Ble, piszę odpowiedź drugi raz ;( A nie lubię się powtarzaćja-5w4 pisze:Oj tak, brakuje pokrewnych dusz, chociaż i takie się zdarzają... Ale są to przeważnie osobniki tej samej płci.
Dobry temat, piszcie, uzewnętrzniajmy się, bo na żywo nie umiemy
Mam to szczęście, że posiadam pokrewną sobie duszę. Pokrewna, bo choć różnimy się od siebie w zasadzie wszystkim, to zawsze rozumiemy się bez słów. Najpiękniejsze jest to, że możemy ze sobą porozmawiać o wszystkim [począwszy od tego, co jadłyśmy na śniadanie a skończywszy na końcu świata], a kiedy czujemy potrzebę - milczeć bez krępacji. Doceniam też to, że mogę wprost powiedzieć, co sądzę na temat tego, co zrobiła, tego z kim się spotyka i jak dzisiaj wygląda. Wie, że moja opinia nigdy nie opiera się na jakiś osobistych pobudkach. Może wziąć ją pod uwagę albo całkowicie zlekceważyć - mnie także to nie przeszkadza, bowiem wychodzę z założenia, że każdy ma prawo do własnych decyzji. A jest na tyle rozsądna, że nigdy nie musiałam odradzać jej całkowitej głupoty, bo sama zdawała sobie sprawę, że jest to głupie. Sama też cenię sobie szczerość i wiem, że jej opinie nie mijają się z prawdą, tylko dlatego, abym przypadkiem nie poczuła się zraniona. Jeżeli chodzi o uzewnętrznianie, to przed osobami zaufanymi, nie mam z tym problemów. Oczywiście zawsze pozostaje pewna doza intymności, która jest zarezerwowana tylko dla mnie, ale to jest normalne Ogólnie uważam, że forum, na którym można spotkać interesujących i chętnych do rozmowy ludzi, jest bardzo pożyteczne do uzewnętrzniania się
PS To nie moja wina, że odpowiedź wyskakuje podwójnie ^^