Jak rozpoznać 3?
Jak rozpoznać 3?
Postanowilem założyć taki temat bo, może ktoś z Was potrafi bezbłędnie wyłowić 3 z waszego grona.
Wg. mnie jesteśmy jedynym typem którego wykrycie jest po prostu nie możliwe. Wątpię ażeby ktoś kiedykolwiek potrafił dostrzec w nętrze drugiej osoby bez robienia tej osobie testów. Patrząc na siebie, na swoje zmiany jakie dość często przeprowadzam, balansując od czasu do czasu po róznych typach, jestem dość trudny do rozszyfrowania. Uderzyło mnie jeszcze to, że jak Ewa się wypowiadala, nawet psycholodzy nie mogli dociec, czy jest 3, czy 4.
Jeżeli macie jakieś sposoby na odkrycie naszych masek to powiedzcie. Postaramy się lepiej zasłaniać
Wg. mnie jesteśmy jedynym typem którego wykrycie jest po prostu nie możliwe. Wątpię ażeby ktoś kiedykolwiek potrafił dostrzec w nętrze drugiej osoby bez robienia tej osobie testów. Patrząc na siebie, na swoje zmiany jakie dość często przeprowadzam, balansując od czasu do czasu po róznych typach, jestem dość trudny do rozszyfrowania. Uderzyło mnie jeszcze to, że jak Ewa się wypowiadala, nawet psycholodzy nie mogli dociec, czy jest 3, czy 4.
Jeżeli macie jakieś sposoby na odkrycie naszych masek to powiedzcie. Postaramy się lepiej zasłaniać
Takze uważam że to chyba niemożliwe (chyba że ktoś ma jakiś sposob?;>)
Bez tego, ze np. powiem X ze jestem 3w4, X nigdy by chyba na to nie wpadł, ewentualnie przypisując mnie do 5, 5w6, 1, 1w9 albo co tam jeszcze by mu przyszło do głowy...
Ale to chyba też zalezy od trójki, na ile swoje bycie trójką pokazuje innym... Bo np. po mnie moze tego tak nie widać, ale np. po jedynej trójce jaką znam (przypuszczam) Trójkowość widać na pierwszy rzut oka, dlatego, ze kazde zdanie z opisu Zdobywcy do niej pasuje. Lub 3 mają zdolność do rozpoznawania innych 3
Bez tego, ze np. powiem X ze jestem 3w4, X nigdy by chyba na to nie wpadł, ewentualnie przypisując mnie do 5, 5w6, 1, 1w9 albo co tam jeszcze by mu przyszło do głowy...
Ale to chyba też zalezy od trójki, na ile swoje bycie trójką pokazuje innym... Bo np. po mnie moze tego tak nie widać, ale np. po jedynej trójce jaką znam (przypuszczam) Trójkowość widać na pierwszy rzut oka, dlatego, ze kazde zdanie z opisu Zdobywcy do niej pasuje. Lub 3 mają zdolność do rozpoznawania innych 3
3w4/5w4, INTp/ISTp
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli
"Ludzi należy albo zjednywać sobie pieszczotą, albo niszczyć, bo za drobne krzywdy będą się mścili, a doznawszy wielkich nie będą już w stanie."
Niccolo Machiavelli
Dla mnie to nigdy nie stanowilo problemu... jesli stoi przede mna nieznajoma 3ka i zaczynamy prowadzic tzw 'small talk' to jakos nie ujdzie mojej uwagii tendencja wasza do wspomnienia czegos, czegokolwiek o czyms co ostatnio wygraliscie/zdobyliscie/ukonczyliscie z wyroznieniem etc. Zawsze tez powiecie cos o swoich planach, celach i sporych wielkokalibrowych zamiarach. Co jak co ale takich spraw 3ki niezatajaja. Poza tym jest to dla mnie faktem oczywistym przy rozpoznawaniu was, ze bez wyjatku kazdy z was ODDZIELA SPRAWY OSOBISTE OD BIZNESOWYCH mowiac niejako: "No wiesz, w pracy jestem tylko pracownikiem mojej firmy, lecz po pracy jestem juz tylko twoim kumplem." Mnie sie to w pale nie miesci, ale oszczedze tu moralizatorstwa.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.
