Daj spokój swoich wyników nie opieram w 100% na jakimś teście, na którym można sobie naginać do woli.
Z tym się zgodzę mimo iż może Cię to zdziwić:
W prawdziwym życiu raczej staram się zachowywać odpowiedni dystans i raczej nie opowiadać o sobie. Skoro tak, to jak mamy poznać siebie? Jeżeli chociaż na forum trochę ujawnimy pewne cechy to dostajemy subiektywny i obiektywny obraz od innych ludzi, w ten sposób dostrzegamy to co w twojej interpretacji można w sobie dopracować.PRZENIGDY nie doprowadzi do sytuacji, w której ludzie dostrzegliby jej prawdziwe (nie zawsze świetliste) motywy i system wartości, nie mówiąc już o tym aby się nimi chwalić!
Dla mnie dystans oznacza zdawanie sobie sprawy z własnych wad, świadoma PRACA NAD NIMI i trzymanie ich w ryzach przed otoczeniem, a nie błazenackie ich manifestowanie i przechwałki cechami powrzechnie uznawanymi za SZKODLIWE.