Co nas denewuje w nas samych?

Wiadomość
Autor
Szczurek
Posty: 49
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 14:03
Lokalizacja: Bochnia

#16 Post autor: Szczurek » niedziela, 19 listopada 2006, 23:32

tak zwane dryfowanie... mi w odroznieniu do was właśnie to bardzo odpowiada i to mi daje szczęście. Kocham to :)


Everytime you think you're walking,
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down

roman
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 2 grudnia 2006, 09:29
Lokalizacja: krk

#17 Post autor: roman » sobota, 2 grudnia 2006, 12:38

Witam

Najbardziej mnie denerwuje u siebie:

1. syndrom amotywacyjny - wieczne odkładanie rzeczy na później i przeciąganie koniecznych realizacji do ostatniej chwili (często jak jest już za późno)

2. przedkładanie przyjemności nad obowiązki i związany z tym brak asertywności oraz samodyscypliny połączony z brakiem umiaru :)

3. Wewnętrzny rozpraszacz. Niemożność skupienia się na jednej rzeczy na raz i doprowadzenia jej szybko do końca. Często robię wszystko byleby tylko nie zrobić w danej chwili tego co powinienem.
"Jak tam było, tak tam było
Przecież jakoś było
Jeszcze tak nigdy nie było
Żeby jakoś nie było"

"chcieć to móc - chcę chcieć."

"Poniższe zdanie jest fałszywe.
Powyższe zdanie jest prawdziwe."

Dzi
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 grudnia 2006, 13:18

#18 Post autor: Dzi » czwartek, 21 grudnia 2006, 13:30

Najbardziej to lenistwo i "ciapowatość" :P
9w8

Szczurek
Posty: 49
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 14:03
Lokalizacja: Bochnia

#19 Post autor: Szczurek » czwartek, 21 grudnia 2006, 16:26

gdy masz dobry humor, co mi się często zdarza, to nawet ta ciapowatość nie przeszkadza.. nawet wprawia mnie w jeszcze lepszy nastrój ;]
Everytime you think you're walking,
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down

a
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 20 października 2006, 20:01

#20 Post autor: a » środa, 27 grudnia 2006, 22:30

mnie to sie nie podoba że jestem 9w8. przecież wcześniej byłam 5w4 i chciałam żeby tak było już zawsze.. a teraz robie i... 9w8! niee - to chyba dżołk? robie drugi raz - 9w8... ? to był
A kawał
B dowcip
C żart
D dżołk
E to nie było śmieszne?
dobra do trzech razy sztuka... 9w8. ach... rzeczywiście. komfortowa może i jestem. leń ze mnie. i nie obchodzi mnie taki detal, że jak coś mówie to może komuś uwiera. kurczę - życie jest piękne, wszystko jest doskonałe, kocham tych ludzi blisko mnie. 9w8. może jednak mi sie spodoba :wink:
9w8

zonk
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 22 grudnia 2006, 21:58

#21 Post autor: zonk » czwartek, 15 lutego 2007, 22:46

Oj Dziewiątki co z nas wyrosło najlepszego :D mnie tez ten brak celu w życiu wkurza z tym ze ja w sumie mam cel ale własciwie nierealny... o! niezdecydowanie mnie wkurza tez. niby pedantyzm a w sumie haos jak holera we mnie a zwazywszy na lenistwo skopiuje moze cos z mojego tematu... wiec: A misie marzy wyjazd np do afryki na misje... chciałabym robic cos bezinteresownie, dla ludzi i dla siebie... wypasc z tego wyscigu szczurów! tylko co bede robiła po powrocie... od czego tu zaczne? chyba od patrzenia jak moi znajomi pieli sie po szczeblach kariery podczas gdy ja wzbogacałam swoje wnetrze empatią... ciezkie to zycie moze zycie jak zycie ale te czasy misie nie podobają wcale! za cholere nie moge sie czasami odnalezc a wszystko przeciez dopiero przedemna...koniec cytatu. wiec czasy mnie wkurzaja tez... chyba za nerwowa jestem tez w sumie :twisted:

