Przegrane życie

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

Przegrane życie

#1 Post autor: rhubarb » niedziela, 15 kwietnia 2007, 20:17

co


Rilla: Nowe ujęcie problemu w postach Valambara LINK oraz Yo LINK. Wątki zostały połączone.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 lutego 2008, 16:43 przez rhubarb, łącznie zmieniany 2 razy.



ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#2 Post autor: ktośtam » niedziela, 15 kwietnia 2007, 20:21

Co? O.o

Czwórki są takim samym typem jak każdy inny...

Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

#3 Post autor: rhubarb » niedziela, 15 kwietnia 2007, 20:47

co
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 lutego 2008, 16:43 przez rhubarb, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tlurka
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 23:34

#4 Post autor: tlurka » niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:01

A ja uważam ż nie. Czwórki mogą mieć ciężki charakter ale głównie dla siebie, bynajmniej nie dla społeczeństwa. Jeśli chodzi o życie i zamartwianie się - to czwórka waha się między dwoma biegunami - euforią i zachłyśnięciem się życiem, a depresją i brakiem celu w życiu. To nie jest tak że siedzę i ciągle myślę jak to mogło być pięknie, jaki to ja jestem beznadziejny - gdby tak miało być, zabił bym się już dawno temu.

Ja np. lubię pomagać ludziom jak mają problemy ze sobą - i tak ma większość czworek. Jeśli to jest brak społecznej adaptacji to proszę bardzo. Zresztą wyjaśnij mi co to wg. Ciebie jest społeczeństwo, bo ostatnio prowadziłem podobną dyskusję gdzie wiele osób nadużywało tego stwierdzenia.
Zastanawiając się nad ludzkim życiem, już sam fakt że żyjemy powinien nas najbardziej zastanawiać... // 4w5 i INFP

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#5 Post autor: aliszien » niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:13

W życiu :!:
Spójrz na listę "sławnych czwórek" - to mają być przegrani ludzie?
W opisie każdy chyba widzi, to co jest mu wygodne - ty czytasz i wyłapujesz tylko negatywne aspekty.
A każdy aspekt może dać w życiu negatywy jak i pozytywy.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

Re: przegrane życie

#6 Post autor: tzlm » niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:25

HAHAHAHAHAHAHA

Bycie 4w5 to lekkie przegranie, bycie 5w4 to porażka na całej linii.
rhubarb pisze:Czy opis czwórki nie pokrywa się aby z typem człowieka społecznie przegranego? Mam na myśli życiowych outsiderów ze względu na swój ciężki charakter i co za tym idzie stosunki z innymi ludźmi.
Chyba opis Piątki, przynajmniej ja tak uważam. I w ogóle, jestem bardzo zadowolone z tego tematu. I nie mam nic do powiedzenia, nic poważnego do powiedzenia.

Aliszien, Johnny Depp przegrał intelektualnie, a pisarze 4w5 mieli chorą wyobraźnię i nie byli uznawani za życia.

PS rhubarb, może Ty jesteś z f23?

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

Re: przegrane życie

#7 Post autor: aliszien » niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:40

tzlm pisze: Aliszien, Johnny Depp przegrał intelektualnie, a pisarze 4w5 mieli chorą wyobraźnię i nie byli uznawani za życia.
Myślisz, że mają/mieli poczucie przegranego życia?
Tiaaaaa, szczególnie Depp....
To po co są, do kurwy nędzy, opisy poziomu zdrowia poszczególnych typów?


