Wkurzona 5

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#31 Post autor: Kemal » sobota, 8 grudnia 2007, 14:01

INFj wiedzą jak doprowadzić do pokoju między dwiema walczącymi stronami. Przyjmują neutralną pozycję w konflikcie, często będąc ostrzeliwani z obu stron. Rzadko naciskają, krzyczą lub okazują agresję. Zamiast tego karzą agresorów przez kompletną ignorancję zanim nie zrozumieją swoich błędów i nie przeproszą
Po prostu nie potrafię się kłócić. Praktycznie nigdy na kogoś nie krzyczę. Wszelkie ostre spory sprawiają, że czuje się emocjonalnie wypalony. Jak ktoś mnie ekstremalnie wkurzy to dla mnie ta osoba po prostu nie istnieje.


6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
bluemoonka
Posty: 337
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 23:03
Lokalizacja: Home

#32 Post autor: bluemoonka » sobota, 8 grudnia 2007, 17:10

Po prostu nie potrafię się kłócić. Praktycznie nigdy na kogoś nie krzyczę.
Bo po co się kłócić ??Najlepiej wyjaśniać sobie kwestie sporne w spokojnej rozmowie.
Kłótnia kojarzy mi sie z zarzucaniem i narzucaniem komuś czegoś i to najczęściej bezpodstawnym bo nie mającym oparcia w poznaniu motywów działania osoby po drugiej stronie noża.
W wolnych chwilach robię smutne miny, udaję zwłoki albo wpierdalam batony. - V
5w4
ISTj

Awatar użytkownika
ptaszyna
Posty: 64
Rejestracja: niedziela, 9 grudnia 2007, 00:15
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

#33 Post autor: ptaszyna » niedziela, 9 grudnia 2007, 00:42

nie krzyczę nie kłócę się.
wycofuję się aż będę zdolna do rozmowy,albo druga strona mnie zmusi co działa jeszcze bardziej odpychająco.
trochę brakuje mi tej umiejętności kłócenia się,czasem jest potrzebna.
5w4 | INTJ
"I've never done good things
I've never done bad things
I've never did anything out of the blue"

Awatar użytkownika
Akhaell
Posty: 38
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 22:27

#34 Post autor: Akhaell » środa, 12 grudnia 2007, 00:29

Wkurzam się rzadko, a jak już to na krótko. Góra pięć minut.
W moim wykonaniu wkurzona 5 nie różni się niczym od niewkurzonej piątki. Poza tym że klnie. Dużo. Ale tylko w myślach. Na zewnątrz pozostaje taka sama, nic po mnie nie widać. Może dlatego, że podobno zawsze mam "lekko" nieprzyjazny wyraz twarzy...
Nie kłócę się, nie krzyczę, nie rzucam przedmiotami. Nie widzę sensu. W zdenerwowaniu na pewno nie postępowałabym i myślała tak jak normalnie, i potem pewnie bym żałowała. Poza tym po co strzępić sobie niepotrzebnie nerwy. Złość piękności szkodzi, kłótnie również ;) Zazwyczaj wolę już ustąpić i stracić.
9w1 (?)
"Control your emotion or it will control you."

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

#35 Post autor: Słoniu » niedziela, 16 grudnia 2007, 23:51

Jeśli się irytuję, jedyną tego oznaką są zaciśnięte usta i całkowite zobojętnienie na powód irytacji. Nie krzyczę, nie rzucam się. Jeśli jestem zmuszony do konfrontacji przekładam wpierw swoje racje i czekam na odpowiedź jeśli uznam że rozmowa nic nie daje odchodzę, rzadko jestem zmuszany do podejmowania "akcji fizycznych", a i gdy to nastąpi doprowadzam jedynie do ogłuszenia {problemu}.
I nad wyraz trudno mnie zdenerwować …..
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#36 Post autor: mleczak » wtorek, 18 grudnia 2007, 21:46

Okay, Dzisiaj się przekonałem, że jeżeli ktoś mnie wkurzy na zimno,to przestawiam się na tryb zniszczenia. Znaleźć wszystkie słabe punkty i powoli czekać na chwilę kiedy będzie można je wykorzystać i uderzyć z całej siły. Chyba mściwy się robię. "Seek and destroy"
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
bluemoonka
Posty: 337
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 23:03
Lokalizacja: Home

