ze życie mi wynagrodzi za cierpienia, a przecież nie wymagam od życia zbyt dużo , tylko rodziny i satysfakcjonujacej pracy . Jeśli pozostanę w takim stanie to życie przeżyje a nie będę żył .
Myślałem ostatnio żeby się zapisać na terapię grupową dla młodzieży studenckiej , bo chodzę na indywidualną Ale sądzę że będzie lepiej jak poznam rówieśników z podobnymi problemami i oni też ocenia mnie obiektywnie.
Dla mnie jako 4w5 najgorsza jest w życiu codzienność i zwyczajność. Pewien bezsens w życiu jak zwierzę, które chce tylko jeść, pić i się rozmnażać.
Ale wierzę, że jesteśmy czymś więcej niż tylko powielającą się informacją genetyczną.
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
^pamiętasz, że jeszcze wczoraj byłaś 9? XD
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Pamiętam, ale moje bycie "oświeconą" 9 to był perfidny wpływ mojego czwórkowego mechanizmu obronnego. Fajnie jest się oszukiwać, że jest się osobą "oświeconą".Ael pisze:^pamiętasz, że jeszcze wczoraj byłaś 9? XD
Przemyślałam sprawę, przeczytałam zestawienie 4 i 9 w tabelce Molik. Przespałam się z tym. I myślę, że jestem jednak 4w5.
Ale chyba jestem jedyną 4, która uważała się za 9
- Szyszek
- Posty: 151
- Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Ja na samym początku aktywności na forum rozważałem między 5 i 9, a ostatecznie skończyłem jako 4.Sayna pisze: Ale chyba jestem jedyną 4, która uważała się za 9
@ Kondziulla
W dużej mierze miałem podobnie. Brak nadziei na to, że kiedykolwiek mogę być choć trochę szczęśliwy. Oj jak ja narzekałem na brak drugiej połówki i marne szanse na jej znalezienie. Cóż. Jak nie miałem dziewczyny, tak nadal nie mam, a psychicznie czuje się znacznie lepiej. Z bagna tego typu problemów da się wyjść. Czego Tobie i wszystkich szczerze życzę.
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Bo za dużo myślisz i skupiasz się na myślach i emocjach i to tych negatywnych, które ciebie opisują. Znam to z autopsji, bo wiele typów było w młodości 4. Tak się tu mówi . Też miałem depresje i myśli samobójcze. Jednak jako 5 bardziej dostrzegałem bezsens tego typu spraw. Takie postrzeganie siebie czasami nawet do mnie wraca, jednak jest już automatycznie odrzucane. Wypracowałem pewne mechanizmy, które po chwilach złego nastroju rożnie działają ale działają.Kondziulla pisze:Ja jestem niezdrową czwórką, gdyż mam nerwicę natręctw. Mnie świat postrzega za sympatycznego, zawsze wesołego człowieka, bo gdy jestem wśród ludzi nie zachowuję się tak jak mi w duszy gra. Mam silny samowstręt do siebie i mam często myśli samobójcze. Uważam się, za nienormalnego w swoim wyglądzie. Jak przechodzę obok witryn sklepowych to ciągle patrzę na siebie i siebie nienawidzę. Dziwię się, że inni ludzie nie mówią tak o mnie, a nawet mnie chwalą. Moim zdaniem 4w5 jest najgorszą osobowością, gdyż mimo, że jest wszystko w porządku to ty postrzegasz świat inaczej, często w gorszym świetle i nawet nie wiesz co masz zmieniać? czy siebie czy swoje patrzenie na świat. To jest istne piekło. Najlepiej się czuję gdy śpie, ponieważ wtedy mój umysł się wyłącza i lubię jak mi się coś fajnego przyśni, bo w świecie snów jestem inną osobą i wiem , że to jest nierealne więc moge robić co chce bez konsekwencji.
Mi pomogło zerwanie kontaktu ze źródłem, czyli osobami z liceum, a także forum poświęcone ezoteryce gdzie była mowa o medytacji. Dla mnie najprostszy sposób z dala od specjalistów, który pozwala zajrzeć w głąb własnych myśli
5w4 sp/so INTj – LII
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Widzę, że Wiatr1000 znalazł sobie nową rozrywkę - jeżdżenie po Czwórkach :3 ani to mądre, ani odkrywcze, ale skoro Ci pomaga...
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Ael czemu uważasz, że jeżdżę na kimś? Serio 5 traktujecie w taki sposób? Smutno mi się zrobiło Ja jestem pomocnym 5-tkiem To było z czystej życzliwości, bo sam to przerabiałem na sobie i to mi pomogło. Jeśli doszukujesz się u mnie złośliwości i ciętej riposty i ironii to się mylisz
5w4 sp/so INTj – LII
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Bo w tamtym dniu w trzech różnych tematach uznaleś za stosowne pisać, jaki jesteś fajniejszy od Czwórek, bo jesteś Piątką. Faktycznie, pomocne bardzo.
Ps. Nie napisałam o wszystkich Piątkach, tylko o Tonie konkretnie. Nie dramatyzuj :p
Ps. Nie napisałam o wszystkich Piątkach, tylko o Tonie konkretnie. Nie dramatyzuj :p
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
- nie byli w młodości 4, tylko źle się typowaliWiatr1000 pisze:Bo za dużo myślisz i skupiasz się na myślach i emocjach i to tych negatywnych, które ciebie opisują. Znam to z autopsji, bo wiele typów było w młodości 4. Tak się tu mówi . Też miałem depresje i myśli samobójcze. Jednak jako 5 bardziej dostrzegałem bezsens tego typu spraw.
- 4 też może dostrzec bezsens tego typu spraw
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Przede wszystkim depresja i myśli samobójcze, to nie jest coś, na co pomaga "uświadomienie sobie bezsensu", wiec post jest szkodliwy dla ludzi, którzy dopiero zmagają sie z takim problemem. TO że sobie teraz zrobisz retrospekcję i stwierdzisz "taplanie sie w tym było bez sensu" nie pomoże tym, którzy się topią.
Ale poprzednio mnie zdenerwowało głównie to, ze DOSŁOWNIE to był trzeci post Wiatra w dziale 4, napisany jednego dnia, który te Czwórki w jakimś stopniu hmmm wyśmiewał?
Ale poprzednio mnie zdenerwowało głównie to, ze DOSŁOWNIE to był trzeci post Wiatra w dziale 4, napisany jednego dnia, który te Czwórki w jakimś stopniu hmmm wyśmiewał?