O nas (leniwość 9) ;)
Po części zgadzam się z Tobą. Oczywiście jadąc w autobusie też planuję lub marzę. Mówiąc o lenistwie mam na myśli tworzenie niezbyt potrzebnych do życia codziennego konstrukcji myślowych (dajmy na to o zielonych migdałach) lub bezproduktywne, niczemu nie służące wpatrywanie się telewizor, bez względu na to co jest nadawane.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 listopada 2006, 19:09 przez Jędrek, łącznie zmieniany 2 razy.
9w1
W telewizji oglądam tylko wszelkie programy publicystyczne i informacyjne i z reguły te filmy megahity nawet jak są mało ambitne i dla basketcase nie chodzi mi bynajmniej o pornole a filmy typu RamboJędrek pisze:Po części zgadzam się z Tobą. Oczywiście jadąc w autobusie też planuję lub marzę. Mówiąc o lenistwie mam na myśli np. bezproduktywne, niczemu niepotrzebne wpatrywanie się telewizor, bez względu na to co jest nadawane.
Heh, zaczynam myśleć gdy tylko nie mam nic innego do roboty, potrafię siedzieć i rozmyślając gapić się w ścianę prawie całkowicie ignorując to co się dzieje wokłół mnie. Co ciekawe rozmyślam także wtedy gdy mam coś do roboty. Gdy robię rutynową robotę międzyczasie potrafię prowadzić bogaty dialog wewnęrzny który przerywam tylko wtedy gdy wydarzy się coś nowego lub gdy zorientuję się że popełniono błąd. Pracując potrafię również zupełnie niezauważenie dla siebie przerwać wszystkie czynności i patrzyć się w monitor czy w chmury i dalej ze sobą debatować. Przeważnie nie wiem jak długie są takie przerwy w pracy. Przez to nigdy nawet nie starałem się uważać na wykładach, wiedziałem że po chwili i tak się zamyślę i nic z tego nie będzie.arturoos pisze:Myślenie też wymaga wysiłku czyli nie koniecznie jestesmy leniami
Zaczynam uważać że ten nieustanny potok myśli przelewający się prze moją głowę za spory problem. Mój umysł chodzi zawsze tylko tam gdzie sam chce, nigdy tam gdzie ja chcę żeby poszedł.
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie ale w moim przypadku mówienie że myślenie to też praca jest bzdurą.
Jak jest z tym u Was? Ktoś ma podobnie?
Swoją drogą to chyba nie przypadkowo 9w1 ma umowną nazwę "Marzyciel"
9w1
Idziemy na Guinnessa na Temple Bar?
Idziemy na Guinnessa na Temple Bar?
Co do podzielność uwagi to Fromm twierdził, że dzieci uczą się tak szybko właśnie dlatego, że potrafią skoncentrować się tylko na jednej czynności bez reszty i nie rozpraszają swojej uwagi. Oczywiście czasem podzielenie uwagi jest konieczne. Podobno 8-ki potrafią się niesamowicie koncentrować na przedmiocie działania.
9w1
Ja też mam wielkie problemy z wykonywaniem pracy.. albo słuchaniem wykładów.... co chwilę podczas wykładów "odpływam" często moge tak zamyślić się i obudzić po około 30 minutach a wtedy .. "ah, jak ten czas szybko płynie"
Everytime you think you're walking,
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down
Podobno najlepszym tłem muzycznym podczas np nauki jest klasyczna muzyka barokowa. Bach podobno idealnie sycnchronizuje półkule mózgowe co w efekcie znacząco przyśpiesza tempo nauki.Jędrek pisze:OK ewentualnie muzyka jest dopuszczalna. Ale nie za głośno
Osobiście wolę trance. Równomierny bit świetnie pomaga w koncentracji. Polecam Tiesto, gość jest genialny.
Ps. Wczoraj był w Dulinie koncert Tiesto a ja nie poszedłem.
Bieda
9w1
Idziemy na Guinnessa na Temple Bar?
Idziemy na Guinnessa na Temple Bar?
czasem przez to wywiązują się zabawne sytuacje . Czasem rozmawiam sobie z kimś myśląc o czymś innym.. moge wymienić pare zdań a po chwili złapać się na tym, że nie pamiętam o czym z tą osobą rozmawiałem.
Everytime you think you're walking,
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down
You're just moving the ground
Everytime you think you're talking,
You're just moving your mouth
Everytime you think you're looking,
You're just looking down
- Szopa
- Posty: 644
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
- Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.
Nie zgodze sie :) Gdybym na swiecie zyl tylko ja i ludzie ktorych mam w glebokim powarzaniu to bym zostal taki jaki jestem. A jesli ktos mi mowi: 'denerwuje mnie w Tobie to i to' to sie zmieniam. Czasami tylko dla tej jednaj osoby (np. ktos nie lubi jak pale w jego towarzystwie - szanuje to i nie pale [pomijam juz fakt ze ja nie pale, to taki przyklad byl.])Jędrek pisze:Dla kogoś nie ma sensu, bo nie wyjdzie. Warto wyłącznie dla siebie. :)
Wracajac na tor romowy:
Tez jakos mam problemy z.. koncentracja/podzielnoscia uwagi? Nie wiem jak to profesjonalnie nazwac. Wiem natomiast ze potraafie z kims rozmawiac i w pewnym momencie sie doslownie wylaczam. Nawet nie slysze ze ta osoba cos do mnie mowi. To trwa do paru sekund, jednak to wystarczy zeby sie wybic z rytmu rozmowy i stracic watek :) Staram sie tego unikac:)
Z tym zmienianiem chodzi mi o to, że dziewiątki zamiast żyć własnym życiem, z własnymi celami i marzeniami, często żyją bardziej czyimś życiem. A warto pomyśleć o sobie. Nie chodzi mi o egoizm, ale o zabranie się za siebie. Jeżeli chcesz być wartościowym partnerem dla kochanej osoby, to czemu nie. Wydaje mi się tylko, że motywacja "Chcę być lepszy" jest lepsza niż "Chcę być lepszy bo Zosia", ale ważny jest przecież efekt.
9w1