Enneagram

a jak taka dziewiatke soba zainteresowac? co na was dziala?

Na mnie dziala kazde mile slowko. Nawet jesli mowie ze nie lubie sluchac o sobie milych rzeczy to czesto mowie to tak naprawde wbrew sobie... I slowo 'dziekuje' dziala. bardzo.

Avin pisze:a jak taka dziewiatke soba zainteresowac? co na was dziala?

No mi się wydaje że najlatwiej zagadać a dziewiątki napewno podejmą rozmowe A co do mówienia czegoś miłego to ja np. się zawsze czuje bardzo nie zręcznie w takich sytuacjach

Jestem nowa, więc troszkę o sobie wam opowiem, śpiewam duuużo, w różnych ciekawych przedsięwzięciach, lecz gónie w naszym akademickim chórze..kocham muzykę, to moja pasja, w związku z czym podjęłam takie studia muzyczne. Gdyby nie to, moje życie byłoby nuuudneee strasznie:( Pasja jest w życiu najważniejsza:) A ponadto interesuje sie kabaretem (jestem od "podgrywania"piosenek:)iii co tam jeszcze....
p.s.Pozdrawiam pana z Ireland..pięknie, byłam, klify..nie do pobicia!

A ja się przede wszystkim lubuję w filozofii ^^ Zastanawiać się nad prawdą, szczęściem, przemijaniem i w ogóle życiem, doświadczać piękna świata w najzwyklejszych chwilach i takie tam inne pierdółki ;P Oprócz tego lubię słuchać muzyki (praktycznie każdej po trochu, ale głównie to wesołej i o pozytywnym wydźwięku, albo takiej o wyniosłym charakterze i od której serce bije szybciej), dużo czytać, książek rzecz jasna (głównie filozoficznych, fantastycznych, psychologicznych itp.) i oglądać filmy o takiej tematyce.
Interesuję się też historią, lubię Japonię i Chiny, ich szczególny klimat i mistyczne literki ;D. A skoro Japonię, to i mangę i anime, które zżerają mi sporą część czasu (i dobrze ). Lubię też biegać i fotografować przyrodę, choć obydwie rzeczy raczej z zamiłowania niż zawodowo.
Widziałem też, że sporo osób wymieniło jakieś sztuki walki - ja też kiedyś, dawno temu, myślałem, żeby zapisać się na jakieś kursy, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że jestem zbyt wielkim pacyfistą i nie nadaję się do walki zupełnie ^^''
I to chyba wszystko.. wyszło więcej, niż się spodziewałem. Nie dajcie się jednak zwieść - większość czasu i tak spędzam nie robiąc nic, obijając się po mieszkaniu lub mieście. Znaczy się, niby coś tam robię, ale efektów tego nie ma żadnych ;P I dobrze.
Aha, wspomniałem już, że kocham filozofować? ^^

Envy pisze:Aha, wspomniałem już, że kocham filozofować? ^^

Też uwielbiam
Wydaje że mógłbym tak całe dnie 8)

Cześć, swoją drogą całkiem przyjemna strona.

Interesuję się właściwie wszystkim i niczym:) A tak głównie to RPG, literatura fantasy, sf, dużo czytam, malowanie figurek do ogólnie pojętych gier bitewnych, bezcelowe blądzenie po internecie, matematyka i elektronika, czasami liczę schody...

pozdrawiam

Lubię wiele:
poezję, kasiążki o tematyce psychologicznej oraz poradniki (np. Jak przestać się martwić i zacząć żyć), filmy obyczajowe i komedie romantyczne (zawsze dobrze się kończą, co nastraja mnie pozytywnie), muzykę, często spiewam, szkoda tylko, że śpiewam jak duszona kura, tańczyć, rozmawiać z ciekawymi ludźmi, marzyć, leniuchować rano w łóżku, być blisko ludzi których kocham, i wiele, wiele innych.

Nie jest jednak tak, że stale lubię wszystko to co wymieniłam, zainteresowania zmieniają się w zależności od nastroju.

A ja uwielbiam tańczyć

[offtop]kolejna 9 z wroclawia ^^[/offtop]

Lubię wymyślać nowe przedsięwzięcia, które niekoniecznie potem realizuję.
Słucham jazzu, muzyki etnicznej a ostatnio biegam z hip-hopem w tle.
Lubię czytać, żeby bardziej rozumieć zakamarki ludzkich dusz.
Czasem obejrzę jakiś film.
Często zastanawiam się nad paradoksami bytu, sensem świata.
Lubię znajdować ciekawe ujęcia w obiektywie aparatu.
Pisanie do kogoś sprawia mi przyjemność.
Byłem na kilku zajęciach karate, ale to było dawno...

czarny pisze: Pisanie do kogoś sprawia mi przyjemność.

To zabawne – kiedyś dawno, dawno temu, wymyślałam bajki, które opowiadałam mojemu bratu na dobranoc. Kiedy wyjechał do zielonej szkoły i zachorował tam na ospę, każdego dnia pisałam do niego list z kolejnym odcinkiem bajki. Chodziłam wtedy do 1 klasy liceum i byłam zafascynowana starożytnością, kulturą antyczną i mitami. Opowiadanie było więc wariacją na ten temat, a jego główną bohaterką była jedna z Gorgon (tym razem nie Hydra )
Pisanie sprawiało mi naprawdę dużą frajdę, choć pewnie w życiu nie pokazałabym tych opowiadań PUBLICZNIE

P.S. Zapytałam kiedyś brata, dlaczego tak lubi słuchać moich bajek – odpowiedział: Dlatego, że są takie inne … tam nikt nie jest dobry

Może to wydamy pod tytułem "Bajki dla złych dzieci". Zawsze można coś zarobić .

Przegracie z medialnymi profesjonalistami. Ci już idą na całość...

Hydra pisze: To zabawne – kiedyś dawno, dawno temu, wymyślałam bajki, które opowiadałam mojemu bratu na dobranoc.

Ciekawe, bo ja będąc dzieckiem opowiadałem bajki siostrze.
Nie spisałem ich jednak (choć zacząłem już w tym okresie "stawiać litery").
Zapadły już dawno w rejony mojej podświadomości. Nigdy potem nie wracałem już do tworzenia bajek...

Z zainteresowań... hmm...
Muzyka klasyfikowana przez część społeczeństwa jako satnistyczna czyli metal - jak coś mi wpadnie w ucho to moge słuchać cały dzień, przy śniadaniu obiedzie, kolacji, w szkole, domu, autobusie a nawet we śnie (tak, śpię czasami ze słuchawkami wypełnionymi metalem w uszach); a oprócz metalu jeszcze czasami jakaś filmowa muzyka.
Ulubione zespoły:
- Disturbed
- Soulfly

Ponadto kocham wręcz RPG - zarówno te papierowe (D&D) jak i te komputerowe (TESIII: Morrowind, SW:KotOR I i II, Arcanum, NWN i wiele innych, online też).

Sporty walki?
Chyba nie, choć chętnie nauczyłbym się dobrze i potrzenował walkę bronią białą - jakimś toporem może.