Orientacja w terenie

Wiadomość
Autor
Timbo
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 16 października 2009, 12:31

Orientacja w terenie

#1 Post autor: Timbo » poniedziałek, 9 listopada 2009, 13:34

Macie z tym problem? Bo ja nawet w swoim rodzinnym mieście potrafię się zgubić. Jak mam pojechać w nowe miejsce bez GPS, to boję się o swoje życie ;>


INTJ 5w6

Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Orientacja w terenie

#2 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » poniedziałek, 9 listopada 2009, 16:00

Ojej, to też?!
Nie mogę uwierzyć, że znajduję tyle cech wspólnych z innymi ludźmi ^^'
Ja ostatnio miałam popis swojej orientacji. Chciałam się wybrać do pewnego sklepu, znajdującego się blisko ulicy (którego nie raz zaobserwowałam położenie). Przesiadłam się z koleżanką na tramwaj, bowiem wiedziałam, że przystanek jest blisko miejsca mojego celu. Jedziemy, jedziemy chyba już 5 przystanków i nic. Wysiadłyśmy. Tłumaczę jej, o który sklep mi chodziło. Postanowiłyśmy spytać się, czy jesteśmy chociaż na prawidłowej ulicy. Okazało się, że tak, ale ja szukałam Piłsudskiego 1, a byłyśmy na 56 ^^ Okazało się, że ten sklep był duuuuuużo bliżej, tak że najlepiej było dojść pieszo ^^
Moja orientacja w terenie zawsze jest tematem kpin (oczywiście nie jakiś obraźliwych) xD


A tak może nie do tematu, ale myślę, że nie ma potrzeba zakładania nowego - czy jesteście przewrażliwieni na punkcie swoich pomyłek albo niewiedzy na jakiś temat?

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

Re: Orientacja w terenie

#3 Post autor: Gudrun » poniedziałek, 9 listopada 2009, 16:16

Timbo pisze:Macie z tym problem?

Żadnego. Raz przebytą drogę zapamiętuję bez problemu i mogę robić za przewodnika :P
Nawet gdy po kilku latach wracam w jakieś miejsce nie mam większych problemów z odnalezieniem drogi.

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

Re: Orientacja w terenie

#4 Post autor: Chinook » poniedziałek, 9 listopada 2009, 16:53

Gudrun pisze:
Timbo pisze:Macie z tym problem?

Żadnego. Raz przebytą drogę zapamiętuję bez problemu i mogę robić za przewodnika :P
Nawet gdy po kilku latach wracam w jakieś miejsce nie mam większych problemów z odnalezieniem drogi.
+1 8)

Gangplank
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 1 listopada 2009, 20:15

Re: Orientacja w terenie

#5 Post autor: Gangplank » poniedziałek, 9 listopada 2009, 21:00

Ja ogólnie nie mam problemów z orientacją w terenie, mi się wydaje, że to raczej cecha jednostkowa raczej.

Co do niewiedzy i pomyłek - jestem cholernie przewrażliwiony, jeśli mam świadomość, że spokojnie powinienem był to zrobić dobrze i w momencie, gdy to skopałem (nie daj boże przez nieuwagę - patrz dzisiejsze koło - -) to potrafię to przeżywać jak nie przymierzając komar okupację.

Jeśli wiem, że choć w sumie nie wyszło coś, ale dużo lepiej tego nie mogłem zrobić, to wtedy biorę to już bardziej na miękko.
5w6, i guess ; d

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Orientacja w terenie

#6 Post autor: bruno dievs » poniedziałek, 9 listopada 2009, 22:06

W przeszłości jeździłem z kumplami na długie wypady rowerowe, podczas których robiłem za GPS :P Nigdy nie braliśmy żadnych map, a moim podstawowym kryterium wyboru trasy było, żeby jechać nią pierwszy raz w życiu. Mimo to zawsze wracaliśmy do domu, więc chyba z orientacją w terenie problemu nie mam.

A tak poza tym, można jakoś skorelować posiadanie dobrej/kiepskiej orientacji w terenie z typem socjonicznym? (pytanie do przypadkowo przybłąkanych do tego tematu socjonistów:P)
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
N
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 21 sierpnia 2009, 16:22

Re: Orientacja w terenie

#7 Post autor: N » poniedziałek, 9 listopada 2009, 22:36

ogólnie rzecz biorąc nie mam kłopotu z orientacją w terenie, praktycznie zawsze jakoś się znajdę. chociaż są takie dni że potrafię dojść w jakieś dziwne miejsce kilkaset metrów od domu.

jeszcze nigdy nie zgubiłam się tak, żebym zupełnie nie wiedziała jak trafić z powrotem do punktu początkowego 'wycieczki'.

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

Re: Orientacja w terenie

#8 Post autor: sledz » poniedziałek, 9 listopada 2009, 23:10

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony piątek, 22 października 2010, 19:23 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

Awatar użytkownika
Fenol
Posty: 501
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: bananolandia

Re: Orientacja w terenie

#9 Post autor: Fenol » poniedziałek, 16 listopada 2009, 09:25

Ja się mogę zgubić tylko w miejscu gdzie jestem pierwszy raz i nie patrzyłem wcześniej na żadne plany ;) ale zawsze jest opcja powrotu po tej samej drodze, którą przybyłem. Czyli generalnie problemu nie ma.

