4 & 8 - help!
czwórki? czwórki? fascynują mnie czwórki ten tragiczny romantyzm... rzecz w tym, że jak nie mam depresji, a nie mam, i mieć nie zamierzam, to mam w dupie ludzi z depresją, nikomu nie pomagam, nie wyciągam z bagna! ale zdrowa czwórka - niech marzy, wymyśla, ma idee niech razem ze mną dąży do czegokolwiek, czego osiągnąć się nigdy nie uda - niech oczekuje wiele!
czwórki są fascynujące
czwórki są fascynujące
ja jestem w niezwykle ciekawym zwiazku z 4 ciekawym bo z jednej strony mnie do niego ciagnie, ale z drugiej strasznie mnie wkurza, czego oczywiscie nie omieszkam mu oznajmic... zdaje sobie sprawe, ze mam czasem na niego destrukcyjny wplyw, ale mam tylko takie przelotne, malutkie wyrzuty sumienia, bo w koncu juz nic na to nie poradze a odpowiedz na pytanie co lubie a czego nie jest calkiem prosta wystarczy przeczytac "4 w skrocie" i ominac slowo "byciu", najbardziej wkurza mnie chyba ta jego chwiejnosc, ze czasem watpi w siebie i tak jakby nie wiedzial co z soba zrobic, ze ma takie dziwne poczucie winy, ktore nie do konca rozumiem, bo rzadko mi sie przytrafia ale bardzo lubie w nim ugodowosc, to ze moge na nim polegac i powiedziec wszystko, wszystko no i to ze potrafi rozladowac napiete sytucje, kiedy ja sie zloszcze i wsciekam, lubie w nim tez to, ze jest wrazliwy i uczuciowy i ze moge czasem zrzucic przy nim moja wredna skorupke
pzdr dla wszystkich par 8-4
pzdr dla wszystkich par 8-4
4 związana z 8 poszukuje pomocy ;)
Witam, jestem 4, która związała się z 8. Nie chcę dać się zdominować mojej dziewczynie, ale jednocześnie nie chcę stawiać sprawy zbyt ostro. Nie wiem czy to możliwe, ale zastanawiam się, czy możliwa byłaby sytuacja, w której po prostu zdenerwowała się, że nie ma nade mną takiej kontroli, jakby chciała i odeszła. Czytałem, że związek dwóch 8 choć rzadki, działa na nie stymulująco, więc chyba ostre stawianie na swoim w stylu 8 by jej nie odstraszyło. Dlatego chciałbym prosić inne 8, czy będących w związkach z 8 o jakieś porady.
Taa. Dokładnie. Jak się postawisz Ósemce to jeszcze jej się to spodoba. Mam kuzyna ósemke i wiem, że nie wytrzymałby z dziewczyną uległą. Po prostu zanudziłby się. Choć Ósemki lubią ochraniać "słabszych" to lubią mieć koło siebie "silnych" ludzi. Skoro jej się stawiasz to tylko znak, że poradzisz sobie w życiu - a one to cenią. No i jest ciekawej. Wyobrażacie sobie związek bez sporów, docinek, "walki"? Jak sobie wyobrażam, że przez całe zycie z moją partnerką patrzymy na siebie, przytulamy się, buzi buzi i żyjemy jak takie dwa aniołki kochaniusieńskie to buee... Nuda.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
Dokładnie tak. Ósemki szanują takich ludzi, bo widzą w nich kogoś równego sobie, z kim mogą walczyć, a ludzie ulegli to wg. nich mięczaki i Ósemka nie wie, jak sobie z takim delikwentem poradzić - bo jak się taką osobę zaatakuje, to zacznie płakać, albo się obrazi i będzie trzeba ją pocieszać - a 8 nie potrafią tego zrobić. Mówię z obserwacji znajomego 8w7, dla którego pocieszanie to była po prostu "czarna magia", tracił grunt pod nogami, nie wiedział, co zrobić i wolał nie robić nic..Gabriel pisze:Jak się postawisz Ósemce to jeszcze jej się to spodoba.
dosłownie, jakbym go słyszała... ;PGabriel pisze:Jak sobie wyobrażam, że przez całe zycie z moją partnerką patrzymy na siebie, przytulamy się, buzi buzi i żyjemy jak takie dwa aniołki kochaniusieńskie to buee... Nuda.
