Taki temat pojawił się u 8* więc postanowiłem go skopiować, mam nadzieję, że się koleżanka BC nie pogniewaBasket Case pisze:Co jest dla was ważne, ważniejsze i najważniejsze?
Rodzina, kariera, bliscy, przyjaciele, obowiązki zawodowe, obowiązki wobec innych, dotrzymywanie danego słowa, czy może coś zupełnie innego: kariera, sukces, pieniądze, władza, wywieranie wpływu na innych...
Co jest priorytetem?
Do czego dążycie?
Zapraszam do dyskusji.
Priorytety 5
Priorytety 5
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 17:55 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Priorytety 5
to nie tylko domena 8, baaaaardzo szufladkujeszSnufkin pisze:notabene u nich priorytetem jest chlanie i dupczenie
Re: Priorytety 5
Ja niby wiem, na czym mi zależy, ale i tak nie wiem, czego chcę. xD I też mam problem z widzeniem celów w życiu, tak że rozumiem Twój problem, choć pewnie podłoże jest inne.
Może spróbuj spełnić któreś ze swoich starych marzeń. Udowodnisz samemu sobie, że można, poczujesz satysfakcję i ochotę na więcej. Marzenia i realizm wcale nie muszą się wykluczać.Snufkin pisze:Marzyć też przestałem bo i o czym ?
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać
czego trzeba by się bać
Z przykrością muszę stwierdzić że mam ten sam problem.
Bez nakierowania na coś konkretnego nie potrafię się sama zebrać do działania, chociaż bardzo bym chciała.
Coraz częściej dochodzę do wniosku że moim priorytetem chyba jest mieć święty spokój.
Bez nakierowania na coś konkretnego nie potrafię się sama zebrać do działania, chociaż bardzo bym chciała.
Coraz częściej dochodzę do wniosku że moim priorytetem chyba jest mieć święty spokój.
A na czymś Ci zależy?Snufkin pisze:Nie zależy mi na karierze, rodzinie czy byciu sławnym. Pomagać ludziom też mi się nie chce bo co z tego będę miał ^^ Marzyć też przestałem bo i o czym ? Wolę być realistą ale taki realizm jest nudny. Jestem życiowym minimalistą bo nie wiem do czego zmierzam. Może ktoś mnie do czegoś zainspiruje ?
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Zwierzał mi się, że tylko na mnie mu zależy. Ale nie wiem czy ufać tym zapewnieniom
Podejmij wyzwanie, Snuf! Piątki kojarzą mi się z buszmenami...więc zabierz kilka rzeczy (w końcu jesteś minimalistą) i zamieszkaj przez miesiąc w lesie. Zobaczysz czy umiesz znaleźć jedzenie, zbudować szałas, polować na jelenie -> Jeśli dasz sobie radę, zyskasz odwagę i wiarę we własne możliwości. A wtedy ruszysz na podbój świata!
Podejmij wyzwanie, Snuf! Piątki kojarzą mi się z buszmenami...więc zabierz kilka rzeczy (w końcu jesteś minimalistą) i zamieszkaj przez miesiąc w lesie. Zobaczysz czy umiesz znaleźć jedzenie, zbudować szałas, polować na jelenie -> Jeśli dasz sobie radę, zyskasz odwagę i wiarę we własne możliwości. A wtedy ruszysz na podbój świata!
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
W polskich lasach pogoniłby go leśniczychottomatte pisze:Zwierzał mi się, że tylko na mnie mu zależy. Ale nie wiem czy ufać tym zapewnieniom
Podejmij wyzwanie, Snuf! Piątki kojarzą mi się z buszmenami...więc zabierz kilka rzeczy (w końcu jesteś minimalistą) i zamieszkaj przez miesiąc w lesie. Zobaczysz czy umiesz znaleźć jedzenie, zbudować szałas, polować na jelenie -> Jeśli dasz sobie radę, zyskasz odwagę i wiarę we własne możliwości. A wtedy ruszysz na podbój świata!
