szóstkowy, przytulny kącik
szóstkowy, przytulny kącik
Zauważyłam, że 6, jak żaden inny typ, potrafi stworzyć przytulny kącik dla siebie, nadać otoczeniu określony klimat. Wydaje mi się, że 6, jako typ lękowy i żyjący w strachu przed światem, chce znaleźć swoje "schronienie", miejsce, gdzie będzie milutko, pełno będzie bibelotów i ozdób oraz różnych rzeczy ważnych dla 6. Szczególnie tutaj uwidacznia się zresztą różnica między 6 a 5 z jej ascetycznym wystrojem wnętrz. Często, jak odwiedzam 6, zazdroszczę im tej zdolności do tworzenia przytulnego kącika, ja sama zamieniam zawsze mój pokój w celę klasztorną
Może 6 mają ochotę się wypowiedzieć, jak wyglądają ich pokoje/ mieszkania/ domy?
Może 6 mają ochotę się wypowiedzieć, jak wyglądają ich pokoje/ mieszkania/ domy?
5w4
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: szóstkowy, przytulny kącik
U mnie się to nie zgadza. Mam pełno figureczek, ozdobeczek, kwiatów w ozdobnych doniczkach. Niestety mam też niezły burdel, bo wszędzie walają się jakieś papierzyska i książki...BlackRose pisze:5 z jej ascetycznym wystrojem wnętrz.
Myślę, że takie rzeczy bardziej zależą od socjo (cenione Si) niż ennea. Bo np. Szóstki LIEry chyba specjalnych zdolności do tworzenia przytulności nie posiadają, za to Szóstki SEIe rzeczywiście potrafią stworzyć bardzo wysmakowane, choć jednocześnie przytulne i wygodne otoczenie. Znam dwie takie SEI-owe Szósteczki i rzeczywiście ich mieszkania to nie są tylko pomieszczenia użytkowe, ale właśnie domy z atmosferą przytulności.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: szóstkowy, przytulny kącik
pobrnę w str ennea, bo typu socjonicznego tej osoby nie znam, ale tak, nie zna się na sztuce, wystroju wnętrz, gustu w innych dziedzinach życia nie przejawia, ale dom to sobie potrafi urządzić . Funkcjonalnie, z klimatem, z nutką humoru, ale przede wszystkim ciekawie . Można w nieskończoność chodzić i oglądać rzeczy na półkach, obrazy, elementy, które tworzą zgrane zbiorowisko, mimo, że każdy pochodzi z innej beczki. Zawsze podziwiałam umiejętność łączenia różnych bibelotów, niestety nie umiem tego powtórzyć i skazana jestem na coś z pograniczna minimalizmu.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
- Enneatyp: Lojalista
Re: szóstkowy, przytulny kącik
No tak, przytulne kąciki to ja uwielbiam, nie jestem jednak pewna, czy sama potrafię takie tworzyć Kiedyś miałam tendencje do ustawiania wszędzie drobiazgów i ozdób. Fatalny nawyk. Jestem uczulona na roztocza, więc nauczyłam się likwidować wszystkie niepotrzebne powierzchnie, na których mogą się zbierać. I staram się ograniczać ilość walających się po moim pokoju kartek/notesików, ozdóbek do minimum. Za to lubię wieczorem przygasić światło i czuć klimat
6w5, LII
Re: szóstkowy, przytulny kącik
Szóstek którego znam przykłada dużą wagę do swojego wnętrza. W pokoju ma grube, nieprzepuszczające światła (zawsze zasunięte) burdelowe zasłony (bordowe), na ścianie własnoręcznie wymalowane pieprzące się anioły z luckami (sama pomagałam mu rysować). Na półkach ma wszystkie rodzaje szklanek do whisky/butelek również, cygara, 10 talii kart (hazardzista z zamiłowania), pismo święte (fanatyk religijny). Na środku stołu stoi szisza.
Uwielbiam go odwiedzać. Jest klimat.
