Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
malna
Posty: 322
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 01:25
Lokalizacja: Wrocław

#16 Post autor: malna » poniedziałek, 9 lipca 2007, 14:05

wkradł się błąd - o czarnym humorze pisałam bliżej temu znaczeniu
kidziorek pisze:szczerze wierzę, że los się mną bawi
może nie wierzę, ale... zauważam ;-), coś podobnego
przez dłuższy czas miałam tu nawet podpis -
I dont want to start any blasphemous rumours
But I think that gods got a sick sense of humor
And when I die I expect to find him laughing


4

have a strange day

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#17 Post autor: Druid z Polmosu » poniedziałek, 9 lipca 2007, 17:50

Ja oczywiście też nie wierze w przesądy. Choc nie ukrywam, kilka przesądów ma coś w sobie np.: Nie przechodzic pod drabiną :) Powiedziałbym nawet ze to dobra rada a nie przesad :D Tak samo wiele przesadów żeglarskich ma ręce i nogi. Ale takie czarne koty czy spluwanie przez lewe ramie uważam za objaw skrajnej głupoty. Gdy człowiek zobaczy tego nieszczęsnego czarnego kociaka zaczyna sie bac ze cos złego sie przydarzy. A gdy święcie zaczyna wierzyc że coś musi byc nie tak to zazwyczaj tak sie wtedy dzieje. Siła autosugestii czy po prostu pogodzenie sie z tym ze coś musi go złego spotkac??

A co do dnia 07.07.07 to uważam, ze to bardzo fajny dzień. Miałem dużą satysfakcje ze to mój dzień :) Ale cały czas uważałem ze to bardziej symbol niż przesąd. I pewnie dlatego poszedłem "symbolicznie" do 7miu knajp na 7 piw :twisted:
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#18 Post autor: Shane » sobota, 14 lipca 2007, 20:21

Ta.. co do tej siódemki to sobie dzisiaj postanowiłam, że dożyję 77 lat. Ale czy mi się uda?:P
7w8

Obrazek

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#19 Post autor: Druid z Polmosu » środa, 18 lipca 2007, 22:49

Do 77 lat?? Eee trochę bez sensu. Stary, stetryczały. schorowany to dokładnie 3 słowa na "S", których bardzo nie lubię i które kojarzą mi sie z tym wiekiem :) Żyj pięknie umrzyj młodo i pozostaw przystojne szczątki :D
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#20 Post autor: Green Eyes » środa, 18 lipca 2007, 23:10

własnie nabijam sobie 666 posta :twisted: i tak sie tym jaram że chyba sobie zrobie wolne od pisania na kilka dni zeby jak najdluzej miec te trzy szóstki :wink:

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#21 Post autor: Druid z Polmosu » środa, 18 lipca 2007, 23:19

własnie nabijam sobie 666 posta i tak sie tym jaram że chyba sobie zrobie wolne od pisania na kilka dni zeby jak najdluzej miec te trzy szóstki
Hehe to jest dopiero Symbol!!!!

:twisted: :twisted: :twisted:
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#22 Post autor: Shane » czwartek, 19 lipca 2007, 09:40

Druid z Polmosu pisze:Do 77 lat?? Eee trochę bez sensu. Stary, stetryczały. schorowany to dokładnie 3 słowa na "S", których bardzo nie lubię i które kojarzą mi sie z tym wiekiem :) Żyj pięknie umrzyj młodo i pozostaw przystojne szczątki :D
Hmm... właściwie to ja i tak wyglądam na 16 lat mając tych lat 20. Jak miałam 16 wyglądałam na 14, więc to zapewne się coraz bardziej posuwa :P O przystojność mych szczątków zatem się nie martwię.

Ale się z tego offtop zrobił :P
7w8

Obrazek

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#23 Post autor: Green Eyes » czwartek, 19 lipca 2007, 17:22

po prostu mamy dobre geny i dlatego tak dobrze i młodo wyglądamy :wink:

a wracając do tematu, to jestem umiarkowanie przesądna. nie stawiam torebki na podłodze zeby mi sie nie ubrudziła, a nie zeby mi pieniadze nie uciekly. za to pamietam ze nieraz zdarzyło mi sie zebym widziala czarnego kota idac na egzamin i wtedy z calego serca po cichu go błagałam zeby mi nie przeszedł drogi :D

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#24 Post autor: chottomatte » środa, 29 września 2010, 19:28

Odkopię sobie bardzo stary temat.

