5 a liczba znajomych na naszej-klasie :-)
Jak do tej pory nie mam konta na NK bo zawsze wychodziłam z założenia że jeżeli na kimś kogo spotkałam w swoim życiu mi zależy to mamy ze sobą kontakt bardziej osobisty jakieś piwko, kawka albo chociaż rozmowa telef. Ale to jak ktoś podejdzie do całego tego portalu to juz jego sprawa nikt nie każe nam tam ustukać 400 znajomych albo wstawić foty takie że przydałoby się je zbanowć to co zrobicie ze swoim kontem to tylko wasza sprawa...Ja kiedyś strasznie opierałam się kupnie komórki - teraz nie mogę bez niej żyć więc może do NK tez się zapiszę ...kiedyś..ale jak to zrobię to Snufkin co byś miał więcej i więcej znajomych to też Cię zaproszę ,a co!
"zawsze sięgaj gwiazd - nawet jak ich nie dosięgniesz nie będziesz miał rąk ubrudzonych błotem "
5w4
5w4
Wychodzę z podobnego założenia. Mam konto na NK, nie zalewam swojego konta zdjęciami. Znajomi to tylko ci, z którymi rzeczywiście miałem większy kontakt, niż tylko mijanie się na ulicy/korytarzu. Lubię patrzeć na zdjęcia innych za to.wiewióra pisze:Jak do tej pory nie mam konta na NK bo zawsze wychodziłam z założenia że jeżeli na kimś kogo spotkałam w swoim życiu mi zależy to mamy ze sobą kontakt bardziej osobisty jakieś piwko, kawka albo chociaż rozmowa telef. Ale to jak ktoś podejdzie do całego tego portalu to juz jego sprawa nikt nie każe nam tam ustukać 400 znajomych albo wstawić foty takie że przydałoby się je zbanowć to co zrobicie ze swoim kontem to tylko wasza sprawa...Ja kiedyś strasznie opierałam się kupnie komórki - teraz nie mogę bez niej żyć więc może do NK tez się zapiszę ...kiedyś..ale jak to zrobię to Snufkin co byś miał więcej i więcej znajomych to też Cię zaproszę ,a co!
Co do komórki, kiedyś też się opierałem. Jak dostałem komórkę wyjeżdżając na studia, to przeklinałem to urządzenie ze względu na matkę. Dzwoniła zbyt często, aby mnie kontrolować. Pozbyłem się telefonu, aby nie wtrącała się za bardzo. Potem wznowiłęm używanie komórki, jak sam poczułem taką potrzebę. Teraz od wielu już lat komórka jest mi niezbędna, przy czym ma tylko służyć do rozmów i sms'ów. Nic innego nie jest mi w niej potrzebne. Nie musi być na topie.
5w4 INTj
Snufkin pisze:thx wiewióra ale się martwię na razie skąd ja wezmę foty pod palmą i obok mojego nowego Ferrari
Snufkin, drobiazgami to ty sobie głowy nie zawracaj widziałam u kogoś taką fototapetę z palmami na ścianie, cykniemy ci zdjęcie na tle, przerobimy w photoshopie dorzucimy zdjęcie jakiejś opalającej się "nimfy" vel "syrenki" co by nie było że sam spędzasz wakacje, podretuszujemy i wyjdzie lepiej niż w CKM-ie czy Globtroterze:)) a Ferrari? kto tym teraz jeździ?! załatwimy ci fotę przy Porsche Carrera GT albo przy Maybachu 57 będzie łatwiej - podjedziemy na ul. Żwirki i Wigury 80 w Toruniu, a tam ojciec dyrektor nie odmówi ci jednej małej szybkiej fotki z jego nowym cudeńkiem za symboliczną złotówkę na "szczytny" cel
"zawsze sięgaj gwiazd - nawet jak ich nie dosięgniesz nie będziesz miał rąk ubrudzonych błotem "
5w4
5w4
Ja mam konto na nk ale rzadko tam zaglądam. Uzbierałam aktualnie chyba 113 znajomych, z czego kilkanaście to konta fikcyjne. Z większością tych ludzi nie mam kontaktu, przysyłali mi zaproszenia i na tym koniec, to taka kolekcja znajomych i zawody kto ma więcej na liczniku. Bez sensu trochę. Bardziej to jest przydatne dla naszych rodziców. Moja mama odszukała koleżankę ze szkolnej ławki, z którą kontakt jej się urwał i obie się cieszyły, że po latach się odnalazły. A w przypadku naszego pokolenia to jest szpanowanie kto ma więcej znajomych i nic z tego nie wynika.
ps. Pozdrowienia dla wiewióry nie wiedziałam, że ktoś ma bardzo podobnego nicka.
ps. Pozdrowienia dla wiewióry nie wiedziałam, że ktoś ma bardzo podobnego nicka.
5w4
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Mam konto na naszej klasie i 163 znajomych, ale zaproszeń zwykle nie rozsyłam, chyba że chcę z kimś w ten sposób utrzymać lub odświeżyć znajomość. Sporo z osób zalogowanych na portalu kolekcjonuje znajomości i wysyła zaproszenia do ludzi, których praktycznie nie zna. Jeśli takie zaproszenie dostaję, to je zwyczajnie ignoruję...Tak samo różne kluby miłośników czegoś i inne tego typu cudeńka.
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
Ktoś pisząc, że NK jest dla naszych rodziców miał świętą racje.
Dla mnie ten portal to tylko kolejna strona do zbierania znajomych.
Ja mam ich coś koło 120.
Zaproszeń nie wysyłam.. jak ktoś chce to może zaprosić mnie, taką 'taktykę' obiełam.
W ten sposób dowiedziałam się jak to wyglądają stosunki między mą zacną klasą a mną... zaprosili Ci co lubią... Heh. I wcale mi to nie robi, że nie są to wszyscy.
Wg mnie jedyny plus NK to odnalezienie członków rodziny z którymi kontakt się urwał (bo za daleko mieszkają itp.).
Dla mnie ten portal to tylko kolejna strona do zbierania znajomych.
Ja mam ich coś koło 120.
Zaproszeń nie wysyłam.. jak ktoś chce to może zaprosić mnie, taką 'taktykę' obiełam.
W ten sposób dowiedziałam się jak to wyglądają stosunki między mą zacną klasą a mną... zaprosili Ci co lubią... Heh. I wcale mi to nie robi, że nie są to wszyscy.
Wg mnie jedyny plus NK to odnalezienie członków rodziny z którymi kontakt się urwał (bo za daleko mieszkają itp.).
5w4
Zawsze byłam szkolnym odludkiem i w Sieci też tak jest. Zakładam, że ziomkowie ze starej budy zdziwili by się, gdybym dołączyła do n-k. Jedyne portale społecznościowe, na których bywam aktywna, to Facebook i MySpace (liczony z Last.fm) - fejsbuk w zasadzie do niczego mi nie służy (na razie), a majspejs to narzędzie do poszukiwania i gromadzenia namiarów na interesującą muzykę.
Nie przeczę, że nasza-klasa.pl to sensowna idea dla osób, które miło wspominają kolegów, nauczycieli i szkołę.
Nie przeczę, że nasza-klasa.pl to sensowna idea dla osób, które miło wspominają kolegów, nauczycieli i szkołę.
5w6