Też nie mam specjalnego problemu z rozpoznawaniem 3. Czy to widać? Czy to intuicja? Może jedno i drugie. Nie mam pojęcia. Po prostu rozpoznawanie typów mi przychodzi dość łatwo, a 3 po jedynce i siódemce jest chyba najłatwiejsza do rozpoznania. Śmierdzi od was udawaną doskonałością i także niepewnością co do owej doskonałości. Oczywiście nic zgryźliwego. Od każdego typu czymś "śmierdzi"
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
To widzę że jestem mistrzem wizerunku Jak dotąd nikt mnie nie rozpoznał Widać te 3 które znacie są słabe, łatwe, lub się nie maskują. Często potrafię zmienić wizerunek dogodny do sytuacji. Masz rację Lusylia że czesto mówimy o swoich planach, ale kiedy zakladamy maski nie trzymamy się 3 schematów, każdy ma swoj sposób...
ja tam umiem 3 rozpoznac
az tak sie nie kryja
zreszta calkiem mile i inteligentne osoby
az tak sie nie kryja
zreszta calkiem mile i inteligentne osoby
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
- Kwiecia
- Posty: 213
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 15:54
- Lokalizacja: z Puszczy Kozienickiej
Rok przyjaźni wystarczył, żebym prawidłowo wytypowała Trójkę Ale po takiej znajomości to już z tym raczej nie ma problemu. Czytasz opis, przypominasz sobie sceny z życia i wiesz, że to o twojej przyjaciółce. Jednak bez bliższej znajomości, tak tylko na pierwszy rzut oka, nie potrafię określić prawie żadnego typu (no, może Czwórkę, Jedynkę... ale też nie zawsze).
4w5
Wcale nie jesteście tacy nierozpoznawalni. Rozpoznanie Trójek wg mnie:
1. Po znajomych. Otoczenie składające się ze Zwycięzców. Loserzy i szare myszki-niet, bo i po co.
2. Są widoczne, odnoszą sukcesy i niedaleko im do zostania guru tłumów. Ale na to są zbyt mało oryginalne, i tutaj na głowe biją je 4w3, które wcale często przewodzą towarzystwu w zabawie roztaczając swój artystyczny urok.
1. Po znajomych. Otoczenie składające się ze Zwycięzców. Loserzy i szare myszki-niet, bo i po co.
2. Są widoczne, odnoszą sukcesy i niedaleko im do zostania guru tłumów. Ale na to są zbyt mało oryginalne, i tutaj na głowe biją je 4w3, które wcale często przewodzą towarzystwu w zabawie roztaczając swój artystyczny urok.
4w5&INTP
Zupełnie się nie zgadzam.NYCTEA pisze:Wcale nie jesteście tacy nierozpoznawalni. Rozpoznanie Trójek wg mnie:
1. Po znajomych. Otoczenie składające się ze Zwycięzców. Loserzy i szare myszki-niet, bo i po co.
2. Są widoczne, odnoszą sukcesy i niedaleko im do zostania guru tłumów. Ale na to są zbyt mało oryginalne, i tutaj na głowe biją je 4w3, które wcale często przewodzą towarzystwu w zabawie roztaczając swój artystyczny urok.
Co do 1 znam i zwycięsców i życiowych luserów (gdyż kiedyś tam pragnąlem ich wyciagnąć z tarapatów. Faktem jest jednak, że jednak wolę czasami trzymać takie osoby na dystans. Grupa ludzi zależy od tego również w jakim stopniu mi się przydają, lub jak się z nimi mi układa.
2 Prawdemówiąc 3 nie zawsze odnoszą sukcesy. Można je jednak zauważyć po tym jak bardzo przywiązują wagę do porażek, nieudanych podejść itp. Prawdziwej 3, 4 nie pobije w żadnym razie. Powiem Ci że jako urodzony buntownik zawsze byłem orginalny
No no blisko probujta dalej
Powiedz trójce, że jest niefajna.Zupełnie się nie zgadzam.
Prawdziwej 4, 3 nie pobije w żadnym razie Począwszy od urażonego ego, poprzez szufladkowanie ludzi, a na bezsensownym wniosku kończąc, to chyba nawet nie wymaga komentarza, ale co mi tam.Prawdziwej 3, 4 nie pobije w żadnym razie.
