Nieprzyjazne fizys?
Z rok temu to czytałem, więc jesli tylko znajde to dam. Ja wiem, że źródła tak podają, bo przecież najwybitniejszy naukowiec w historii idealnie pasuje do stereotypu piątki Jednak jakby się wgłębić w biografie to sprawa już tak jednoznacznie nie wygląda...Mal pisze:Konkrety, konkrety. Nie wyssałem z palca typu Einsteina. Źródła masz podane w mojej pierwszej wiadomości.Inne podejście do Einsteina - nie był 5-ką.
Kiedyś widziałem już jakieś poważne spory w tym temacie na stronach po angielsku i wcale bym nie przesądzał, że był 5-ką.
Miał np. problemy z nauka w szkole, a wiele piątek bez zbytniego wysiłku radzi sobie ze szkołą... To jeszcze nie jest argument o niczym przesądzający ale juz odbiega od typowego postrzegania piątki
W ogóle z wybitymi osobami jest spory kłopot z taką jednoznaczną klasyfikacją (jakby nie było jeden typ przypada na ok. 1/9 ludzkości). Ich siła była własnie w tym, że sie wyróżniali na tle innych osób.
//z tego co pamietam jedną z opcji było że Einstein był 9 (i jak to bywa pewne cechy sie zgadzają a pewne nie), jesli znajde link to wkleje
5w4, INTj
Ale to co innego. Ja sie nigdy nie uczyłem bo nie musiałem. A takie podejscie to świadomy wybór. Piątka może nic nie robić i jakoś zaliczać, to nie są problemy w szkole tylko lenistwo i olewactwo. Myśle że z Einsteinem było ciut inaczejMal pisze:W szkole miałem same dopy i dosty. Wiele piątek ma olewający stosunek do nauki.Miał np. problemy z nauka w szkole, a wiele piątek bez zbytniego wysiłku radzi sobie ze szkołą... To jeszcze nie jest argument o niczym przesądzający ale juz odbiega od typowego postrzegania piątki
Zresztą ta analiza się nie opierała w dużym stopniu na szkole, to tylko takie moje wtrącenie, żeby pokazac jakies odstępstwo od wzoru...
5w4, INTj
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- bluemoonka
- Posty: 337
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 23:03
- Lokalizacja: Home
Czasami słyszę opinie na swój temat,że jestem jakaś nieobecna,wyniosła albo,że patrzę jakbym chciała wszystkich pozabijać łyżeczką od herbaty.A to jest trochę inaczej...moja nieobecność i wyniosłość to smutek,a mój wzrok zabójcy świadczy o tym że czuje ból.Wszystko co czuję i myślę odzwierciedla sie w wyrazie mojej twarzy.Inni rzadko to rozumieją,bo traktują wszystko bardzo powierzchownie,nie rozmyślają tyle,nie analizują.Więc patrząc na kogoś oceniają,określają to co widzą w bardzo prosty sposób.....najczęściej błędny.Często czytam,że 5 nie mają uczuć,że są zimne i wolą opierać sie na umyśle a nie na emocjach.A czy nie jest przypadkiem tak,że to właśnie my 5 jesteśmy najbardziej emocjonalne,że najbardziej czujemy,najbardziej bolą nas uczucia i to właśnie dlatego ich unikamy?? Zamykamy sie w nasze bezpieczne skorupy,otaczając sie tym co możemy okiełznać,rozwijać,tym co nam daje poczucie własnej wartości......tym co nas nie skrzywdzi....UMYSłEM...............
W wolnych chwilach robię smutne miny, udaję zwłoki albo wpierdalam batony. - V
5w4
ISTj
5w4
ISTj
Zgadzam się z Tobą, choć może nie powiedziałabym, że my piątki jesteśmy "najbardziej" emocjonalne, gdyż to dosyć subiektywne odczuwanie i niektórzy mogliby poczuć się urażeni Z pewnością jednak jesteśmy wybitnie emocjonalni.bluemoonka pisze:Często czytam,że 5 nie mają uczuć,że są zimne i wolą opierać sie na umyśle a nie na emocjach.A czy nie jest przypadkiem tak,że to właśnie my 5 jesteśmy najbardziej emocjonalne,że najbardziej czujemy,najbardziej bolą nas uczucia i to właśnie dlatego ich unikamy?? Zamykamy sie w nasze bezpieczne skorupy,otaczając sie tym co możemy okiełznać,rozwijać,tym co nam daje poczucie własnej wartości......tym co nas nie skrzywdzi....UMYSłEM...............
Ja również dosyć często słyszę, że jestem chłodna i racjonalna, a w rzeczy samej - to raczej asekuracja i lęk przed zranieniem niż wyrachowana kalulacja. Słyszałam też już pod moim adresem określenia takie jak odległa i zdystansowana. Zaś co do fizys będącego tematem tego wątku, to mówią, że jest przyjemne, jednak ponoć jeśli chcę, to spojrzeniem potrafiłabym zabić.
5w4
"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."
"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Cóż za, posłużę się metaforą, "przenikliwość". Nawet nie ma co dalej komentować.Orest_Reinn pisze:Witam serdecznie kolejne dwie czwóreczki podające się za 5w4
5w4
"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."
"Lata, lata całe, żeby się przecknąć z tego snu, w którym nurzają się inni; i potem znów lata i następne lata, aby wymknąć się temu nieznośnemu przebudzeniu."