Czy korzystasz z pomocy psychologa?

Czy kiedykolwiek korzystałeś z pomocy psychologa?

Nie i nie zamierzam.
74
33%
Nie, ale chciałbym.
74
33%
Tak i cały czas to kontynuuję.
36
16%
Tak, ale więcej nie zamierzam.
37
17%
 
Liczba głosów: 221

Wiadomość
Autor
ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#16 Post autor: ktośtam » wtorek, 10 kwietnia 2007, 16:32

Osoba nienormalna nigdy nie pójdzie dobrowolnie do psychologa, ją trzeba zaciągać siłą... I to do psychiatry, bo psycholog jest dla normalnych ludzi. ;)



masior
Posty: 17
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 19:43
Lokalizacja: zewsząd

#17 Post autor: masior » wtorek, 10 kwietnia 2007, 16:44

Korzystam z pomocy psychologa. Mieszkam w ośrodku terapeutycznym co się hostel nazywa. Mam terapie indywidualne, grupowe, rodzinne i chodzę na klub, takie luzne rozmowy. Chodzę regularnie do psychiatry, po recepty na leki, ofkors. Taka... opieka dużo mi daje, czuje że się zmieniam, pozytywnie. Poznałem ludzi z podobnymi problemami, z problemami rodzinnymi, po próbach samobójczych, najróżniejsze przypadki a nawet znajomą ze szkoły.

Hostel ten mieści się w Łodzi na bardowskiego 1. Są też tego typu placówki w innych częściach Polski ale raczej bez praw hostelu. Słyszałem też o hostelu warszawskim ale tego nie polecam, mój znajomy tam był i się zmarnował chłopak. Jest to miejsce bez warunków na terapię, tak mi opowiadał.



gdyby miało mi to pomóc może i bym poszła, ale uwazam ze to strata czasu.
Jeszcze niedawno byłam innego zadania, ale zrozumialam ze psycholog czy psychiatra, żeby pomógł, to musi na prawde tego chciec a nie tylko odwalic swoja robote i miec reszte głeboko w powazaniu
Z takim nastawieniem chodzenie do psychologa to naprawdę strata czasu...
4w5 so/sx/sp
_______
My cock is much bigger than yours

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#18 Post autor: impos animi » wtorek, 10 kwietnia 2007, 16:46

Jeśli twierdzisz, że potrzebujesz psychologa, nie myśl. Po prostu idź do niego.
Sama chętnie bym właśnie tak zrobiła, tylko nawet nie wiem gdzie iść, nie wiem gdzie u mnie w mieście jest psycholog, jak się do niego zgłosić, czy potrzebuję skierowanie, czy każdy może sobie pójść, czy muszę zapłacić, czy nie, czy mogę pójść sama, czy z kimś dorosłym, nie wiem, nic nie wiem, cholera, zalewam się łzami i robi mi się niedobrze. ;/
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#19 Post autor: Wawelski » wtorek, 10 kwietnia 2007, 21:59

Chętnie skorzystam z pomocy psychologa ;)
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=858
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#20 Post autor: impos animi » środa, 11 kwietnia 2007, 23:12

Masior a od jak dawna znajdujesz się w tym ośrodku? Jak tam trafiłeś? Z Twojego opisu wynika, że chyba dobrze się tam czujesz. Ja się często zastanawiałam jakby to było, gdybym miała się znaleźć w takim miejscu i byłoby to chyba dla mnie trudne głównie ze względu na to, że nie cierpię szpitali i różnych ośrodków (obojętnie jakich), ale też zawsze zastanawiałam się co by o tym pomyśleli moi znajomi, którzy pewnie prędzej czy później by się o tym dowiedzieli. Myślę, że to chyba trochę głupie, po Tobie wydaje mi się, że chyba się tym nie przejmujesz i zazdroszczę podejścia :)
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
madhatter
Posty: 52
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 01:05

#21 Post autor: madhatter » piątek, 13 kwietnia 2007, 18:07

Pomoc ? Niee. Jeszcze by mnie do czubków zamknięto.

Awatar użytkownika
Sigurrós
Posty: 55
Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 19:50
Lokalizacja: Stumilowy Las

#22 Post autor: Sigurrós » piątek, 13 kwietnia 2007, 18:19

może i pomoc jest mi potrzebna, ale nie mogę sobie wyobrazić, aby pomogła mi osoba zupełnie obca. Pomóc mogę sobie tylko ja, takie mam wrażenie, a jeśli też inni ludzie, to tylko przyjaciele (gdzie jestescie?!)
4w5
Drzewo bez liści nadal będzie drzewem.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#23 Post autor: impos animi » piątek, 13 kwietnia 2007, 21:07

Sigurrós pisze:może i pomoc jest mi potrzebna, ale nie mogę sobie wyobrazić, aby pomogła mi osoba zupełnie obca. Pomóc mogę sobie tylko ja, takie mam wrażenie, a jeśli też inni ludzie, to tylko przyjaciele (gdzie jestescie?!)
Hmm, też tak kiedyś myślałam, ale teraz uważam, że byłam w błędzie.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
madhatter
Posty: 52
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 01:05

#24 Post autor: madhatter » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:23

Ale może on nie jest w błędzie.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#25 Post autor: Wawelski » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:24

A może jest. Psycholog potrzebuje dystansu, a nie kolesiowskiego spojrzenia. Tak masz rację kochanie, Twój mąż nie zasługiwał na to by żyć. Wiesz jesteś dobrym człowiekiem, ale nie rób już tak :lol:

Oczywiście, żeby misja się udała potrzebna wg mnie do tego jest jeszcze dobra wola, otwarcie i praca ze strony klienta. Tak mi się wydaje :P
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#26 Post autor: impos animi » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:31

Może jest, a może nie jest, tego nie mam prawa jednoznacznie oceniać i nawet nie mam zamiaru nikomu wmawiać, że się myli. Po prostu napisałam, jak to było w moim przypadku, oceniając to z perspektywy własnych doświadczeń.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
madhatter
Posty: 52
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 01:05

#27 Post autor: madhatter » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:34

A czemu by nie w taki sposób podchodzić do sprawy Mr.Wawelski ?
Co może lepszego powiedzieć psycholog jak nie kilka książkowych frazesów ?

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#28 Post autor: Wawelski » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:43

Więcej wiary w psychologów ;)
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#29 Post autor: impos animi » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:45

Bo psycholog to wykształcony, myślący człowiek, a nie suchy spis frazesów. On, oprócz tego, że posiada wiedzę, może robić z niej użytek adekwatny do danego przypadku, ocenić daną osobę z różnych perspektyw i pomóc wyjść na prostą. Tu oczywiście mam na myśli dobrego psychologa, który na prawdę chce pomagać ludziom.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
madhatter
Posty: 52
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 01:05

#30 Post autor: madhatter » piątek, 13 kwietnia 2007, 22:54

To ma sens...ale tak czy inaczej, komu już trzeba, temu w sam raz.

ODPOWIEDZ