Znaczenie wyglądu

Wiadomość
Autor
Iapetus
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 18:58

#16 Post autor: Iapetus » sobota, 21 lipca 2007, 22:58

NIe przywiązuję do tego większej uwagi. Ważne, żeby był czysty i wygodny.


5w6

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#17 Post autor: Lex » środa, 25 lipca 2007, 21:29

Dla mnie też musi być przede wszystkim wygodnie. Ale nie powiem, że nie lubię czasem ubrać się modnie :> (jeśli zarazem wygodnie oczywiście). Tylko, że mam problem, bo jestem niski i mało co na mnie pasuje, a to już tak modnie nie wygląda później :P więc ogólnie mam wrażenie, że i tak zawsze nienadzwyczajnie wyglądam ;)
Ale szczerze mówiąc czasem lubię ubrać hawajską koszulę albo pofarbowac włosy na czerwono :]
Obrazek
5w4

kargul.x
Posty: 101
Rejestracja: niedziela, 31 grudnia 2006, 09:53

#18 Post autor: kargul.x » czwartek, 26 lipca 2007, 00:04

Byle było wygodnie, praktycznie i żeby nie wyglądać jak pajac (czyli w moim rozumieniu nie do przesady modnie)

heilige
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 02:17

czy to piątkowe?

#19 Post autor: heilige » czwartek, 2 sierpnia 2007, 03:38

zawsze elegancko - czerń, biel, szarość; do tego obuwie w jaskrawych barwach (zawsze wyczyszczone!)
częściej spódnica niż spodnie.

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#20 Post autor: ktośtam » czwartek, 2 sierpnia 2007, 13:56

Ja nie przywiązyję przesadnej wagi do swojego wyglądu. Generalnie nie lubię go zmieniać, chodze w jedym ubraniu dopóki się nie zniszczy, (oczywiście czyszczę je czasem :P) tak jak u moich poprzedników na pierwszym planie jest wygoda. Nie lubię przesadnych udziwnień, cenię prostotę i funkcjonalność.
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 sierpnia 2007, 15:26 przez ktośtam, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
serket
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 10:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#21 Post autor: serket » czwartek, 2 sierpnia 2007, 14:06

Ech, no właśnie, ta wygoda. Od lat zastanawia mnie, czemu ludzie tak sobie utrudniają życie. Weźmy takie biura. Upał jak diabli, a wszyscy w garniturach i pod krawatami. Spotkania biznesowe - to samo. Aż zdarza mi się współczuć np. politykom.
Wygoda to podstawa. Luźne ciuszki. I len. Jak najwięcej lnu :)
5w4, ISTP / ISTJ

radish_spirit
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 28 lipca 2007, 18:25
Kontakt:

#22 Post autor: radish_spirit » czwartek, 2 sierpnia 2007, 16:17

wygoda przede wszystkim. ale do tego tez ladne jaskrawe kolory. glownie zielony, potem czerwony, niebieski. to wszystko wplecione w czarny ;p
lubie dobrze wygladac, nic nie poradze XD
ogolnie rzecz biorac bardzo pogodna ze mnie ENTP-owa 5 :)

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#23 Post autor: Raskal » czwartek, 2 sierpnia 2007, 17:49

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:34 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

radish_spirit
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 28 lipca 2007, 18:25
Kontakt:

#24 Post autor: radish_spirit » czwartek, 2 sierpnia 2007, 18:29

zastanawiam sie jak to jest u nas z noszeniem jakis dodatkowych akcesoriow. typu smycze, jakies szmatki na szyje, male slodkie pluszaki merdajace sie gdzies na widoku, ale tez bizuteria, kolczyki, moze tatuaze. :)
no, jak to jest?
ogolnie rzecz biorac bardzo pogodna ze mnie ENTP-owa 5 :)

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#25 Post autor: ktośtam » czwartek, 2 sierpnia 2007, 18:45

smycze, jakies szmatki na szyje, male slodkie pluszaki merdajace sie gdzies na widoku, ale tez bizuteria, kolczyki, moze tatuaze
Piątki unikają takich rzeczy. Przynajmniej mam nadzieję... :D

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#26 Post autor: Emjotka » czwartek, 2 sierpnia 2007, 18:51

ktośtam pisze:
smycze, jakies szmatki na szyje, male slodkie pluszaki merdajace sie gdzies na widoku, ale tez bizuteria, kolczyki, moze tatuaze
Piątki unikają takich rzeczy. Przynajmniej mam nadzieję... :D
Podkarmię trochę Twoją nadzieję. Nawet uszu nie mam przebitych. :wink:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#27 Post autor: Lex » czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:04

A ja rozwieję nadzieję :P czasem sobie coś wieszam czy jakąś obrączkę zakładam bądź bransoletkę, tylko że... takie rzeczy strasznie mnie irytują - są po prostu niewygodzne i maksymalnie po kilku godzinach ściągam.
Raskal pisze:Przede wszystkim wygoda, ale patrze takze na estetyke. Zdecydowanie dominujacy jest czarny. Nigdy nie ubieram spodni innych niz dlugie, sandalkow [chyba ze do chodzenia po domu], koszulek bez rekawow. Jako izolujaca sie osoba stosuje regule "zaslaniamy tyle na ile klimat pozwala". Nienawidze paradowania po plazy w samych gaciach, czuje sie jakby kazdy sie na mnie gapil :? Szczesliwie nad morzem jestem bardzo rzadko.
Już któraś z kolei osoba, która nosi tylko długie spodnie ;) Ja nie, ja jestem człowiekiem tropikalnym i bardzo lubie gdzy jest gorąco i kiedy mogę się luźno ubrać, jaknacieniej i w ogóle. Lubię krótkie spodnie. Sandały nawet mam (ale są o wiele mniej wygodne niż adidasy toteż rzadko ubieram). Jednak rzeczywiście nie noszę koszulek bez rękawów i po plaży to też jakoś tak nie tego ;)
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#28 Post autor: Emjotka » czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:06

Lex pisze:A ja rozwieję nadzieję :P czasem sobie coś wieszam czy jakąś obrączkę zakładam bądź bransoletkę, tylko że... takie rzeczy strasznie mnie irytują - są po prostu niewygodzne i maksymalnie po kilku godzinach ściągam.
Mam wrażenie, że tam chodziło o ogólne, notoryczne udawanie choinki. :wink: Ale mogę się mylić...
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
owca
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 10 listopada 2006, 21:14
Lokalizacja: Olsztyn

#29 Post autor: owca » czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:45

radish_spirit pisze:zastanawiam sie jak to jest u nas z noszeniem jakis dodatkowych akcesoriow. typu smycze, jakies szmatki na szyje, male slodkie pluszaki merdajace sie gdzies na widoku, ale tez bizuteria, kolczyki, moze tatuaze. :)
no, jak to jest?
Smycz - przy komórce i przy kluczach.
Biżuterii raczej nie noszę, tylko kolczyki... Obecnie mam cztery, ale mam zamiar w najbliższym czasie powiększyć ten zbiór :D
Tatuaż? Może kiedyś... ;)
5w4
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#30 Post autor: OtherTruth » czwartek, 2 sierpnia 2007, 21:31

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:44 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

ODPOWIEDZ