Sa tu jacys ISFJ?

Ogólne dyskusje na temat MBTI
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Sa tu jacys ISFJ?

#1 Post autor: phalcore » czwartek, 5 sierpnia 2010, 16:37

Jak w temacie, sa tu jacys ISFJ?


Chcialem sie zapytac ogolnie o wasze podejscie do zycia, osiagniecia i uczucia (milosc i te sprawy). :P
Mógłby jakiś ISFJ tak mniej więcej to napisać? :P



yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#2 Post autor: yusti » czwartek, 5 sierpnia 2010, 16:50

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 21:10 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#3 Post autor: phalcore » czwartek, 5 sierpnia 2010, 16:57

Ja to coraz bardziej jestem tego zdania, że siebie nigdy nie poznam...
I w sumie to lubię jednak siebie jakim jestem. Samouwielbienie cholerne mam czasem. ;x

Yusti, zawsze wiedzialem, ze mamy cos tam wspolnego. Nawet mam podpis dla Ciebie ^^


Generalnie to pasowałoby do mnie to ISFJ? Typowe to dla czwórki?


Obrazek

Rozwala mnie ta moja osobowosc. :p
Pociesz mnie ktoś. :d

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#4 Post autor: yusti » czwartek, 5 sierpnia 2010, 17:31

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 21:10 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#5 Post autor: phalcore » czwartek, 5 sierpnia 2010, 18:58

Sam już nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony fajnie a z drugiej nie.

I zastanawia mnie jeszcze czemu tak malo ISFJ :p

Nie wiem czy mam sie czuc wyjatkowo z takim typem czy nie, ten typ jest czworkowy czy nie bardzo?


podobno też jak ktoś jest do wszystkiego to jest do dupy. a ja wlasnie chyba daze do tego, zeby byla rownowaga i kazda moja czesc rozwinieta, nie ukrywam :p


"bo opiera się na własnym subiektywnym poglądzie na temat siebie"

co do tego, uwazam, ze nikt nie jest mnie w stanie ocenic tak jak ja. Jestem w koncu czworka i najpiekniejsze rzeczy ukrywam w sobie, nawet nie wiecie ile znajomych mnie nie zna i sie zawsze dziwi jak mnie pozna przypadkiem, "to nie podobne do CIebie" a tak naprawde to sie poparzyli bo mnie nie znają. W klasie to nikt mnie tak naprawdę nie zna tam w środku : p

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#6 Post autor: yusti » czwartek, 5 sierpnia 2010, 19:08

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 21:09 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

phalcore
Posty: 414
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 22:11

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#7 Post autor: phalcore » sobota, 7 sierpnia 2010, 03:19

No niestety, a ja juz mam taka sklonnosc ze swojej "lepszej" strony nie pokazuje, wrecz ja kryje i przecze jakobym taką miał. Nie wiem czemu ;p
Niektore slowa to mi nie moga przejsc przez buzie zwiazane wlasnie z moja lepsza strona, dlatego duzo gadam z obcokrajowcami, w jezyku angielskim nie mam az tak duzego problemu, ale nie mowie ze go nie ma bo jednak jest ha ;d

yusti to oczywiste, ze ludzie sie zmieniaja, to jest wlasnie piekne.
jakbym sobie pomyslal jaki bylem tam kiedys i kiedys a teraz, i zawwsze wiem, ze jakby nie bylo to moze byc tylko lepiej bo sie cholernie potrafie zmienic :p

i tak masz racje z tym sluchaniem o sobie, ale czasem to jest wkurzajace bo to tak jakby ktos Cie widzial tylko z tej strony



A moj typ stanowi 7%. z czego wiecej jest takich kobiet niz mezczyzn... :<


ale to ze tak malo ISFJ to moze tez znaczyc, nie ze ten typ jest fajny tylko beznadziejny, jakis defekt w naturze, nie wiem czy mam byc z niego dumny czy nie :d

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#8 Post autor: And » sobota, 7 sierpnia 2010, 19:45

7% to wcale nie tak mało. Wszystkich typów jest 16, jak pomnożysz 7x16 to wyjdzie ponad 100. Czyli nie ma mowy, żeby był to jeden z najrzadszych typów.

INTJ jest 1,5% :P To dopiero beznadziejny typ reprezentuję ja. :lol:

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#9 Post autor: jouziou » niedziela, 8 sierpnia 2010, 19:02

Powiedzcie mi czy to coś zmienia, że osobników Waszego typu jest w społeczeństwie 1% czy 7% ? Czujecie się bardziej wyjątkowi, huh? Co to za różnica, to są tylko dane statystyczne, chyba do niczego innego niż podniecanie się że "takich jak ja jest tylko 1%" ta info nie służy.

Btw. phalcore nie wiem jaki jesteś na żywo, ciężko powiedzieć na podstawie postów czy jesteś ISFJ, czy nie, zresztą sam wiesz, te posty to nie jesteś TY, tylko element autokreacji z przebłyskami prawdziwego phalcore w jakichś bardziej intymnych, osobistych postach (ale to tylko Ty potrafisz rozróżnic, ja nie mam tej wiedzy).
Rozwiązujesz testy, a może poczytaj? Są wakacje, możesz jeden dzień poświęcić opisom, zamiast leniwić się czy coś (w końcu to droga do samopoznania). Wydaje mi się, że ciężko Ci ustalić typ, bo jeszcze do końca nie jesteś w stanie poznać i udźwignąć prawdy o sobie, bo nie jest taka zajebista całościowa jakbyś chciał, w opisach najchętniej byś popodpisywał pod siebie wszystkie pozytywne, Tobie odpowiadające cechy i zachowania, a te słabe wykreślił, a w testach coś czuję, że też szczery nie jesteś, na jedną odpowiedź "tak jak jest", przypadają dwie "tak jakbyś chciał" żeby było. Sam się przyznajesz, że Cie czasem łapie samouwielbienie, a to strasznie utrudnia poznanie siebie, zamazuje prawdziwy obraz.

