Samobójstwo

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
piecia330
Posty: 29
Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 11:12

Samobójstwo

#1 Post autor: piecia330 » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:19

Czy macie lub mieliście myśli samobójcze ???? :cry:


Nie pytajcie co Ojczyzna może zrobić dla was, ale co wy możecie zrobić dla Ojczyzny.

4w5

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#2 Post autor: Avin » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:21

wydaje mi sie ze podobny temat juz jest
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
judas666
Posty: 130
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 11:23
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

#3 Post autor: judas666 » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:35

Mam właśnie w tej chwili.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#4 Post autor: Absynt » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:41

A próby?
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#5 Post autor: impos animi » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:50

Czasami zdarza mi się o tym myśleć.
Na myśleniu się kończy.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
after
Posty: 328
Rejestracja: sobota, 19 maja 2007, 16:16
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#6 Post autor: after » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:52

Avin - jest temat bardziej ogólnie o śmierci, a samobójstwo raczej zasługuje na osobny wątek.

judas666 - często ci się zdarzają?

Absynt - nie miałem żadnych prób. Miałem myśli, nawet takie konkretne bardzo. Ale nie będę tego roziwjał tutaj, bo i po co.
______________________________________________________________________________________________Obrazek
Obrazek

Danriz
Posty: 77
Rejestracja: niedziela, 29 kwietnia 2007, 21:08
Lokalizacja: z mroku ;> (Cieszyn)

#7 Post autor: Danriz » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:54

taaa mysli samobojcze....to chyba staly element wiekszosci czworek ;)
Sam takze sporo takich mysli mialem...na szczescie nie dotarlem do zadnych prob :)
<<<4w5>>>

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#8 Post autor: Absynt » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:55

Ja pare razy w afekcie probowalem stawiac ostatnie kroki, lecz cos mi nie pozwalalo.

Gdy juz na powazne mysleliscie o samobojstwie, to leczenie nalezy sie Wam od teraz i nikt nie ma prawa tego zlac. Depresja jest potencjalnie smiertelna choroba i nie mozna tego lekcewazyc.

A jakby co, to tnijcie wzdluz, nie wpoprzek :>.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#9 Post autor: impos animi » poniedziałek, 21 maja 2007, 20:59

A jakby co, to tnijcie wzdluz, nie wpoprzek :>.
Tzn, cięcie wzdłuż zabija czy w poprzek? Bo właśnie tego nigdy nie wiem :P

A do psychologa już dawno bym poszła, gdyby polski system zdrowie nie był taki skomplikowany.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#10 Post autor: aliszien » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:00

Tak, miałam.
Próby nie, ale robiłam plany.
O sposobach na zabicie się/jak zabili się znajomi programowo nie rozmawiam już (kiedyś było inaczej). Dla 9 osób będzie to jajcarska rozmowa o pierdołach, czy upust destrukcyjnych pomysłów, jedna się tak zabije. Częściowo przeze mnie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 maja 2007, 21:06 przez aliszien, łącznie zmieniany 1 raz.
4w5, INFj, sp/sx

Morgiana
Posty: 107
Rejestracja: piątek, 18 maja 2007, 18:29
Lokalizacja: Odludzie.

#11 Post autor: Morgiana » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:03

Często myślę, co by było, gdybym odebrała sobie życie. Wyobrażam sobie jak to robię, rozważam różne sposoby. Jednak pozostaje to wyłącznie w umyśle, to ucieczka od rzeczywistości. Jednak nie zamierzam zabić się naprawdę, bo mimo całej tej nicniewartości, chyba chcę żyć. Poza tym muszę dożyć trzydziestki.
cztery? cztery.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#12 Post autor: Absynt » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:09

impos animi pisze:
A jakby co, to tnijcie wzdluz, nie wpoprzek :>.
Tzn, cięcie wzdłuż zabija czy w poprzek? Bo właśnie tego nigdy nie wiem :P

A do psychologa już dawno bym poszła, gdyby polski system zdrowie nie był taki skomplikowany.
Wzdluz zyly, dlatego, ze wtedy sie otwiera ja cala i krew sie wylewa, a nie ledwie przecieka. Zasada jest prosta jak ulica - wzdluz ulicy, nie wpoprzek.

Zawsze chcialem poudzielac takich rad :twisted: .

A teraz powazniej; jesli uwazasz, ze potrzebujesz pomocy psychologa, to sama sobie dodatkowo tego nie utrudniaj.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#13 Post autor: Nesca » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:10

Momentow kiedy obmierzl mi swiat, i po prostu zniknac chcialam wiele bylo... w sumie zycie moje dzieli sie na momenty, kiedy czuje sie niepotrzebna i kiedy zapominam o tym ze jestem niepotrzebna...

Mysli samobojcze, owszem... tylko w jednym etapie mojego zycia - anoreksji...

Proby, nie. Ale czesto siedzac na parapecie ciagnie mnie w dol...

(wybaczcie, mowie to w niezbyt dobrej psychicznej sytuacji... :cry: )
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#14 Post autor: impos animi » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:11

Ale ja nie umiem do tego psychologa pójść. Jestem niezaradna i nie wiem co, gdzie, jak.
Poza tym się boję. Ale, czego ja się nie boję?

Gdyby to było proste, chyba jakoś przełamałabym ten strach.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
wiaterek
Posty: 24
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 15:51

#15 Post autor: wiaterek » poniedziałek, 21 maja 2007, 21:21

Mysli samobójcze bywały w okresie burzy hormonów, teraz przerodziły sie w myśl o spektakularnym odejsciu z tego świata w stylu katastroficznym. Jak na tragiczną czwórkę przystało odejście w klimacie eksplozji w metrze, czy zatonięcie statku, porwanie samolotu, badz wybuch w galerii handlowej. to szalenie glupie i niemadre z mojej strony, ale tak wlasnie mysle w momentach, kiedy jestem w takim ptencjalnym miejscu, gdzie sceneria jest idealna na dramat spoleczny, nie mial bym odwagi strzelic sobie w glowe, czy skoczyc z 30 pietra.

ODPOWIEDZ