Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#181 Post autor: chottomatte » poniedziałek, 26 października 2009, 20:19

piotrekm90 pisze:A kto wierzy w ufo, wróżki i nowomodną numerologię niech idzie do psychologa, będę oplacał mu (jej) rozmowy kliniczne :)
Ja mogę wierzyć w ufo, wróżki i numerologię też - nigdy nie byłam u psychologa - a chciałabym zobaczyć co tam się mówi - no a skoro Ty płacisz... :mrgreen:


nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

piotrekm90
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 15:01

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#182 Post autor: piotrekm90 » poniedziałek, 26 października 2009, 20:25

whitespeed pisze:Jestem agnostyczką...myślę, że jest COŚ, jakiś Absolut, jakaś siła wyższa, ale czym/kim ona jest? spośród religii najbliższy jest mi buddyzm, dlatego, że to bardziej system filozoficzny niż religia.
ale przyznam że przeżyłam coś w rodzaju mini-objawienia...hmm...to było bardzo dziwne. zdarzyło się ponad rok temu, w czerwcu. wstałam o 4 nad ranem i...nagle poczułam coś dziwnego, takie powalające uczucie bezpieczeństwa i zrozumienia świata, nagle miałam pewność, że Bóg istnieje, ten Bóg chrześcijański; zaczęłam czytać Pismo Święte i odnajdywać prawdę w tych słowach...zaznaczam, że nie byłam naćpana :P ten stan trwał tylko przez 1 dzień, za jakiś czas racjonalizm zwyciężył i znów zaczęłam wątpić i myśleć, że to żaden Bóg, tylko kolejny z moich dziwnych stanów psychicznych. nie doświadczyłam czegoś takiego już nigdy później ani też nigdy wcześniej.
a mój ogólny stosunek do religii...hmm. wierzę w życie pozagrobowe, w duchy itp, ale powtarzam- nie mam żadnej opcji, jak dokładnie by mogło wyglądać. poza tym, podoba mi się taka prosta pobożność, przywiązanie do tradycji, różne obrzędy. przyznam że zazdroszczę ludziom, którzy tę wiarę mają. w sumie to dlaczego mają ją głównie starsi ludzie? rozumiem, że wtedy panowało przywiązanie do innych wartości, mniej materialnych, bardziej duchowych, ale co sprawiało, że wierzyli? że było im łatwiej uwierzyć w coś pozazmysłowego?...
hmm... to bardziej fideizm niż agnostycyzm.

mam podchwytliwe pytanie: "coś pozazmysłowego"? przecież przeżyłaś TO w śnie...
A racjonalizm? o LUDZIE!! RACJONALNIE DA SIĘ UDOWODNIĆ ISTNIENIE BOGA, TAK SAMO JAK POZNANIE TAJEMNICY EUCHARYSTYCZNEGO PRZEISTOCZENIA (oczywiście, do pewnej granicy, za którą jest Absolut:) gdybyśmy wiedzieli o nim wszystko, czy bardziej byśmy wierzyli?"


"Uwierzyliście, a nie widzieliście..." Czy jakoś tak. NT
4w5, chcę 5w4, jeśli mam zły humor 4w3

"Widzę jak owszem,
Widzę jak owszem,
to bez znaczenia i
to nie istotne
jak wszystko waży mniej
i nie przybliża się.
Widzę jak małe, nieidealne..."

piotrekm90
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 15:01

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#183 Post autor: piotrekm90 » poniedziałek, 26 października 2009, 20:28

chottomatte pisze:
piotrekm90 pisze:A kto wierzy w ufo, wróżki i nowomodną numerologię niech idzie do psychologa, będę oplacał mu (jej) rozmowy kliniczne :)
Ja mogę wierzyć w ufo, wróżki i numerologię też - nigdy nie byłam u psychologa - a chciałabym zobaczyć co tam się mówi - no a skoro Ty płacisz... :mrgreen:
no chodzi mi o to, że jeśli ktoś zaprzecza istnieniu Boga, a chodzi do wróżki to... schizofrenia;p jakby ktoś ogłosił się Napoleonem przy kasie w biedronce i wcale by to mu nie przeszkadzało w powrotu tramwajem do domu:)
4w5, chcę 5w4, jeśli mam zły humor 4w3

"Widzę jak owszem,
Widzę jak owszem,
to bez znaczenia i
to nie istotne
jak wszystko waży mniej
i nie przybliża się.
Widzę jak małe, nieidealne..."

