Lokowanie uczuć jako wir obiektów?
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
Hehe bełkot? poważnie?...kurcze a dla mnie to szczera prawda i to jeszcze żebym tylko ja tego doświadczała,a tu widzisz:p
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
Eee, żaden bełkot, ja tam wszystko zrozumiałem 8) Mam poniekąd podobnie
5w4, Pan "niepoważny" Całkiem poważnie
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Oo to panowie też sobie lokują uczucia, żeby zawsze ktoś "był"?
Jeśli tak to mnie zaskoczyłeś...myślałam, że ewentualnie to panie tylko.
Jeśli tak to mnie zaskoczyłeś...myślałam, że ewentualnie to panie tylko.
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
Hmm, teraz to mija, pewnie to przez wiek, w liceum szczególnie objawy się nasilały.Oo to panowie też sobie lokują uczucia, żeby zawsze ktoś "był"? Wink
No chyba że to tylko ja tak mam z męskiej części, jakież to było by wtedy "niemęskie" ( Ale wtopa )Jeśli tak to mnie zaskoczyłeś...myślałam, że ewentualnie to panie tylko.
5w4, Pan "niepoważny" Całkiem poważnie
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
hehe:)..no wiesz..zależy od faktycznego podejścia do tego mężczyzn, choć tak właściwie to samą swoją osobowością możesz się obronić.
Należysz do piątek chyba(?) zatem: pan analityczny i wnikliwy, z potrzebą prywatności itd. (a wiesz, że taki trochę samotnik i to jeszcze wrażliwy zawsze jakoś interesował kobiety, także kto wie czy to nie atut drogi panie;) )
Należysz do piątek chyba(?) zatem: pan analityczny i wnikliwy, z potrzebą prywatności itd. (a wiesz, że taki trochę samotnik i to jeszcze wrażliwy zawsze jakoś interesował kobiety, także kto wie czy to nie atut drogi panie;) )
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
Chyba... tak, ale z silnym 4kowym skrzydłem :/Należysz do piątek chyba(?)
Niektóre owszem, niestety jakoś tak zbytni "kot" ze mnie. Ciągle własną ścieżką łażę. (Opłotkami przeważnie, byle dalej od tłumu )a wiesz, że taki trochę samotnik i to jeszcze wrażliwy zawsze jakoś interesował kobiety,
Co to za atut jak sie go nie umie wykorzystać (PS: mów tak do mnie jeszcze! 8) )także kto wie czy to nie atut drogi panie;
5w4, Pan "niepoważny" Całkiem poważnie
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.
Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...
Hehe to samo skrzydełko, także proszę za dużo nie marudzić:p...a, pisząc atut na myśli miałam faktyczny atut, bo skąd pewność że kiedyś któraś nie skręci za tobą na kocią ścieżkę;). (W końcu pan samotnik to możesz mi wierzyć, że pewnie już cię jakaś zauważyła..tacy mężczyźni zazwyczaj są postrzegani, jako bardziej interesujący).
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
Mówisz szczerość do bólu Emjotko ? Kurcze nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób. Hmm..a to nie jest trochę tak drodzy, że samotnik płci męskiej postrzegany jest przez kobiety jako ktoś bardziej inteligentny może?..po trochu bardziej męski ( na myśli mam słowotok, którego wiecznie brak, a facet przecież nie powinien paplać...bardziej słuchać i obserwować, a mówić same konkrety-odpowiadać na pytania- no według mnie bynajmniej )...bo poza tym milczeniem, własnymi ścieżkami (które moim zdaniem dodają uroku) to zwyczajnie pierwotni mężczyźni chyba nie? 8)
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
- angelique1990
- Posty: 82
- Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Zatem pisząc ofiara losu po części miałeś na myśli domyślną nie śmiałość postrzeganą przez niektóre kobiety:).
No cóż możliwe, że to właśnie przez tą piątkę swoją myślę, jak myślę ( zresztą tak samo jak angelique1990 ) i wychodzi na to, że otaczam się w gronie wyjątkowo piątkowym:p
Choć z drugiej strony, czy męska nieśmiałość (kiedy już na takową trafią, bądź taką sobie wmówią) naprawdę kobietom przeszkadza? postrzegają mężczyznę jako ofiarę losu i chcą się nim opiekować? (mimo, że powinno być odwrotnie jak dla mnie)...a może to panowie tak myślą i wstydzą się nie posiadania słowotoku (jaki by on nie był...z sensem, czy bez).
No cóż możliwe, że to właśnie przez tą piątkę swoją myślę, jak myślę ( zresztą tak samo jak angelique1990 ) i wychodzi na to, że otaczam się w gronie wyjątkowo piątkowym:p
Choć z drugiej strony, czy męska nieśmiałość (kiedy już na takową trafią, bądź taką sobie wmówią) naprawdę kobietom przeszkadza? postrzegają mężczyznę jako ofiarę losu i chcą się nim opiekować? (mimo, że powinno być odwrotnie jak dla mnie)...a może to panowie tak myślą i wstydzą się nie posiadania słowotoku (jaki by on nie był...z sensem, czy bez).
Władza kończy się z dzieciństwem z zależnością typowo niezależną
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
później to już tylko oficjalnie tron przejąć trzeba i kolejne przywileje szlacheckie
i nie szlacheckie wydawać
ograniczać władzę centralnie życiową
- angelique1990
- Posty: 82
- Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Niektórzy na pewno są bardzo nieśmiali. Ale już bez zamykania w enneagramowe typy - facetów gadatliwych duzo nie ma. I chyba im to pasuje. Taka cisza ze strony mężczyzn to strach przed wypowiedzeniem czegoś głupiego. Wolą jak kobitka sie wygada, a oni potwierdzą badz dopełnią jakimś szczegółem i mają problem z głowy. Wszystkiego nie mozna tak łatwo określić, bo to zależy od tematu, stuacji, itd. W piątkowym zwiazku byłoby to o tyle gorsze, że kto byłby tym pierwszym odważnym, który zacznie mówić? Ten bardziej niecierpliwy
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...