Być kumplem Ósemki - warto czy nie?
warto byc kumplem zdrowej osemki
a najbardziej gdy ktos jest bierny to 8 wszystko zorganizuje
znam taki zwiazek i np 1 pasuje przewodnictwo 8
innym pasywnym pewnie tez
a najbardziej gdy ktos jest bierny to 8 wszystko zorganizuje
znam taki zwiazek i np 1 pasuje przewodnictwo 8
innym pasywnym pewnie tez
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Czy warto mieć 8 za kolegę?
To zależy czego szukasz w życiu.
Jeżeli oczekujesz asertywności, zdecydowania i szczerości oraz jesteś w stanie zaakceptować prawdę to tak. Ósemka bywa zrozumiana jako okrutna przez ludzi, którzy wolą żyć w świecie iluzji i kłamstw lub ludzi zbyt wrażliwych. Musisz rozumieć, że często krytyki nie możesz brać osobiście - to że osiem się z Tobą nie zgadza, nie znaczy, że przestanie Cię szanować. Być może będzie przeciwnie - doceni, że masz własne zdanie, o ile nie jest dla niego całkowicie głupie i absurdalne.
Jeżeli oczekujesz pobłażliwości - to tak, ósemki są ojcowskie - ale będą Cię uczyć jak myśleć, a nie podadzą Ci gotowego rozwiązania. Wiec nie weźmiesz ich na litość - one tego nienawidzą.
Jeżeli wymagasz bezwarunkowej akceptacji - to źle trafiłeś - każdy ma wady* i ósemki nie udają, że ich nie widzą.
*pojęcie wada jest bardzo względne, dlatego używam go z bólem dla uproszczenia.
Jeżeli sam jesteś chorą ósemką - zapomnij =] Żadna ósemka Cię nie polubi i vice versa.
To zależy czego szukasz w życiu.
Jeżeli oczekujesz asertywności, zdecydowania i szczerości oraz jesteś w stanie zaakceptować prawdę to tak. Ósemka bywa zrozumiana jako okrutna przez ludzi, którzy wolą żyć w świecie iluzji i kłamstw lub ludzi zbyt wrażliwych. Musisz rozumieć, że często krytyki nie możesz brać osobiście - to że osiem się z Tobą nie zgadza, nie znaczy, że przestanie Cię szanować. Być może będzie przeciwnie - doceni, że masz własne zdanie, o ile nie jest dla niego całkowicie głupie i absurdalne.
Jeżeli oczekujesz pobłażliwości - to tak, ósemki są ojcowskie - ale będą Cię uczyć jak myśleć, a nie podadzą Ci gotowego rozwiązania. Wiec nie weźmiesz ich na litość - one tego nienawidzą.
Jeżeli wymagasz bezwarunkowej akceptacji - to źle trafiłeś - każdy ma wady* i ósemki nie udają, że ich nie widzą.
*pojęcie wada jest bardzo względne, dlatego używam go z bólem dla uproszczenia.
Jeżeli sam jesteś chorą ósemką - zapomnij =] Żadna ósemka Cię nie polubi i vice versa.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
Tak, tak i jeszcze raz tak!Ertai pisze:Czy warto mieć 8 za kolegę?
Ósemka bywa zrozumiana jako okrutna przez ludzi, którzy wolą żyć w świecie iluzji i kłamstw lub ludzi zbyt wrażliwych.
Jeżeli oczekujesz pobłażliwości - to tak, ósemki są ojcowskie - ale będą Cię uczyć jak myśleć, a nie podadzą Ci gotowego rozwiązania. Wiec nie weźmiesz ich na litość - one tego nienawidzą.
Jeżeli wymagasz bezwarunkowej akceptacji - to źle trafiłeś - każdy ma wady* i ósemki nie udają, że ich nie widzą.
Aż się wzruszyłam, że my 8 [żeby nie powiedzieć ja] jesteśmy takie wspaniałe. 8)
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk
Mojego kuzyna ósemki (i nie jest to jakiś wybitnie zdrowy okaz ) nie zamieniłbym na nikogo innego. Mamy identyczne podejście do wielu spraw to jest np. przyjaźni, lojalności, szczerości, nawet do lasek. Właściwie dla mnie najlepszy przyjaciel to chyba ósemka. Oczywiście po poznaniu się i "dotarciu". Dla nieznajomej ósemki jestem potencjalnym wrogiem i oczywiście to rozumiem
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
veritas... az mnie scisnelo w pepku, ze ktos wymodzil to samo co ja wiele lat temu...Cienka pisze:Tak, tak i jeszcze raz tak!Ertai pisze:Czy warto mieć 8 za kolegę?
Ósemka bywa zrozumiana jako okrutna przez ludzi, którzy wolą żyć w świecie iluzji i kłamstw lub ludzi zbyt wrażliwych.
Jeżeli oczekujesz pobłażliwości - to tak, ósemki są ojcowskie - ale będą Cię uczyć jak myśleć, a nie podadzą Ci gotowego rozwiązania. Wiec nie weźmiesz ich na litość - one tego nienawidzą.
Jeżeli wymagasz bezwarunkowej akceptacji - to źle trafiłeś - każdy ma wady* i ósemki nie udają, że ich nie widzą.
Aż się wzruszyłam, że my 8 [żeby nie powiedzieć ja] jesteśmy takie wspaniałe. 8)
jest jedno ale: mozna 8 wziac na litosc, ale tylko pozornie...jesli 8 widzi, ze moze cos dobrego przez to osiagnac to udaje, ze tego nie widzi ...i jak zwykle realizuje swoje plany...
8w7, INTJ 'inventor'
-
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 15:32
Ja.exiled pisze:powiedz mi a kto nie proboje usprawiedliwiac swoich bledow lub slabosci?Ertai pisze:a tak już czasami ósemka usprawiedliwia sobie swoje słabości lub błędy
Mój Ósemek jest moim dobrym kolegą. Hm... cieszę się, że się przede mną otwiera i że w gruncie rzeczy jestem jedyną osobą, której on może opowiedzieć o swoich problemach. Momentami zmuszam go do nieco intelektualnego podejścia do relacji interpersonalnych i, jak się zdaje, nie wychodzi na tym najgorzej.
Natomiast w chwilach kryzysu, gdy dam ciała i jestem nie w porządku, podczas bardzo trudnych rozmów zdarza mu się poniżać rozmówcę. Zastanawiam się, czy celowo wykorzystuje wówczas swoją chwilową bezkarność.
5w4, ISTj
on
on
Fakt, czasami to boli i to bardzo. Jest jednak dobra strona ósemkowej sadystyczności. Jeśli ktoś celuje w nasze słabości, wzmacnia nas.fantasy165 pisze:Ósemki są niestety sadystyczne
To akurat lubię. A oddać przewodnictwo mogę tylko "silniejszemu" w stadzie. Wtedy jest ok. Ktoś musi mieć większy posłuch niż reszta grupy, bo w przeciwnym wypadku jest chaos.niezależne, dumne i wolą kierować innymi co ja nie za bardzo lubię...
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
A więc masz trochę sadyzmu od ósemki: jesteś osobą, która woli słyszeć fałszywy komplement i żyć w kłamstwie. Nie oczekuj szacunku czy litości z mojej strony bo z własnymi kompleksami musisz walczyć sam.fantasy165 pisze:To co powiem może zabrzmi brutalnie, ale nie chciałam być mieć ósemki jako partnera lub kolegę. Ósemki są niestety sadystyczne, niezależne, dumne i wolą kierować innymi co ja nie za bardzo lubię...
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt: