Spotkanie Piątek

[greywolf]

We Wrocławiu moze byc jak najbardziej:)

[M.]

Ja tam się z Wawy nie ruszam

Co za leń.
Impos, też się lenisz?
Snufkin, audiencje tylko dla wybranych, ale próbuj.

[NoLeader]

Ja tam się z Wawy nie ruszam

Co za leń.

Spadaj Mam teraz inne priorytety hajsowo-czasowe i nie będę się tłukł pociągiem żeby spotkać ludzi, których prawie nie znam i sobie noclegu kołował.

No chyba, że M. mi przysponsorujesz przejazd i nocleg (alko kupię sobie sam ) i musi to być weekend. Jeśli tak, to mogę się już szykować

[M.]

Człowieku, na razie debatujemy. Daj nam czas.
I to musi być weekend, żebyśmy mieli jasność.

[NoLeader]

Człowieku, na razie debatujemy. Daj nam czas.
I to musi być weekend, żebyśmy mieli jasność.

No to debatuj i się nie czepiaj

[M.]

Chodzi o to, że zanim my zdecydujemy, że:
1. faktycznie się spotykamy
2. gdzie się spotykamy
3. kto będzie
4. ustalimy: kto ma nawijać w trakcie krępującej ciszy (głosuję na impos),
4.1 kto będzie protokołował,
4.2 skarbnika,
4.3 lidera (Ty nie kandyduj w tej kategorii),
4.4 szarą eminencję (mogę to być ja) i
4.5 prezesa związków zawodowych
to minie trochę czasu. A wtedy zmienią się już Twoje priorytety wyjazdowe i nasze forumowe spotkanie przesunie się na Twojej liście spraw-niezwykle-ważnych.

[Eruantalon]

4.5 prezesa związków zawodowych

Bez zadnych wyborów kryminalistów.

4. ustalimy: kto ma nawijać w trakcie krępującej ciszy (głosuję na impos),

JA jestem w tym dobry.

Jak Wrzesień, lub okolice 20 sierpnia, to proponuję Kraka, to rpzyjdę i kobiety bedą miały mozliwość powzdychać a panowie powpadać w zazdrość, a jak bedziecie grzeczni, to przytaszczę Gosię może? ; p

(Katowice w ostatecznosci mogą być)

Najważniejsza jest kwestia, jaka kupujemy wódkę. I dlaczego tak mało.

[M.]

Jestem za wrześniem. Katowice też mogą być, tylko tam raczej bida z nędzą, żeby gdzieś posiedzieć.

[NoLeader]

Chodzi o to, że zanim my zdecydujemy, że:

A ta jak się poczuła

Ty nie kandyduj w tej kategorii

Pfff...

A wtedy zmienią się już Twoje priorytety wyjazdowe i nasze forumowe spotkanie przesunie się na Twojej liście spraw-niezwykle-ważnych.

A ta jaka faszystka, nie dość, że mnie oskarża o lenistwo to jeszcze mi plany ustala

4. ustalimy: kto ma nawijać w trakcie krępującej ciszy (głosuję na impos),

JA jestem w tym dobry.

Ja też jestem w tym dobry

Najważniejsza jest kwestia, jaka kupujemy wódkę. I dlaczego tak mało.

Wódka jest spoko, ale ja po tym rzucam kuflami i tańczę na grobach, serio

[M.]

No to jesteś Leader czy NoLeader? Szybka decyzja.
Czyli jakieś nielegalne związki zawodowe + cmentarz? Hm, lubię stare cmentarze. Może być. Ale tam miejscówki na nocleg już wszystkie zajęte.
Oczywiście, nie musisz przyjeżdżać, gdzieżbym śmiała Cię do czegoś przymuszać. W ogóle jakie spotkanie? Pierwsze słyszę. Tak sobie tylko dywagujemy.

[Eruantalon]

Cmentarz mnóstwo ok by był, ale ja bym nie chciał, by ktoś na moim grobie sie schlewał, tbh.

A miejscówka w Kato jest rpzezajebista - Plac Kosciuszki, kvlt kvltów pełny, prawie tak zajebisty jak ja.

Ja też jestem w tym dobry

To my bedziemy gadać, a panie się uśmiechać i ewentualnie robić jedzenie ; >

[M.]

kvlt kvltów pełny

Co?

[Eruantalon]

Nie czaisz kvltu?

[M.]

Najwidoczniej.

[Eruantalon]

Przecież ja jestem na Ciebie orbazony, to czemu ja z Tobą rozmawiam w ogóle? ; >