Oglądanie telewizji
Oglądanie telewizji
Podobnież Dziewiątki wiodą prym w oglądaniu telewizji – w związku z powyższym ankieta.
MY NIE MóWIMY NIC
Mój znajomy, który jest najbardziej dziewiatkowątkową dziewiatką, jaką można sobie wyobrazić, uwielbia oglądać telewizję, a zwłaszcza długie, niekończące się seriale i telenowele. Potrafi tłumaczyć nam interakcje, powiązania i stosunki między postaciami, które czasami są tak skomplikowane, że głowa boli.
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Trochę dziwna ankieta, zabrakło krotkiego i Np. filmy fab i dok.
Telewizję oglądam rzadko, czasem wybrany film, czasem, coś z Discovery, Planete, Kultury, ( koncerty starannie wybranych wykonawców muzycznych, kabaretowych, jakieś resentymenty z przeszłości) Często nagrywam i obejrzenia odkładam, na ,,wieczne jutro" . Olewam rozgrywki ligowe i mecze reprezentacji od czasu, gdy zamiast oglądać uroki Asyżu, marnowałem czas patrząc jak polska reprezentacja dostaje bęcki z Koreą w 2002 roku. I jeszcze sobie z nas piękne Włoszki robiły jaja. Polonia - nul!!!!!
Nie lubię domów, w których telewizor migocze na okrągło ( 90% mojej rodziny)
Nie śledzę żadnego serialu. Zaginieni, Preason Break, to dla mnie abstrakcja...
Telewizję oglądam rzadko, czasem wybrany film, czasem, coś z Discovery, Planete, Kultury, ( koncerty starannie wybranych wykonawców muzycznych, kabaretowych, jakieś resentymenty z przeszłości) Często nagrywam i obejrzenia odkładam, na ,,wieczne jutro" . Olewam rozgrywki ligowe i mecze reprezentacji od czasu, gdy zamiast oglądać uroki Asyżu, marnowałem czas patrząc jak polska reprezentacja dostaje bęcki z Koreą w 2002 roku. I jeszcze sobie z nas piękne Włoszki robiły jaja. Polonia - nul!!!!!
Nie lubię domów, w których telewizor migocze na okrągło ( 90% mojej rodziny)
Nie śledzę żadnego serialu. Zaginieni, Preason Break, to dla mnie abstrakcja...
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
TV istnieje dla mnie tylko w postaci: tvn24. Sporadycznie aleKino!, BBC Prime, Discovery i TVP Kultura.
EDIT:
O ja kłamczuch. Jak mogłam zapomnieć o ważnych imprezach sportowych, głównie na Eurosport.
EDIT:
O ja kłamczuch. Jak mogłam zapomnieć o ważnych imprezach sportowych, głównie na Eurosport.
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 maja 2007, 11:38 przez ewutek, łącznie zmieniany 1 raz.
5w6
No ja też zbyt dużo telewizji nie oglądam, kiedyś częściej, teraz to komputer zepchnął telewizor na dalszy plan
Kiedyś nałogowo oglądałem programy informacyjne: wiadomości, panorama, fakty, informacje, czy też teleexpress, podobnie jak programy publicystyczne, a teraz to całkowicie odwrotnie, wydania jakiegokolwiek programu informacyjnego nie oglądałem od.... hmmm... nawet sam nie wiem, w każdym bądź razie, od bardzo dawna
EDIT:
Kiedyś nałogowo oglądałem programy informacyjne: wiadomości, panorama, fakty, informacje, czy też teleexpress, podobnie jak programy publicystyczne, a teraz to całkowicie odwrotnie, wydania jakiegokolwiek programu informacyjnego nie oglądałem od.... hmmm... nawet sam nie wiem, w każdym bądź razie, od bardzo dawna
EDIT:
Mam nadzieje że w ankiecie nie zagłosowałaś, bo to ankieta dla dziewiątek Bo jeśli tak to nam wyniki zepsujesz i wyjdzie że naprawdę jesteśmy TV maniakamiewutek pisze:TV istnieje dla mnie tylko w postaci: tvn24. Sporadycznie aleKino!, BBC Prime, Discovery i TVP Kultura.
Nie ma to jak prawdziwa dyskusja o ... telewizji?
Telewizję oglądam często przed zaśnięciem i nie wybieram programów, a jedynie kanały - Discovery, Planete itp. Filmy fabularne rzadziej, bo są za długie i z reguły zasypiam w trakcie Seriale są emitowane za wcześnie, bo może akurat, do któregoś bym się przyzwyczaiła… podobno niektóre są niezłe Programy rozrywkowe z reguły wprowadzają mnie w stan głębokiej irytacji, a wiadomości czytam w necie. Sport (nieeeee).
Ankieta jest mojego autorstwa, a ja oglądam filmy dokumentalne częściej niż fabularne.Zielony smok pisze:Trochę dziwna ankieta, zabrakło krotkiego i Np. filmy fab i dok.
Telewizję oglądam często przed zaśnięciem i nie wybieram programów, a jedynie kanały - Discovery, Planete itp. Filmy fabularne rzadziej, bo są za długie i z reguły zasypiam w trakcie Seriale są emitowane za wcześnie, bo może akurat, do któregoś bym się przyzwyczaiła… podobno niektóre są niezłe Programy rozrywkowe z reguły wprowadzają mnie w stan głębokiej irytacji, a wiadomości czytam w necie. Sport (nieeeee).
MY NIE MóWIMY NIC
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Był czas, że dość bezmyślnie klikałem sobie na kanały, a nóż coś sie ciekawego trafi. Potem przeszło mi to na Internet, co oznaczało surfowanie, za impulsem i gdzie popadnie. Przyroda nie znosi próżni. Ale i to mija....
Kilkaniu i sufowaniu bez sensu - smocze stanowcze nie.
Wielki Duchu Racjonalnego i Pożytecznego Dla Siebie Korzystania z Urządzeń Audiowizualnych - wspieraj mnie i obdarz swą mocą
Kilkaniu i sufowaniu bez sensu - smocze stanowcze nie.
Wielki Duchu Racjonalnego i Pożytecznego Dla Siebie Korzystania z Urządzeń Audiowizualnych - wspieraj mnie i obdarz swą mocą
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Ostatnia rzecz, do jakiej kiedykolwiek dopuszczę to RZĄDY TELEWIZORA.
Nie chcę dostosowywać swoich zajęć do godzin emisji czegoś tam. Oglądam telewizję, gdy mam czas, a jeśli akurat nic ciekawego nie znajdę to wyłączam. Dlatego wolę net, bo tu zawsze znajdę, to czego szukam i nie muszę na nic czekać.
Przez półtora roku po przeprowadzce nie miałam telewizora i żyję, a teraz oglądam wszystko na ekranie komputerowego monitora (zakup osobnego odbiornika chyba doprowadziłby mnie do wylewu ).
Nie chcę dostosowywać swoich zajęć do godzin emisji czegoś tam. Oglądam telewizję, gdy mam czas, a jeśli akurat nic ciekawego nie znajdę to wyłączam. Dlatego wolę net, bo tu zawsze znajdę, to czego szukam i nie muszę na nic czekać.
Przez półtora roku po przeprowadzce nie miałam telewizora i żyję, a teraz oglądam wszystko na ekranie komputerowego monitora (zakup osobnego odbiornika chyba doprowadziłby mnie do wylewu ).
MY NIE MóWIMY NIC