Asiula
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:21

typowa 9

#22 Post autor: Asiula » czwartek, 15 lutego 2007, 23:05

Do mnie idealnie pasuje stwierdzenie typowe dla 9 "Niech to co niepowiedziane zostanie przemilczane", wszystko,prawie wszystko dusze w sobie :( nie potrafie mówic o tym co mnie boli, denerwuje,co czuje i co mnie martwi. Czasami nawet zastanawiam sie czy nie skrzywdze mojego chłopaka wprzysłosci własnie tym, że tak bardzo zamykam sie w sobie :(. Zazwyczaj pozastaje tą "mniej zdrową lub niezdrową 9"

Asiula
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:21

#23 Post autor: Asiula » czwartek, 15 lutego 2007, 23:10

niestety przyszło mi byc tymi najgorszymi dziewiatkami, tymi nieZdrowymi:( i co ja mam z tym zrobic :cry:

Tzlm: ORTOGRAFIA!

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

Re: Co nas denewuje w nas samych?

#24 Post autor: SenSorry » czwartek, 15 lutego 2007, 23:15

Szopa pisze:Mnie osobiscie poza leniwoscia i zapominalstwem o ktorym juz pisalem denerwują moje nagłe zmiany nastroju. Potrafie sie zmienić momentalnie pod wpływem chwili. Srednio mi to odpowiada, bo bedac w zlym nastroju potrafie mimowolnie wyzywac sie na osobach bardzo mi bliskich.
edit: czuje sie jakis 'inny'. Do interpretacji dowolnej.
Hydra pisze:1. Brak celu w życiu - dryfowanie. Moja aktywność ogranicza się w zasadzie do REAGOWANIA na to, co mi się przytrafia;)
Wkurza mnie to ze czasami nie umiem trzymac jezyka za zebami, potrafie dosc wrednie odpyskowac gdy mam naprawde zly humor i ranic tym innych.
roman pisze:Witam

Najbardziej mnie denerwuje u siebie:

1. syndrom amotywacyjny - wieczne odkładanie rzeczy na później i przeciąganie koniecznych realizacji do ostatniej chwili (często jak jest już za późno)

3. Wewnętrzny rozpraszacz. Niemożność skupienia się na jednej rzeczy na raz i doprowadzenia jej szybko do końca. Często robię wszystko byleby tylko nie zrobić w danej chwili tego co powinienem.
Jakbym czytała o sobie :) Może ja jestem dziewiątką? Akurat większość tych cech mi nie przeszkadza, wręcz uważam, że są fajne, przynajmniej ciągle coś się dzieje i jest śmiesznie :)
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Asiula
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:21

#25 Post autor: Asiula » piątek, 16 lutego 2007, 12:53

3. Wewnętrzny rozpraszacz. Niemożność skupienia się na jednej rzeczy na raz i doprowadzenia jej szybko do końca. Często robię wszystko byleby tylko nie zrobić w danej chwili tego co powinienem.
Moge podpisac sie pod tym, czesto,prawie zawsze mam to samo,zresztą ja chyba to lubie. Lubie jak mam dużo zajec wtedy nie mysle o głupotach.
A poza tym to denerwuje mnie bardzo czesto to, że chce tak postępowac by nie wyrzadzic nikomu przykrości i nie sprawiac kłopotu ale im bardziej sie staram tym jeszcze bardziej narozrabiam i potem w koło jest cieżka atmosfera i oczywiscie zawsze mam pretensje o to do siebie. Oj dużo mam z tej mojej 9w1 :)

arturoos: ok poprawiłem 8)
Tzlm: Błędy ortograficzne poprawione.

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

Re: Co nas denewuje w nas samych?

