Strona 5 z 7

: piątek, 28 września 2007, 15:01
autor: kidziorek
Absynt pisze:Wiec jestes falszywy! :twisted::P
No można i tak na to spojrzeć :twisted:
Ale mi osobiście fałszywość kojarzy się bardziej z udawaniem kogoś innego (szczególnie dla jakiś korzyści) niż pokazywaniem tylko części siebie.

: piątek, 28 września 2007, 15:48
autor: lekkość_butów
Wiec jestes falszywy! Twisted EvilRazz
Hmmm, kidziorek zdążył odpowiedzieć za mnie :) czyli trzeba być emocjonalnym ekshibinicjonistą żeby nie być fałszywym?? :twisted: hmmm to chyba jednak inne typy się do tego lepiej nadają

: niedziela, 30 września 2007, 02:56
autor: Absynt
Potraficie byc jedna osoba dla wszystkich? :)

: niedziela, 30 września 2007, 09:02
autor: Green Eyes
nie i to nic dziwnego, wedlug mnie nikt nie jest dla wszystkich identyczny. to zalezy od sytuacji, osoby, czasem trzeba sie zwyczajnie dostosowac do kogos by moc sie z nim porozumiec.
na zewnatrz jestem mimo wszystko bardziej cicha, spokojna i zdystansowana niz dla tych ktorzy mnie dobrze znaja, mozna by to przedstawic na wykresie: im bardziej rozluzniona jestem tym bardziej hmm spontanicznie sie zachowuje :P

: niedziela, 30 września 2007, 14:01
autor: lekkość_butów
nie i wcale mi na tym nie zależy. zresztą nie znam nikogo kto by tak umiał. no bo co? tak samo podchodzić do przyjaciela jak do dopiero poznanej osoby??

: sobota, 10 listopada 2007, 15:27
autor: sarnandynka
Pogadać i pośmiać się warto. Cokolwiek więcej- nie.

: sobota, 9 lutego 2008, 13:15
autor: Epona
Na studiach poznałam dużo siódemek i wiecie co?
nie żałuję!
To wspaniali ludzi, którzy potrafią wyciągnąć z doła, wyleczyć kompleksy a nawet nauczyć pewności siebie.

Natalia ( bo tak ma na imię siódemka, z którą mam najlepszy kontakt ) jest po prostu taka jak ja. Kiedy zaczyna coś opowiadać, już wiem co będzie dalej i wbrew pozorom wcale mnie to nie nudzi.
Czasami czuję,że to moja część i nikt tak dobrze jak ona mnie nie zrozumie.

pozdrawiam siódemeczki :D

: sobota, 9 lutego 2008, 13:23
autor: Tuxic
hahaha, Natalie 7 mają coś w sobie ;d;d;d;dd

: sobota, 9 lutego 2008, 15:47
autor: picolinek
Epona pisze:Na studiach poznałam dużo siódemek
ja poznalem na studiach rozwniez kumpla 7-ke, najlepsze ze dokladnie jak ja jest on ''7w8'', dogadauje sie z nim czasami bez slow, ale tez mam z nim <ostatnio czesciej :/ > problem,
Gosc ktory jest moim rowiesnikiem, mieszka u mnie <nie musi dojezdzac na studia>, jest mega pozytywnie zakrecony, nie umie okazywac emocji,
''nie umie''- hm wydaje mi sie ze sie wstydzi.... lub zwyczajnie boi ''co ludzie pomysla'' :/ jest to wg mnie bez sensu ;/ bo ja jestem otwarty emocjonalnie i szczery zawsze.... ze ''szczeroscia'' u niego jest ok,
Ale czy ktos z Was zna podobny przypadek 7-ki co zrobic by Gosc sie otworzyl bo warto wsrod moich przyjaciol.....<nie jest to tylko moja opinia>

?
wiec

: sobota, 9 lutego 2008, 16:03
autor: Epona
może po prostu potrzebuje czasu?

ta moja koleżanka 7 nie od razu się otworzyła.
Na początku znajomości bałam się,że jest fałszywa, bo mało mówiła i ciągle się nieufnie przyglądała.
A teraz zaczyna się otwierać... jest moim aniołem stróżem :)

: sobota, 9 lutego 2008, 17:13
autor: Green Eyes
Epona pisze:ta moja koleżanka 7 nie od razu się otworzyła.
Na początku znajomości bałam się,że jest fałszywa, bo mało mówiła i ciągle się nieufnie przyglądała.
hehe pewnie jest 7w6 ja też jestem nieufna na poczatku, wole najpierw "zbadać" grunt :wink:

: sobota, 9 lutego 2008, 17:59
autor: afroToro
Ja mam kumpelę siódemkę, która jest bardzo fajna. Raczej wszyscy ją lubią. Ja to samo. Jestem osobą lubianą i szanowaną. Ludzie mi ufają. Mam wrażenie, że chociaż siódemki są lubiane to raczej nie lubią się otwierać na innych tak od razu. Ja zawsze na początku znajomości mało mówię i nie wiem jak to się dzieje, że później przełamuję się i zaczynam się bardziej otwierać.

: poniedziałek, 11 lutego 2008, 23:36
autor: picolinek
hm ja jestem jak widac 7w8 i szczerze mowiac jestem bardzo otwarta osoba.... nie kryje emocji, nawet potrafie sie otorzyc i pogadac szczerze z nowo poznana osoba jesli widze ze jest zainteresowana O.o
moj przyjaciel tez 7w8 <wychodzi> juz tak nie ma.....czekam az sie otworzy, i mam nadzieje ze bedzie podobnie jak u ''epona'' otworzy sie i bedziemy prawdziwymi przyjaciolmi :]

: środa, 13 lutego 2008, 16:03
autor: Magica
Jestem siódemką. Uważam, że to, że nie jesteśmy dobrymi przyjaciółmi to mocno przesadzone stwierdzenie. Ja na przykład nie jestem zbyt towarzyska, niechętnie poznaję nowych ludzi, ale mam dwie przyjaciółki, cenię je i szanuję. Nielojalność... Mam przyjaciółkę, Igę. Jesteśmy przyjaciółkami od jakichś 10 lat. Czy to może świadczyć o nielojalności?
Jednak muszę przyznać, trudno jest zdobyć u mnie przyjaźń. Moja druga przyjaciółka była dla mnie neutralną koleżanką przez 6 lat. A teraz się przyjaźnimy. Jednak najłatwiej jest się zaprzyjaźnić w bardzo wczesnej młodości...

: wtorek, 25 marca 2008, 13:36
autor: Epona
zawiodłam się na dwóch siódemkach w jednym dniu, nie sadziłam,że można być aż tak nielojalnym.... :(

dlaczego siódemki, gdy nie są zdrowe nagle nie szanują obietnic itp?