im ostrzej, tym lepiej.. ale nie wpadajmy też w przesadę
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
Zgadza się.Leśna pisze:to nie jest tak, że ósemka świadomie dąży do przejęcia kontroli, często owszem, ale w związku może byc wręcz przeciwnie - raczej zdrowa ósemka nie będzie histeryzowac, ze nie ma nad toba kontroli
Przynajmniej ja nie chcę nikogo stłamsić. Bardziej mi chodzi o to, że potrzebuję pewnej dozy prywatności. Nie działa na też mnie też dyktat, ani szantaż (łącznie z emocjonalnym). Ze mną trzeba dyskutować. Szczerze i rzeczowo przedstawiać swoje racje. Stawianie się nie może polegać na „nie, bo nie”. Ja uzasadniam dlaczego myślę tak jak myślę, więc oczekuję również partnerskiego stawiania sprawy. Rozmawiaj, przestawiaj dlaczego coś ci się nie podoba i obserwuj reakcje. Nie wiem czy jest to recepta na wszystkie ósemki, bo niektórych sam nie rozumiem…
Nie znajduję w tym przyjemności …Gabriel pisze:Choć Ósemki lubią ochraniać "słabszych"
Si.vodka :) pisze:Ósemka nie wie, jak sobie z takim delikwentem poradzić - bo jak się taką osobę zaatakuje, to zacznie płakać, albo się obrazi i będzie trzeba ją pocieszać - a 8 nie potrafią tego zrobić.
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój …vodka :) pisze:dosłownie, jakbym go słyszała... ;PGabriel pisze:Jak sobie wyobrażam, że przez całe zycie z moją partnerką patrzymy na siebie, przytulamy się, buzi buzi i żyjemy jak takie dwa aniołki kochaniusieńskie to buee... Nuda.
im ostrzej, tym lepiej.. ale nie wpadajmy też w przesadę
heheh, Leśna.. niezłe podsumowanie (ale popieram tu Smoka)
cóż, Ósemki niedopowiedzeń nie lubią, czego ja przeboleć nie mogę - bo to przecież urozmaica życie
dlatego myślę, że związek 8 i 4 ma szanse, bo Czwórki mają wiele przemyśleń na temat tego, co należałoby poprawić (nawet, jak nic poprawiać nie trzeba) i nie powiedzą 'nie, bo nie'.. (ale zaszantażować mogą ;P)Słomkowy_Kapelusz pisze: Nie działa na też mnie też dyktat, ani szantaż (łącznie z emocjonalnym). Ze mną trzeba dyskutować. Szczerze i rzeczowo przedstawiać swoje racje. Stawianie się nie może polegać na „nie, bo nie”. Ja uzasadniam dlaczego myślę tak jak myślę, więc oczekuję również partnerskiego stawiania sprawy.
cóż, Ósemki niedopowiedzeń nie lubią, czego ja przeboleć nie mogę - bo to przecież urozmaica życie
Kod: Zaznacz cały
Gabriel napisał:
Choć Ósemki lubią ochraniać "słabszych"
[quote]Nie znajduję w tym przyjemności … [/quote]
No. Aleśmy trochę od tematu odbiegli
A związek 8 i 4 też uważam za udany. Właściwie nie wyobrażam sobie innej partnerki niż 7 albo 8. Jestem wybredny i cała reszta numerków mi w czymś nie pasuje. Ale jako że życie bywa złośliwe pewnie trafię na coś innego
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
wiadomo, w końcu to szefunio jeśli ma się go po swojej stronie, to można czuć się bezpiecznie..Gabriel pisze: "Ja tu jestem przywódcą stada i basta! Kto mi się sprzeciwi to stłamszę. Kto zaatakuje moje stado - też stłamszę!".
tylko, że prędzej czy później zaczyna się: "chodź tu", "nie patrz tam", "przynieś mi to, tamto"... ale sprzeciwianie się ich rozkazom sprawa im chyba więcej frajdy, niż gdyby miało się im usługiwać :>
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
Komuchów, postkomuchów - bolszewicką zarazęGabriel pisze:A ósemka coś zwalczyć w życiu musi...
Tu mamy podobnie. No może 6 też. Lojalność fajna rzecz. Dla kogoś kto przyszły stały związek chce oprzeć na stalowej przyjaźni wzbogaconej namiętnością, to jakby podstawa : DGabriel pisze:Właściwie nie wyobrażam sobie innej partnerki niż 7 albo 8
Nie mam nic przeciwko temu, żeby obiad czekał na stole Mało który facet by miałvodka :) pisze:... ale sprzeciwianie się ich rozkazom sprawa im chyba więcej frajdy, niż gdyby miało się im usługiwać :>
A co do moich związków z czwórkami, to posłużę się swoim schematem, który stworzyłem kiedyś w innym wątku.