Sorry, za elaborat, ale tak Cie po cichu obserwuje i natknęłam się na kilka postów w dziale Czwórek i porównałam do tych z Hyde Parku, nieraz jest tak jakbym czytała dwie różne osoby, piszesz że siedzisz na niskich poziomach zdrowia, a za chwile jaki to z Ciebie elokozak podrywacz i tryskasz entuzjazmem, dzielisz się twórczością przepełniony dumą z osiągnieć i zajebistości, w dodatku to smęcenie na czwórkowość i utyskiwanie że chciałbyś być innym typem. Coś jest nie tak, nie wiem czy w realu też, ale w sieci... No zastanów się, nie chce z Ciebie robić wariata, ale sam z siebie go nie rób, OK? Czytasz czasem to co tutaj wypisujesz? :wink:

Na koniec krótki wniosek: brak akceptacji siebie i własnych słabości utrudnia Ci poznanie własnego typu czy to w MBTI, czy w socjonice, i każdej innej typologii.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#10 Post autor: And » niedziela, 8 sierpnia 2010, 19:33

jouziou pisze:Powiedzcie mi czy to coś zmienia, że osobników Waszego typu jest w społeczeństwie 1% czy 7% ? Czujecie się bardziej wyjątkowi, huh? Co to za różnica, to są tylko dane statystyczne, chyba do niczego innego niż podniecanie się że "takich jak ja jest tylko 1%" ta info nie służy.
Nie zmienia, nie czuję się wyjątkowy, po prostu nawiązałem do poprzedniej wypowiedzi. Aczkolwiek dane statystyczne uwielbiam. :lol:

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#11 Post autor: Absynt » niedziela, 8 sierpnia 2010, 23:05

jołzioł - idealne podsumowanie. Zgadzam się co do kropeczki.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#12 Post autor: Kemal » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 00:58

W socjonice jestem tzw. ISFj, a raczej ESI. W MBTI to mi raczej INFJ wychodzi.

Bo patrząc jedynie dychotomicznie to jestem raczej N, a nie S, ale w socjonice bardziej patrzy się na funkcję.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#13 Post autor: NoLeader » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 02:37

jouziou pisze:Powiedzcie mi czy to coś zmienia, że osobników Waszego typu jest w społeczeństwie 1% czy 7% ? Czujecie się bardziej wyjątkowi, huh? Co to za różnica, to są tylko dane statystyczne, chyba do niczego innego niż podniecanie się że "takich jak ja jest tylko 1%" ta info nie służy.
Nie do końca masz rację. Jeśli wierzyć tym statystykom i jeśli wierzyć MBTI, że każdy typ reprezentuje inny styl myślenia to...

Przyjmując, że komuś wyszło, że jego typu na świecie jest 1%, to oznacza, to, że co setna osoba będzie reprezentować jego styl myślenia. Co oznacza, że co setna osoba będzie rozumiała dokładnie co do niej mówisz, a Ty będziesz rozumieć dokładnie co ona ma do zakomunikowania. Oczywiście, to nie oznacza wprost, że z co setną spotkaną osobą będziesz się rozumieć, natomiast szansa na to jest znacznie mniejsza, niż u kogoś komu wyszło, że jego typu jest np. 5% (co dwudziesta osoba będzie go rozumieć)

Oczywiście, człowiek na tyle rozumną istotą, że typy mogą komunikować się między sobą, dodatkowo, typy bywają podobne i ktoś może Cię rozumieć w 90%. Nie zmienia to faktu, że większość ludzi, na dobrą sprawę kompletnie nie będzie kumać Twojego stylu myślenia i vice versa.

Konkluzja negatywna jest taka, że człowiek, którego styl myślenia reprezentuje te 1% społeczeństwa, może mieć dużo większe problemy ze znalezieniem zwyczajnego zrozumienia niż ten z 5%. Konkluzja pozytywna jest taka, że to może zmotywować do większego szukania "swoich" ludzi.

Problem jednak polega na tym, że nie każdy z nas może sobie swobodnie podróżować po świecie i szukać bratnich dusz i przy dużym niefarcie możesz większość życia spędzić jako mentalny samotnik. Czy to jest fajna perspektywa? Dla mnie osobiście nie.

Jeśli do kogoś to nie trafia, to niech sobie wyobrazi (oczywiście używam uproszczeń), że wchodzi do nowego środowiska (szkoła, praca), i jest tym typem 1%.
Jakie ma szanse na znalezienie bratniej duszy, w porównaniu do tego, którego typu jest 5% (10% itp.) Jak napisałem w nawiasie: upraszczam, bo środowiska są profilowane, pewnych typów może być w jakiś środowiskach więcej, pewnych mniej. Jednak sądzę, że jeśli nie trafia się wprost do jakiegoś ściśle profilowanego środowiska np. naukowców, czy artystów to taki jednoprocentowiec z wyjścia ma w plecy.

Nie zdziwiłbym się, jeśli u typów z małymi procentami pojawiałaby się częściej depresja.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#14 Post autor: bruno dievs » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 09:24

Trzeba spojrzeć na to w inny sposób. Facetów INTJ jest mało, ale za to ile mają dualek - 16% :P. Jest w czym przebierać :wink:
Zresztą faceci ENTJ też nie mają źle pod tym względem: 2,7 do 19,4 :D
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Sa tu jacys ISFJ?

#15 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 11:00

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 września 2010, 19:40 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