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#184 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 26 października 2009, 21:27

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 21:26 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#185 Post autor: kama.zielona » poniedziałek, 26 października 2009, 21:58

Wypowiedź cytowana przez Snufa jest moim zdaniem nie na miejscu. W tym momencie zachowujesz się niestosownie, obrażasz ludzi wierzących w takie rzeczy, okazujesz lekceważenie w stosunku do ich osoby. Rozumiem fakt, że uważasz to za głupotę i coś bezsensownego, ale mógłbyś to napisać w subtelniejszy sposób.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

piotrekm90
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 15:01

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#186 Post autor: piotrekm90 » poniedziałek, 26 października 2009, 22:11

Snufkin pisze:
piotrekm90 pisze:A kto wierzy w ufo, wróżki i nowomodną numerologię niech idzie do psychologa, będę oplacał mu (jej) rozmowy kliniczne
Śmieszy mnie, że pisze to człowiek wierzący w biblijne bajki (notabene jak słusznie pani Doda zauważyła spisane przez naprutych winem i ziołem pastuchów).
Widzisz, to co ty nazywasz "biblijną bajką" jest autentyczne i prawdziwe. Z każdego punktu widzenia. Kulturowego, historycznego, psychologicznego i filozoficznego. Nad tą "bajką" najwięksi myśliciele spędzili cale swoje życie. Tysiące żywotów Świętych, mnóstwo świadectw zwykłych ludzi. To jest siła.

Napisałem tak dosadnie, prześmiewczo o ludziach, którzy "wierzą" w to co im cyganka bądź liczby powie, nie oceniając osoby, tylko ich zachowanie. To różnica jakby nie patrzeć.

-Sprawdził Ci się kiedyś horoskop? Na pewno codziennie sie sprawdza nie?
-Dostałeś od kogoś odrobinę dobroci i miłości? Czułeś, że coś znaczysz dla kogoś?

Jak myślisz co jest obiektywnie lepsze i prawdziwe? Horoskop z gazety, liczenie z gwiazd? Czy odrobina miłości, która nadaje sens?
Mogę być uważany za głupca myśląc tak jak myślę, ale wiem, że mam gdzieś oparcie... Gdzieś...

A Doda to autorytet gimnazjalistów w sferze intelektualnej i moralanej. Co do muzyki to nic nie mam, bo babka umie śpiewać:)
4w5, chcę 5w4, jeśli mam zły humor 4w3

"Widzę jak owszem,
Widzę jak owszem,
to bez znaczenia i
to nie istotne
jak wszystko waży mniej
i nie przybliża się.
Widzę jak małe, nieidealne..."

Awatar użytkownika
Maximus
Posty: 188
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwietnia 2009, 02:01
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#187 Post autor: Maximus » środa, 28 października 2009, 14:58

UFO istnieje. Co do magii, tarota, itd. można w to wierzyć, można nie. Pytanie tylko czy się w to "bawi".. bo to już może być igranie z siłami piekielnymi.

Duchowość? Mistyka? Rozwój duchowy? .. Można to znaleźć w kościele .. lecz nie na nowej, antropocentrycznej mszy odartej z wszelakiego sacrum, gdzie gra się jakieś pieśni oazowe na gitarze i śpiewa hej, lalala ale na starej Mszy .. Mszy świętej w nadzwyczajnym rycie rzymskim.. Mszy teocentrycznej, gdzie w samym centrum jest Bóg, stąd też ksiądz stoi razem z wiernymi przodem do Boga, i w jego imieniu składa Ofiarę.. Msza w języku innym niż polskim.. łacińskim .. języku sacrum zupełnie innego od profanum...
Sbigneus Petrus Thomas Alexander Maximus M.

4w5

Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami. Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.

Awatar użytkownika
Enma_ai
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2009, 14:48

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#188 Post autor: Enma_ai » wtorek, 3 listopada 2009, 15:14

Wierze w zjawiska nadprzyrodzone i paranormalne.
W Boga rowniez,chociaz sama uczeszczam do kosciola rzadko.
Interesuje sie wieloma religijami i kulturami,wiec toleruje wszytko.
Fiesta De Guerra

Awatar użytkownika
Rvannith
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 15:12
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków

Re: Duchowość, mistyka, rozwój duchowy, Bóg itp.

#189 Post autor: Rvannith » sobota, 7 listopada 2009, 11:30

Bóg jest, jakby Go nie nazywać. Coś tam musi być. Tyle mogę napisać z całą pewnością, co do szczegółów tejże Istoty - jedne wielki mętlik w głowie ;) Teoretycznie jestem katoliczką, do kościółka chodzę po części z przyzwyczajenia, trochę dla zasady, ale w jakimś stopniu obcowanie z sacrum w ten sposób pewnie mnie ubogaca i nie pozwala zatracić się w przyziemności życia. Ale myślę, że dróg do zbawienia może być milion, także przez inne religie, o ile ich wyznawanie czyni nas lepszymi ludźmi. I nie wierzę, że ateista, który postępował w zgodzie z sumieniem i normami moralnymi może się poniewierać w piekle. Myślę, że to jest właśnie fundamentalna zasada - cokolwiek się czyni, nie wyrządzać krzywdy bliźnim ani sobie. Wszystki inne dozwolone ^^ Czyli jak to św. Augustyn powiedział - "Kochaj i rób co chcesz".
4w5/5w4

ODPOWIEDZ