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
To smutne Snuf, co piszesz: Marzyć też przestałem, bo i oczym
Być może nigdy nie zrozumiesz, czym jest uśmiech dziecka o poranku, spokój ducha człowieka szczęśliwego. Zrobisz sobie listę priorytetów, każdy odhaczysz machinalnie...i co będziesz z tego miał ? Chwilę satysfakcji, dumy z własnego ja? I co potem? Zrobisz kolejną listę, byle dotrwać? Ale dotrwać do czego ? Może Nietzsche Ci powie.
Być może zaraz ugryziesz mnie kąśliwym słowem, zrównasz z ziemią trafnym i logicznym do bólu spostrzeżeniem, tak wiem, zdaje sobie sprawę, że ten tekst jest emocjonalny, pełen nieostrych nazw. Przeczytaj siebie, jak piszesz, tu w tym temacie, czy jest co Cię cieszy ?
Nie zależy Ci (prawie) na niczym i to Cię męczy. Dla mnie jesteś jak zagubione dziecko we mgle. I nie mówię tego złośliwie ani dlatego, że jestem Twoim konfliktorem, ani dlatego,że jestem tkliwą Służącą, ale widzę tu człowieka nieszczęsliwego...Snuf, dobre słowo cenniejsze od złota.
Może to co napisałam, to bełkot, ale dla mnie wiele on znaczy.
Być może nigdy nie zrozumiesz, czym jest uśmiech dziecka o poranku, spokój ducha człowieka szczęśliwego. Zrobisz sobie listę priorytetów, każdy odhaczysz machinalnie...i co będziesz z tego miał ? Chwilę satysfakcji, dumy z własnego ja? I co potem? Zrobisz kolejną listę, byle dotrwać? Ale dotrwać do czego ? Może Nietzsche Ci powie.
Być może zaraz ugryziesz mnie kąśliwym słowem, zrównasz z ziemią trafnym i logicznym do bólu spostrzeżeniem, tak wiem, zdaje sobie sprawę, że ten tekst jest emocjonalny, pełen nieostrych nazw. Przeczytaj siebie, jak piszesz, tu w tym temacie, czy jest co Cię cieszy ?
Nie zależy Ci (prawie) na niczym i to Cię męczy. Dla mnie jesteś jak zagubione dziecko we mgle. I nie mówię tego złośliwie ani dlatego, że jestem Twoim konfliktorem, ani dlatego,że jestem tkliwą Służącą, ale widzę tu człowieka nieszczęsliwego...Snuf, dobre słowo cenniejsze od złota.
Może to co napisałam, to bełkot, ale dla mnie wiele on znaczy.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Priorytety 5
Odpowiem.
Jestem więc.
A czas leci..
Znasz zasady. A to ty wybierasz..
Odwaga, szczerość i zrozumienie.Snufkin pisze:Basket Case pisze:Co jest dla was ważne, ważniejsze i najważniejsze?
Wolność. Chcę być wolny.Snufkin pisze:Co jest priorytetem?
Jestem więc.
Dążę wciąż do zbudowania korporacji, która będzie przynajmniej zapewniała godziwy byt moim potomnym przy ich zerowym wysiłku (dywidenda) i dawała olbrzymie profity, gdy będzie mądrze zarządzana, przez kogo?Snufkin pisze:Do czego dążycie?
Ekhm... A gdyby je tak.. wytyczyć?Snufkin pisze:Ostatnio doszedłem do wniosku, że nie mam w życiu jasno określonych priorytetów. Jest to trochę męczące muszę przyznać. Nie chodzi mi w tym momencie o nihilizm w znaczeniu brak sensu życia tylko o brak jasno wytyczonych celów do osiągnięcia.
Dokładnie tak. Na coś czekasz?Snufkin pisze:Zasada jest taka, że jak pragniemy czegoś dokonać lub coś zdobyć to ta motywacja popycha nas do działania w określonym kierunku.
A czas leci..
Znasz zasady. A to ty wybierasz..