Strona 1 z 7

Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: czwartek, 9 listopada 2006, 16:04
autor: Słomkowy_Kapelusz
Opcja fifty-fifty nie została dodana celowo. Zaznaczcie, to do czego wam bliżej :D

: czwartek, 9 listopada 2006, 20:58
autor: Krzysztof Jarzyna
Ja zaznaczyłem opję maksymalną, choć nieukrawam, że jak kobieta czasami(bardzo czasami), przejmóje inicjatywę z całym swoim wdziękiem i kobiecością to mi się to bardzo podoba, choć szybko to kończę.

: czwartek, 23 listopada 2006, 13:01
autor: Kiciak
o ty chamie jeden ;)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 04:35
autor: Maro
łózko - chodz nie tylko jest najbardziej ekscytujece kiedy - jest polem walki i polem gdzie scieraja sie najwieksze emocje. łóżko nawet z najlepszymi pozycjami super orgazmami ale brakie emocji jest martwa trumna z napisem- łatwa przyjemnosc o kotrej zapomnisz za chwilke. Błyskawice dookola, naladowana atmosfera to jest cos co nadjae smak łóżku!

Re: Co lubią Ósemki w związkach?

: czwartek, 19 czerwca 2008, 11:52
autor: Nuit
Słomkowy_Kapelusz pisze:Opcja fifty-fifty nie została dodana celowo. Zaznaczcie, to do czego wam bliżej :D
Dlatego ja nie zagłosuję.
Ja nie lubię być ani górą, ani dołem. Lubię harmonię, partnerstwo i dobrą zabawę - inne relacje mnie nie satysfakcjonują.

: czwartek, 19 czerwca 2008, 11:54
autor: Emjotka
Nuit, z prostego powodu - nie jesteś osiem. ;)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 11:59
autor: Nuit
Emjotka pisze:Nuit, z prostego powodu - nie jesteś osiem. ;)
cicho ;p jestem i już <tupie nogą> ;)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:00
autor: Emjotka
Tak, tak, tak a za Twoim oknem przebywa właśnie obiekt latający w postaci uskrzydlonej krowy z nogami zamiast uszu i objawami ptasiej grypy. Okej, masz rację.

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:08
autor: Nuit
Em, nie psuj mi reputacji okropnej i bezwzględnej ósemki ! ;)
A serio, to jesli jestem jakimś typem enneagramowym, to właśnie 8 - ale zdrowym 8 z dużym wpływem 7, 5 a nawet 2 :)
Mogę przyjąć, że nie jestem żadnym typem, tylko mixem tych 4 typów.
Żeby jednak pozostać w zgodzie z zasadami enneagramu i jednocześnie nie wykluczyć wpływu żadnego z tych typów - pozostaje tylko jedna możliwość: 8 --> każdy inny typ: 7,5,2 nie obejmowałby wszystkich pozostałych. To prosta logika.

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:10
autor: Emjotka
Nuit pisze:A serio, to jesli jestem jakimś typem enneagramowym, to właśnie 8
W takim razie nie jesteś żadnym z typów ennegramowych. ;)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:11
autor: Nuit
Emjotka pisze:
Nuit pisze:A serio, to jesli jestem jakimś typem enneagramowym, to właśnie 8
W takim razie nie jesteś żadnym z typów ennegramowych. ;)
Może być, że wyrosłam z enneagramu ;)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:43
autor: Maro
ale ja tez jestem za rownowaga w zwiazku i tez nie znaznaczylam rzadnej opcji tylko sie wypowiedzialam - czyli co nie jestem osemka? ;>?

: czwartek, 19 czerwca 2008, 12:48
autor: Ediakar
Patrtnerstwo to podstawa a nie góra czy dół, no ale jak ktoś głupoty gada to trzeba przejąć inicjatywę :twisted:, w związku też :twisted:

: czwartek, 19 czerwca 2008, 13:19
autor: Nuit
Maro, ale dla mnie łóżko nie jest "polem walki" ;)
Masz Se w ego, to lubisz walkę, pomimo związku partnerskiego - ja nie:)

: czwartek, 19 czerwca 2008, 13:28
autor: Maro
dlatego tez Nuit chodz Cie straznie lubie nie czuj sie zaproszona do mego łoża. a powaznie pole walki nie oznacza braku rownowagi sil(boze to z historii). Rownowaga musi byc! ale moze byc przeciez burzliwa;]