#37 Post autor: bluemoonka » wtorek, 18 grudnia 2007, 23:49

Tak sobie myśle.........ja nie potrafię krzyczeć,nie potrafię podnieść głosu baa ja nawet nie potrafię głośno kogoś zawołać :roll:
W wolnych chwilach robię smutne miny, udaję zwłoki albo wpierdalam batony. - V
5w4
ISTj

campari
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 20 grudnia 2007, 09:10

#38 Post autor: campari » piątek, 21 grudnia 2007, 13:30

zobojetnienie i ladowanie w sobie sil do ataku. po ulozeniu planu, slow i agrumentow nadchodzi moment olsnienia, nie chce mi sie. Szkoda sil, zapalu i strach przed pokazaniem emocji. w finale odpuszczam pozostajac przy zobojetnieniu burza we wnetrzu rozchodzi sie po kosciach.
5w4

Awatar użytkownika
Bleu de Manganese
Posty: 72
Rejestracja: sobota, 31 marca 2007, 22:06

#39 Post autor: Bleu de Manganese » czwartek, 27 grudnia 2007, 01:43

najczęściej w czasie kłótni opanowuje mnie chłodne zrównoważenie, co ciekawe tych, którzy się ze mną kłócą, doprowadza to do jeszcze większej pasji, niż gdybym krzyczałą (zdarza mi się krzyczeć, ale coraz rzadziej)
5w4w6 plus szczypta 7

Awatar użytkownika
Seiren
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 18 listopada 2007, 21:34
Lokalizacja: Łódź

#40 Post autor: Seiren » czwartek, 27 grudnia 2007, 11:26

Tak przejrzałam Wasze odpowiedzi i muszę pryznać, że w tej sprawie moje piątkowe skrzydło zupełnie zanika :P Uwielbiam się kłócić, często krzyczę, rzucam wszystkim co mam pod ręką. Generalnie to bez kija nie podchodź :P
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#41 Post autor: mleczak » czwartek, 27 grudnia 2007, 11:30

Seiren pisze:Tak przejrzałam Wasze odpowiedzi i muszę pryznać, że w tej sprawie moje piątkowe skrzydło zupełnie zanika :P Uwielbiam się kłócić, często krzyczę, rzucam wszystkim co mam pod ręką. Generalnie to bez kija nie podchodź :P
Żebyś ty wiedziała jak piątkowy chłód działa na takie wkurzenie. Jak dotąd w starciu lód kontra ogień to lód wygrywał. Czasami było mi żal tych ludzi.
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
Seiren
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 18 listopada 2007, 21:34
Lokalizacja: Łódź

#42 Post autor: Seiren » piątek, 28 grudnia 2007, 10:30

mleczak pisze: Żebyś ty wiedziała jak piątkowy chłód działa na takie wkurzenie. Jak dotąd w starciu lód kontra ogień to lód wygrywał. Czasami było mi żal tych ludzi.
Zdaję sobie sprawę z tego, że na niektórych to zupełnie nie robi wrażenia. Ale ja inaczej nie umiem. Muszę się wyładować i mało mnie obchodzi, co sobie druga osoba o mnie pomyśli :P
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.

Yo
Posty: 269
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 18:32

#43 Post autor: Yo » piątek, 28 grudnia 2007, 12:58

jak jestem wkurzony, to staram sieprzemyśleć sytuację i zaradzić jej. Jednak brak mi "jaj", żeby plan zrealizować, a jak realizuję, to wypada kiepsko, bo wtedy zapominam włączyć mój umysł. Taka ci** ze mnie :cry:

pola_3
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 19 października 2007, 23:26

#44 Post autor: pola_3 » piątek, 28 grudnia 2007, 21:03

Wkurzona bywam, co prawda nie jestem głośną osobą, nie umiem krzyczeć, ale jak mnie ktoś porządnie zdenerwuje, to wyrzucam z siebie słowa, machając rekami Zazwyczaj w stanach lżejszego poirytowania zamykam się w sobie i milczę, oj trudno wtedy innym coś ze mnie wyciagnąć i dowiedzieć sie o co mi właściwie chodzi :?

Bardzo nie lubię jak w sytuacji gdy mam rację ktoś próbuje ją podważyć, a potem mówi moje słowa przypisując mi własne.... :evil:
5w4

milenosss
Posty: 13
Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 14:17

#45 Post autor: milenosss » sobota, 29 grudnia 2007, 21:14

mnie zawsze rusza sie warga :)
ale emocje tlumie w sobie... czasami zamykam sie w pokou i sobie placze jak sie zdenerwuje- ale to zdarza sie rzadko :)
...Dotknij serce, które drży...

ODPOWIEDZ