PS: Ja nie ma poczucia przegranego życia, a opis odnosi się do mnie w 90%. I nie jestem wcale po lobotomii :twisted:
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

Re: przegrane życie

#8 Post autor: tzlm » niedziela, 15 kwietnia 2007, 21:41

aliszien pisze:Myślisz, że mają/mieli poczucie przegranego życia?
Tiaaaaa, szczególnie Depp....
Nie wiem, nie znam ich. Choć Deppa chętnie bym poznała. :mrgreen:

Awatar użytkownika
tlurka
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 23:34

#9 Post autor: tlurka » niedziela, 15 kwietnia 2007, 22:25

Deep jest wogóle fajnym przykładem :) Jego podejście mi się podoba - z teg co wiem to nie żenił się ze swoją partnerką, a są razem już chyba kilkanaście lat (hm, a może mniej, wydaje mi się że albo 12 albo 8), mają dziecko (dzieci?) i ogólnie są szczęśliwi. W przeciwieństwie do wielu aktorów żeniących się 3 razy do roku i tyleż samo razy biorących rozwód ;)

Za to właśnie tego gościa podziwiam. A poza tym świetnie gra ;]
Zastanawiając się nad ludzkim życiem, już sam fakt że żyjemy powinien nas najbardziej zastanawiać... // 4w5 i INFP

Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#10 Post autor: Nif » niedziela, 15 kwietnia 2007, 22:25

wcale nie uważam, że outsider jest życiowo przegrany!
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#11 Post autor: Avin » niedziela, 15 kwietnia 2007, 22:54

moze 4 czuja sie przegrane czasem, ale to nie znaczy, ze tak jest, patrzac obiektywnym wzrokiem. 4 maja duzy krytycyzm wobec siebie i zwykle nie uznaja swoich sukcesow, dla mnie liczylo sie np tylko 1 miejsce w olimpiadach itp, jak juz bylo kolejne inne, uznawalam to za porazke-inni uznawali to za sukces
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#12 Post autor: Kimondo » niedziela, 15 kwietnia 2007, 23:23

hm... nie będe wyjezdzał z nihilizmem. Ale jaki to ma sens jak wszyscy ludzie umrą? Przegrani zrownają się z zwycięzcami życiowymi.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

Re: przegrane życie

#13 Post autor: rhubarb » poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 01:25

co
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 lutego 2008, 16:43 przez rhubarb, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tlurka
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 23:34

#14 Post autor: tlurka » poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 02:11

ja mimo wszystko dalej bym sie upieral przy tym ze istnieje jednak zaleznosc miedzy "byciem czwórka", byciem a spolecznym wykolejencem
Nie napisałeś co to według Ciebie jest społeczeństwo. Zresztą 'punkt widzenia zależy od punktu siedzenia' i jeśli się nie mylę to ja to co rozumiesz przez 'społeczeństwo' mam głęboko gdzieś :)

Więc może bycie 'wykolejeńcem' to mój brak akceptacji społecznej bezpłciowości, monotinii, podporządkowania się glupim zasadom, patrzenia przez pryzmat innych? To że nie chciałbym być szarą masą, a wolę swój indywidualizm, sposób patrzenia na świat, swoje ekscentryczne zachowania, styl bycia, depresje, problemy i radości? Widzisz, to wszystko zależy. Dla społeczeństwa outsider może być zły - a ja osobiście uważam dzisiejsze społeczeństwo za głupie i złe. Więc jeśli tak na to patrzymy to tak, jestem 'społecznym wykolejeńcem', z własnego wyboru w sumie. I jestem z tego dumny. Bo w gruncie rzeczy kocham być sobą i ja bym tego nie zamienił na nic innego :)

Więc wybacz, ale nigdy się nie zgodzę z tym że czwórka ma przegrane życie :P
Zastanawiając się nad ludzkim życiem, już sam fakt że żyjemy powinien nas najbardziej zastanawiać... // 4w5 i INFP

pees
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 14 kwietnia 2007, 12:29

#15 Post autor: pees » poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 09:53

Nif pisze:wcale nie uważam, że outsider jest życiowo przegrany!
przegrany w oczach innych jest napewno,ale sam dokonal tego wyboru,zyje tak jak uwaza za sluszne, wiec nie jest to taka calkiem przegrana.Brak sukcesow w zyciu materialnym nie musi byc przegrana.Moze wiecej czasu poswiecac na wlasny rozwoj duchowy i swoje rzeczywiste potrzeby.Wszystko zalezy od outsidera-od tego jak postrzega sukces w zyciu

ODPOWIEDZ