#26 Post autor: Szopa » piątek, 16 lutego 2007, 15:12

SenSorry pisze:Jakbym czytała o sobie Może ja jestem dziewiątką?
Czytając Twoje poprzednie posty na reszcie forum właśnie takie odniosłem wrażenie. Jednak siedziałem cicho, nie sugerując takiej możliwości bo co jak co - na enneagramie się mało znam.
Przeczytaj wnikliwie opis dziewiątki i zobacz czy pasuje czy też nie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

Re: Co nas denewuje w nas samych?

#27 Post autor: SenSorry » piątek, 16 lutego 2007, 15:42

Szopa pisze:Czytając Twoje poprzednie posty na reszcie forum właśnie takie odniosłem wrażenie. Jednak siedziałem cicho, nie sugerując takiej możliwości bo co jak co - na enneagramie się mało znam.
Przeczytaj wnikliwie opis dziewiątki i zobacz czy pasuje czy też nie :)
Rzeczywiście mam sporo z 9, a zwłaszcza opis 9 w połączeniu z 6 bardzo dobrze mnie opisuje.

Właśnie sobie uświadomiłam to, że jak jestem na kogoś zła to staje się w perfidny sposób złośliwa i zazwyczaj potem mam wyrzuty sumienie które są jeszcze gorsze. Natomiast nie zauważyłam u siebie wybuchów złości, co inne dziewiątki mają. Nie mam też problemów z mówieniem "Nie".
Może mylić bycie asertywnym z byciem nieuprzejmym. Może być nie co nie czuła, obydwa typy to zachowanie wspierają. Nietaktowna, dyskryminująca i niedyskretna. Może być niechcący nielojalna, rozpowiadając sekrety innych osób.

Na takim zachowaniu też się przyłapałam parę razy :/, ale walczę z tym. Naszczęśce są to sporadyczne przypadki, gdy naprawdę ktoś mnie rozwścieczy.
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
goldspleen
Posty: 70
Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 14:20

#28 Post autor: goldspleen » piątek, 16 lutego 2007, 17:37

roman pisze:Witam

Najbardziej mnie denerwuje u siebie:

1. syndrom amotywacyjny - wieczne odkładanie rzeczy na później i przeciąganie koniecznych realizacji do ostatniej chwili (często jak jest już za późno)

2. przedkładanie przyjemności nad obowiązki i związany z tym brak asertywności oraz samodyscypliny połączony z brakiem umiaru :)

3. Wewnętrzny rozpraszacz. Niemożność skupienia się na jednej rzeczy na raz i doprowadzenia jej szybko do końca. Często robię wszystko byleby tylko nie zrobić w danej chwili tego co powinienem.

spokojnie moge sie pod tym podpisac, ostatnio zaczelo mnie to powaznie niepokoic, wiec moze juz nie tak spokojnie
"You know what? Drowning is horrific. Don't get me wrong but once you give in, you just let the water come into your lungs and there is a certain euphoria, I hear. I guess as a junkie, I thought maybe you'd appreciate that"

~tide me up~

urszula
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 6 lutego 2007, 17:27
Lokalizacja: Lubelskie

#29 Post autor: urszula » poniedziałek, 9 kwietnia 2007, 08:31

Witam :D
Nawet sporo moich cech mnie wkurza:
- brak zdrowego rozsądku. Mam wrażenie, że jestem z inne bajki i nie mogę zrozumieć zasad rządzących życiem w miejscu w którym jestem,
- decyzje podejmuję pod wpływem serca a nie rozumu,
- szybciej mówię i reaguję a dopiero później zastanawiam sie, czy dobrze postąpiłam,
- jestem zbyt szczera, i nie wychodzę na tym dobrze,
- wiele, wiele innych...



____________________________________
9 w 1

Awatar użytkownika
Cortina
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 10:58

#30 Post autor: Cortina » poniedziałek, 30 kwietnia 2007, 16:27

Mnie denerwuje to, że 9 to większości niezaradnie lamusy które nie mają własnego zdania. Wkurza mnie moje lenistwo to ,że najpierw coś robię a potem myślę. Denerwuje mnie mój flegmatyzm, małomówność ( większej grupie).
9w1, INFp

ODPOWIEDZ