Słomkowy_Kapelusz pisze:Niemal idealne zrozumienie czwórka zaczyna się zakochiwać ja jeszcze nie czwórkę pociąga to, że traktuję ją nieco na dystans i że jestem szczery mówiąc, że nie kocham czwórka się podkręca zaczynam czuć się przytłoczony, czwórka za bardzo naciska i za szybko wymaga uczucia zaczynam traktować czwórkę oschle i z góry czwórka zakochuje się i to jest bardzo widoczne ja zaczynam powoli też coś czuć jest super kochamy się oboje zaczynam całkowicie otwierać się przed czwórką, nie kryję zarówno słabości jak i siły nadal jest super czuję, że ta czwórka to „ta” osoba, której szukałem kocham i nie kryję tego czwórka widzi, że traktuję ją w inny niż dotąd sposób i … niczym dziecko zaczyna testować granice dozwolonego, sprawdza czy rzeczywiście jestem taki twardy i pewny siebie gdy kocham nie jestem już taki nieugięty jak wcześniej, idę na kompromisy czwórka widzi, że daleko mi do obrazu supermana jaki sobie wytworzyła ja jestem bardzo zaangażowany czwórka przestaje płaszczyć się i nadskakiwać, staje się nie co inna niż była ja nadal się staram, kupuję kwiaty, jestem delikatny czwórka jakby chce coś powiedzieć, ale nie mówi atmosfera staje się dziwna, czwórka już nie myśli o tym co jest, ale o tym co będzie (prawdopodobnie z następnym) czwórka zdradza lub zaczyna prowokować do kłótni, która pozwoli jej skończyć związek tak, żeby to nie ona go zerwała The end of love story
hehe, ja też nic przeciwko bym nie miała (przydałby mi się kucharz ;P)Słomkowy_Kapelusz pisze: Nie mam nic przeciwko temu, żeby obiad czekał na stole
Gabriel, Słomkowy - lepiej przemyślcie czy rzeczywiście Siódemka lub Ósemka by wam odpowiadała, bo sobie piekiełko w domu urządzicie i to na własne życzenie
Re: 4 związana z 8 poszukuje pomocy;)
Lol, poprostu bądź sobą, ona chyba nie chciała męskiej marionetki, która codziennie przynosiła by jej kapciuszki i śniadanko rano. Postaw sprawę jasno, ale nie ostro. Nie pozwól aby związek stał się dla Ciebie klatką. Jeżeli uszanuje, lub nie uszanuje twojej asertywności, to i tak punkt dla ciebie. Bo osobiście albo pokazałbym jej, że mam swoją osobowość, albo niech spada do domu, a nie więzienie mi tu będzie robić.Thorn pisze:Witam, jestem 4, która związała się z 8. Nie chcę dać się zdominować mojej dziewczynie, ale jednocześnie nie chcę stawiać sprawy zbyt ostro. Nie wiem czy to możliwe, ale zastanawiam się, czy możliwa byłaby sytuacja, w której po prostu zdenerwowała się, że nie ma nade mną takiej kontroli, jakby chciała i odeszła. Czytałem, że związek dwóch 8 choć rzadki, działa na nie stymulująco, więc chyba ostre stawianie na swoim w stylu 8 by jej nie odstraszyło. Dlatego chciałbym prosić inne 8, czy będących w związkach z 8 o jakieś porady.
(domyślam się, że zaraz zostanę obrzucony przez inne użytkowniczki forum )
Re: 4 związana z 8 poszukuje pomocy;)
tak się zwracasz do swojej dziewczyny?! (już wiemu, czemu nigdy nie przepadałam za Trójkami)Miltado pisze:Bo osobiście albo pokazałbym jej, że mam swoją osobowość, albo niech spada do domu, a nie więzienie mi tu będzie robić
a ja mam pytanie do Ósemek - co was najbardziej drażni w drugiej osobie? (to nie jest offtop, Thorn sobie przy okazji poczyta )
:) witaj
Chciałabym dodać troche otuchy i innego spojrzenia. Ósemki nie tolerują słabości, uległości i bylejakości. Coś jest białe lub czarne, baaardzo cieżko zobaczyć nam szarość! Nie wspominajac o jej tolerowaniu, czy akceptowaniu u bliskiej osoby! Lubimy ludzi stanowczych po prostu, nawet jeżeli nie jesteśmy po tej samej stronie barykady.
Musisz chcieć postawić czasami na swoim, ale tylko wtedy gdy jesteś pewien, że masz racje! Mam nadzieje, że coś wyjaśniłam :?
pozdro
Chciałabym dodać troche otuchy i innego spojrzenia. Ósemki nie tolerują słabości, uległości i bylejakości. Coś jest białe lub czarne, baaardzo cieżko zobaczyć nam szarość! Nie wspominajac o jej tolerowaniu, czy akceptowaniu u bliskiej osoby! Lubimy ludzi stanowczych po prostu, nawet jeżeli nie jesteśmy po tej samej stronie barykady.
Musisz chcieć postawić czasami na swoim, ale tylko wtedy gdy jesteś pewien, że masz racje! Mam nadzieje, że coś wyjaśniłam :?
pozdro