Uwielbiam go odwiedzać. Jest klimat.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
Re: szóstkowy, przytulny kącik
Też mam bordowe burdelowe i zawsze zasłonięte, ale rolety - pokój mam na bordowo - tzn ściany, sufit też...duplo pisze:Szóstek którego znam przykłada dużą wagę do swojego wnętrza. W pokoju ma grube, nieprzepuszczające światła (zawsze zasunięte) burdelowe zasłony (bordowe)
Mam sporo butelek po whiskey w barku, w jednej może nawet jest jeszcze trochę zawartości. Cygara chętnie bym miała, hmm.Na półkach ma wszystkie rodzaje szklanek do whisky/butelek również, cygara
10 talii kart (hazardzista z zamiłowania), pismo święte (fanatyk religijny). Na środku stołu stoi szisza.
Uwielbiam go odwiedzać. Jest klimat.
Karty - spoko. Ale PŚ i zawartość nawiasu mnie przeraziły.
Klimat? Nie wątpi chyba nikt.
Ja mam zazwyczaj nielad w mieszkaniu - a mieszkam w kawalerce - na półkach trochę książek, filmy, gry, duży, raczej stary tv i obok konsola. Duży czarny stół do pracy przy ścianie a na nim głośniki, 3 aparaty fotograficzne (jeden to stary zenit E) i książki do nauki hiszpańskiego.
Ach, zapomnialabym o basie na szafce, ale od dawna nie tykany, slabo rzępole.
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx
sp/sx
-
- Posty: 192
- Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
- Enneatyp: Lojalista
Re: szóstkowy, przytulny kącik
To zabawne, ale ja też mam takie rolety Co prawda nie miałam szczęścia wybierać ich sama.Prowokacja pisze:Też mam bordowe burdelowe i zawsze zasłonięte, ale rolety - pokój mam na bordowo - tzn ściany, sufit też...duplo pisze:Szóstek którego znam przykłada dużą wagę do swojego wnętrza. W pokoju ma grube, nieprzepuszczające światła (zawsze zasunięte) burdelowe zasłony (bordowe)
6w5, LII
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
Re: szóstkowy, przytulny kącik
Mirabelka, a gdybyś miała to byś wybrała?;>
Ok, czytałam, że starasz się nie mieć pierdół i bibelotów, ale co poza tym? Jak jest u Ciebie?:)
Ok, czytałam, że starasz się nie mieć pierdół i bibelotów, ale co poza tym? Jak jest u Ciebie?:)
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx
sp/sx
-
- Posty: 192
- Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
- Enneatyp: Lojalista
Re: szóstkowy, przytulny kącik
Chyba nie wybrałabym, ale teraz właściwie doceniam jakie fajne światło jest, gdy się je zasłoni
No w związku z tym, że mieszkam z rodzicami, opiszę jedynie mój pokój:
Dominują brązy, beże - stonowane kolory, ale ciepłe. Na ścianach mam 'cappucino' i coś tam jeszcze jaśniejszego. Na jednej ścianie mam biały wzorek i dość ciemne meble. Cały, szeroki parapet zawalony jest kwiatkami. Poza tym są tu książki, płyty, gitara, zdjęcia no i kaktus wyższy ode mnie... Mimo że chowam ozdóbki, to nadal są Sama nie wiem, co właściwie opisywać, pokój jak pokój, nic specjalnego
No w związku z tym, że mieszkam z rodzicami, opiszę jedynie mój pokój:
Dominują brązy, beże - stonowane kolory, ale ciepłe. Na ścianach mam 'cappucino' i coś tam jeszcze jaśniejszego. Na jednej ścianie mam biały wzorek i dość ciemne meble. Cały, szeroki parapet zawalony jest kwiatkami. Poza tym są tu książki, płyty, gitara, zdjęcia no i kaktus wyższy ode mnie... Mimo że chowam ozdóbki, to nadal są Sama nie wiem, co właściwie opisywać, pokój jak pokój, nic specjalnego
6w5, LII