W zasadzie, to fajne są tylko przesądy "szczęśliwe" - guzik kominiarza, śmieciarka na zakręcie itp. Czarne koty bardzo lubię, nawet jeśli przebiegają mi drogę, bo są ładne i mam takiego w domu. Nie rozumiem ludzi przejmujących się brakiem "r" w miesiącu ślubu, założonymi perłami itp. (podobno niektóre dziewczyny młotkiem rozbijają perełki nawet przy bukietach kwiatów :shock: ) Torebkę kładę tak, żeby mi jej nie ukradli. Ogólnie często robię na przekór. Jeśli ktoś koło mnie idzie i mówi: nie przechodź pod słupem/tablicą, bo *coś tam się stanie* to wtedy ja przechodzę. Nie siadam, jeśli czegoś zapomnę i wracam do domu, nie liczę do 10, nie mówię "cześć" do lustra, bo nie widzę takiej potrzeby. Wychodzę z założenia, że jeśli coś ma mi się udać, to się uda. Jeśli nie, to na pewno nie jest to wina kota, pereł czy 13 w piątek. Nie mam nic przynoszącego mi szczęście, oprócz siebie samej :D
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#25 Post autor: Amber » czwartek, 30 września 2010, 21:31

Ja mówię "dziękuję" bankomatom, ale to dlatego że chcę być miła :P
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#26 Post autor: chottomatte » czwartek, 30 września 2010, 21:49

I marnujesz przy tym ~3 sekundy życia przy każdej wypłacie z bankomatu. Mówisz "dziękuję" do rzeczy martwej, która nie tylko nie doceni Twojej uprzejmości, ale też w ogóle nie wie, że wydałaś z siebie jakikolwiek dźwięk. A przecież sumując zmarnowany czas przez zbędne w tej sytuacji "dziękuję" - otrzymałabyś czas, w którym mogłabyś rozdać tyle kromek chleba, pomóc tylu pokrzywdzonym, że może nawet udałoby Ci się zmienić świat. Wstydź się Amber, marnotrawco czasu.
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#27 Post autor: Słoniu » czwartek, 30 września 2010, 22:05

Chotto na pewno nie jesteś piątką .. :arrow: :?:
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#28 Post autor: Amber » czwartek, 30 września 2010, 22:13

Jeeeezuuuu, chotto, masz rację!
Teraz mi wstyd, zwłaszcza że zapomniałaś dodać, że idiotycznie zużywam tlen, niszczę sobie struny głosowe, poza tym ktoś może nagrać mój głos i potem mnie udawać przez telefon.
Już nigdy nikomu nie powiem "dziękuję".

Uff, co za ulga...
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#29 Post autor: Grin_land » czwartek, 30 września 2010, 22:26

Uważaj! a jak przestaną być chętne i gotowe do dawania w każdym momencie?
Myślę że "dziekuję" jest dobrym rozwiązaniem, tylko kierujesz je w złym kierunku- powinnaś zajść raz w miesiącu do dyrektora bankomatów i jemu podziękować. A i nie omieszkaj dziękować panom wkładającym pieniądze do bankomatów jak ich czasem spotkasz.
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Siódemkowy dzień - Czy siódemki są przesądne?

#30 Post autor: chottomatte » czwartek, 30 września 2010, 22:43

Słoniu pisze:Chotto na pewno nie jesteś piątką .. :arrow: :?:
Jestem 8) Cały czas udawałam 7, bo moim marzeniem jest bycie właśnie tym typem. Doświadczenie się udało. Wszyscy uwierzyli w mą rzekomą siódemkowość. Rozpiera mnie duma. Dzień dobry, wita Was 5w6.
Amber pisze:Już nigdy nikomu nie powiem "dziękuję".
Niczemu, nie nikomu. Nikomu byłoby nieuprzejme. Mogłabyś zranić tyle uczuć, że zaoszczędzony wcześniej czas, znów musiałabyś zmarnować na ratowanie pokrzywdzonych brakiem "dziękuję". Ratowanie często wiąże się z dużym nakładem pieniężnym - założenie fundacji, znalezienie sponsorów, koncerty charytatywne, to wszystko wymaga czasu (znowu!) i wysiłku. Proponuję w ramach pokuty opracować 2 broszury. Jedna: Zanim powiesz "dziękuję" - podejmująca tematykę bezsensowności dziękowania rzeczom martwym i istotom, którym naukowo nie udowodniono istnienia, druga: Nim pominiesz "dziękuję" - opisującą konieczność wyrażania wdzięczności ludziom, by wiedzieli, że ich dobry uczynek jest dla nas ważny.
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

ODPOWIEDZ