Strona 1 z 3

Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 06:30
autor: Kapar
Ja jako ósemka mam problem z hamowaniem tego ile jem i szybkości z jaką jem - ja jem zdecydowanie za szybko. Przebywając wokół Obserwatorów zauważyłem, że dość często oni kończą posiłek, kiedy nie ma już nikogo przy stole albo kiedy ja zabieram się już za pyszny deser :lol: Moje obserwacje są ogólne ale tyczą się głównie pań z tego typu. Czy wy też macie takie obserwacje?

Ciekawe, czy moje obserwacja wynika tylko z tego, że ja pochłaniam jedzenie i przy tym Obserwatorzy wydają się jeść powoli, czy może jest to ogólna tendencja? Wydaje mi się, że ogólna bo choć jak kończę jeść pierwszy, to Piątki nadal zostają za wszystkimi obecnymi przy posiłku.

Ankieta jest dla wszystkich: może dotyczyć własnych doświadczeń lub obserwacji innych typów na Piątkach.

Pytanie dodatkowe do tematu takie bardziej na luzie :P Czy ktoś z obecnych tu na forum 5 miał problemy z piciem z gwinta z butelek? Wiem, wydaje się to dość dziwne pytanie. Ale powiedziała mi to jedna piątka, druga zaraz jej przytaknęła, że też tak miała... a ja zachęcony tym przypadkiem zapytałem inne piątki i... one także jako dzieci miały trudności z piciem z gwinta. Mój młodszy brat też długo musiał mieć ekstra kubeczek. Przy waszej pomocy chciałbym wykluczyć zbieżność albo ją potwierdzić.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 08:17
autor: yusti
.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 14:16
autor: isla7
Ciekawy temat.

Akurat w ciągu ok 6 tygodni zdarzyło mi się 3 razy degustować z moją koleżanką "na mieście" i za każdym razem to jednak ona była dużo szybsza. Ja mam coś takiego, że lubię się delektować, pokroić na drobne kawałeczki, jeść ze spokojem bo to jednak dla mnie taka chwila wytchnienia - nie żeby ona rzucała się na jedzenie i nie miała go po 2 minutach ;) Ale jednak z tego co pamiętam, to lody ja jem szybciej - uwielbiam! I wtedy to jakby ona się delektuje, a ja rach-ciach.

Edit:
Niemniej trudno mi narazie odnieść się do ankiety. Będę obserwować i wtedy zadecyduję ;)

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 14:32
autor: runeii
Rzeczywiście jem nieco wolniej niż ktokolwiek, z kim zdarza mi się jadać posiłki, ale nie jest to duża różnica.

ZA to zwykle szybciej niż wszyscy wokół piję wino :wink:

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 19:00
autor: Snufkin
.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: piątek, 4 czerwca 2010, 19:29
autor: bezimienny
1. Jeżeli chodzi o szybkość jedzenia, to zależy od tego co jem i mojego samopoczucia. Od jednych jem szybciej, od innych wolniej.
2. Nie mam problemów z "piciem z gwinta".

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 03:17
autor: Mantigua
1. jem strasznie powoli! zwłaszcza, kiedy ktoś na mnie patrzy albo pospiesza. Tragedia! Chociaż kiedy jem sama, nie ma problemu.
2. faktycznie coś jest z tym piciem z gwinta. nie mogę, obrzydza mnie to :/ muszę mieć szklankę.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 11:52
autor: Kryzysowa_narzeczona
Ja zazwyczaj zjadam ostatnia przy stole (przyjęło się, że pewnie wolę zimne żarcie^^). Wyjątek stanowi sytuacja, w której się śpieszę ;)

Co do picia "z gwinta", raczej nie zauważyłam u siebie problemów ;)

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 12:46
autor: noobstick
Ja jem szybko i dużo. Lubię tez gotować :mrgreen: Picie z gwinta? Nie mam problemów..
Ale mam taki schiz że gdzieś gdzie jest masa ludzi (jakieś galerie handlowe czy coś) nie potrafię jeść.. Czuje się obserwowany i boje się że ktoś będzie się śmiał gdy znów obsmaruję się sosem z hamburgera :roll: :lol:

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 12:54
autor: isla7
Kurcze, ja też nie lubię jeść wśród ludzi a to z takiej przyczyny, że wydaje mi się , że brzydko to robię bo nie używam noża - czyli nie jem z gracją posługując się dwoma sztućcami :| Pamiętam jak bałam się iść na stołówkę akademicką podczas oblężenia by nie zrobić z siebie "ofiary losu" i przeważnie wtedy jadłam szybko ze spuszczonym wzrokiem i do domu.

Myślicie, że to tak ważne jeść widelcem i nożem naraz? Bo może przesadzam? :) I już nie powinnam się tak przejmować? To stanowi mój wielki kompleks i nie wyobrażam sobie iść na obiad z jakim mężczyzną bo uważam, że od razu byłabym za to jedzenie skreślona.

Problemów z picia z gwinta nie mam, jednak wolę sobie nalać do ulubionej, dużej szklanki.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 13:27
autor: bezimienny
Myślicie, że to tak ważne jeść widelcem i nożem naraz? Bo może przesadzam? :) I już nie powinnam się tak przejmować? To stanowi mój wielki kompleks i nie wyobrażam sobie iść na obiad z jakim mężczyzną bo uważam, że od razu byłabym za to jedzenie skreślona.
Myślę, że warto się nauczyć. Ja też byłem do tego nieprzyzwyczajony i miałem jakieś tam opory, ale z czasem się jakoś przyzwyczaiłem i chyba jakoś strasznie niezdarnie się już tymi dwoma sztućcami nie posługuję. Niemniej w zaciszu domowym - o ile nie jestem do tego zmuszony - używam tylko widelca.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 13:48
autor: Snufkin
.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: sobota, 5 czerwca 2010, 15:53
autor: greenlight
Jem bardzo powoli i nie lubię jeść w towarzystwie. Nigdy nie miałam problemu z piciem z gwinta.
Nożem i widelcem jem jak muszę, ogólnie tego nie lubię
Ja też. Ponadto nie lubię gorących potraw, muszą mieć temperaturę pokojową, ale zimnej kawy, herbaty to sobie nie wyobrażam. :wink:

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: środa, 9 czerwca 2010, 18:18
autor: bodzios
1. Jem wooolno. Ale tylko dlatego, że zwykle spożywam posiłki w samotności i czytam sobie przy nich prasę. Natomiast bardzo nie lubię być obserwowanym przy jedzeniu, może dlatego, że często zdarza mi się jeść paluchami (bo wygodniej i naturalniej), co niekoniecznie podoba się innym ludziom, a w takim przypadku będę się czuł dziwnie. Wyjątkiem grille, ogniska itp.

2. Z piciem "z gwinta" nie mam żadnych problemów, prawdę powiedziawszy, to wszelakie butelkowane czy puszkowane napoje degustuję w ten sposób, w 99% przypadków nie wezmę szklanki. Bo po co ją brudzić? Piję bardzo szybko. Natomiast powtarza się u mnie sytuacja Snufkina, także nie potrafię głośno gwizdać i robić balony z gumy.

Re: Zwyczaje żywieniowe u Obserwatorów

: środa, 9 czerwca 2010, 18:52
autor: Snufkin
.