Ostatnio w Tartach, jak szukaliśmy potoków poza szlakami, to robiłem za przewodnika, choć byłem w kilku miejscach pierwszy raz. Generalnie nie ma większego problemu z przemieszczaniem się i odnajdywaniem drogi. Zawsze można zapamiętać jakiś istotny punkt w terenie i wg niego się kierować ;)
6w5

Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Orientacja w terenie

#10 Post autor: .Anka. » poniedziałek, 16 listopada 2009, 17:52

Zawsze się gubię w centrum handlowym :roll: potrafię się zgubić w mieście, gdy jestem gdzieś pierwszy raz, ale (musicie mi uwierzyć na słowo) nigdy nie gubię się w lesie! Można mnie zabrać gdzieś daleko i dać bukłak. Jeśli w tym lesie płynie rzeczka to ją odnajdę i przyniosę picie. Mam tak od dzieciństwa.

Orientację w terenie bardzo polepsza RPG a 5-ki (generalizując) lubią gry komputerowe, więc większość ma do tego dar.
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Igraszka
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 15 października 2011, 11:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kielce

Re: Orientacja w terenie

#11 Post autor: Igraszka » sobota, 15 października 2011, 12:46

Stary temat ale się wypowiem.
U mnie to jest spory problem, mam 16 lat i nawet w swoim mieście do którego jeżdzę codziennie do szkoły i przy załatwianiu spraw - potrafię się zgubić. Zapamiętuję miejsca bardzo dobrze, ale zwyczajnie nie pamiętam drogi. Kojarzę różne uliczki, sklepy, ale nię potrafię dostrzec swojego położenia względem nich. Oczywiście do nowych miejsc zawsze idę/jadę z mamą.
Koszmarem jest dla mnie tzw. czas wolny na wycieczkach, kiedy trzeba łazić tu i tam. Kiedyś wpadłam w panikę właśnie w moich Kielcach, kiedy to zapomniałam drogi od jednego miejsca do drugiego, którą wczęsniej wielokrotnie pokonywałam, z tym, że nie sama. Dobrze, że byłam z koleżankami i zaczekałam na nie, a wtedy poszłyśmy razem na miejsce zbiórki. Ale to może być u mnie cecha dziedziczna, bo moja mama też nie ma orientacji w terenie. Zabawne sytuacje mamy zawsze na wakacjach, jak 10 razy próbujemy zapamiętać tą samą drogę. :P

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Orientacja w terenie

#12 Post autor: Cotta » sobota, 15 października 2011, 13:19

Jak jestem sama, albo z kimś, kto słabo zna drogę, to się nie gubię - wiem, że muszę kontrolować, gdzie jestem, więc zapamiętuję trasę i punkty odniesienia. Sytuacja się zmienia, kiedy jestem z kimś, kto zna teren - odpuszczam sobie kontrolowanie tego, gdzie jestem, bo skoro ten ktoś zna miejsce, to przecież się nie zgubimy, mogę więc sobie odpłynąć w swój świat. Zresztą - akurat w mieście zgubienie drogi to nie jest jakaś trauma, bo zawsze można kogoś zapytać, jak dojść do określonego miejsca.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Orientacja w terenie

#13 Post autor: TowarzyszFrytas » sobota, 15 października 2011, 18:59

Ja się raczej nigdy nie zgubiłem. Czasami jak idę w jakieś zupełnie nowe miejsce to tylko nieco dłużej się schodzi zanim rozszyfruje wskazówki jakie dostałem :P Dość dobrze idzie mi posługiwanie się mapą i łatwo zapamiętuje jej wygląd. I w sumie zawsze mogę wrócić do początku swojej wycieczki odtwarzając drogę w odwrotnej kolejności tak po własnych śladach ;]
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

Re: Orientacja w terenie

#14 Post autor: Magiliana » sobota, 15 października 2011, 20:51

Zazwyczaj nie mam problemu z orientacją w terenie. Jeśli jednak z jakiegoś powodu pobłądzę, staram się pomyśleć logicznie co powinnam zrobić i gdzie iść, albo pytam się kogoś o drogę (jeśli jest taka możliwość). Jednak nie wiem, jakbym się zachowała, gdybym straciła orient w jakimś dziwnym miejscu, którego zupełnie nie znam, a nikogo w pobliżu... Brr...
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

Awatar użytkownika
Tsilusa
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 23:02
Enneatyp: Obserwator

Re: Orientacja w terenie

#15 Post autor: Tsilusa » niedziela, 16 października 2011, 00:42

Kiedy jestem sama (czyt. nikt mnie nie rozprasza ) to wszędzie trafię bez niczyjej pomocy. Ale z kimś to już inna sprawa. Przez pierwszy miesiąc nie wiedziałam jak trafić z przystanku do swojej szkoły -_- kilka razy się zgubiłam. A najgorsze są galerie handlowe. Same w sobie mnie nie irytują, ale ci ludzie, sami wiecie. W galeriach ciągle się gubię.
5w4, INTJ

ODPOWIEDZ