Wyjaśnienia:
Ja nie twierdzę, że NYCTEA ma rację. Że 4w3 jest w jakimkolwiek stopniu LEPSZA od trójki (samo zakładanie, że jeden typ może być lepszy od drugiego jest idiotyczne, pozostają jedynie pewne naturalne skłonności do tego, aby np. 4w3 była zanadto "prawdziwa", a przy tym umiała robić wokół siebie zamieszanie, co publika lubi, ale to niczego nie przesądza). Zresztą moja ocena, czy jakoby 3 czy 4 jest lepsza i tak nie byłaby za grosz obiektywna i możnaby ją o kant d*** rozstrzasnąć. Ja wyśmiewam trójkową mentalność na prowokacje w stylu "Ja jestem fajniejszy od Ciebie".
Ale oczywiście to wszystko rozumiem, bo w każdym poście danego typu widać choćby posmak jego sposobu myślenia. I tak cztery stara się wyjść choć na trochę oryginalną, tak trzy stara się być zawsze w jakimś tam sensie najlepsza. W gruncie rzeczy to zabawne. Enneagram robi z nas wszystkich idiotów.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
Tam gdzie Miltado, tam i Gabriel. No widzę, że udalo mi się odegrać za tamto. Czyżbym uraził 4 dumę?? No tak, było dosadnie powiedziane że 4 są lepsze od 3. A same tego typu stwierdzenia, że ktoś może być lepszy od drugiego jest stosunkowo bezsensu i tam rozpowiadać się na ten temat nie ma po co.
Co do trzaskania o kant d... to własnie tak jak z waszymi tam steoretypami na temat innych. Gadanie gadaniem na forum, ale każdy i tak wie co ma tam w życiu robić
Co do trzaskania o kant d... to własnie tak jak z waszymi tam steoretypami na temat innych. Gadanie gadaniem na forum, ale każdy i tak wie co ma tam w życiu robić
A ponoć takiś niezależny. Chyba mnie nie naśladujesz?Miltado pisze:Tam gdzie Miltado, tam i Gabriel.
Źle wnioskujesz. Popracuj nad sobą.No widzę, że udalo mi się odegrać za tamto.
Z moją dumą ostatnio jestem w separacji. Zresztą ona i tak mnie nie lubi. Musisz wiele się naszukać, jeśl chcesz znaleść czwórkę, która akurat ma dumę przy sobie, jeśli w ambicjach masz urażanie ich dumy.Czyżbym uraził 4 dumę??
Ty się nigdy nie nauczysz. Błagam. Zanim odpowiesz na jakikolwiek mój post zastanów się wiele razy, gdzie jest ironia, a gdzie mówię poważnie.No tak, było dosadnie powiedziane że 4 są lepsze od 3. A same tego typu stwierdzenia, że ktoś może być lepszy od drugiego jest stosunkowo bezsensu i tam rozpowiadać się na ten temat nie ma po co.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
Nie skądże.Gabriel pisze:A ponoć takiś niezależny. Chyba mnie nie naśladujesz?Miltado pisze:Tam gdzie Miltado, tam i Gabriel.
Cały czas to robieŹle wnioskujesz. Popracuj nad sobą.No widzę, że udalo mi się odegrać za tamto.
Z moją dumą ostatnio jestem w separacji. Zresztą ona i tak mnie nie lubi. Musisz wiele się naszukać, jeśl chcesz znaleść czwórkę, która akurat ma dumę przy sobie, jeśli w ambicjach masz urażanie ich dumy.Czyżbym uraził 4 dumę??
Nie wszystko można mieć przecie
A po co się zastanawiać i tak na jeden pies wychodzi Można odwrócić pytanie w drugą stronęTy się nigdy nie nauczysz. Błagam. Zanim odpowiesz na jakikolwiek mój post zastanów się wiele razy, gdzie jest ironia, a gdzie mówię poważnie.No tak, było dosadnie powiedziane że 4 są lepsze od 3. A same tego typu stwierdzenia, że ktoś może być lepszy od drugiego jest stosunkowo bezsensu i tam rozpowiadać się na ten temat nie ma po co.
Ehh... właśnie, że nie. Chodzi mi konkretnie o zdanie:po co się zastanawiać i tak na jeden pies wychodzi Można odwrócić pytanie w drugą stronę
Moje zdanie "Prawdziwej 4, 3 nie pobije w żadnym razie " Było ironią. Rozumiesz już? Kończę ten dialog, bo zrobił się żałosny.No tak, było dosadnie powiedziane że 4 są lepsze od 3.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