Humor i huśtawka

Wiadomość
Autor
impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#106 Post autor: impos animi » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:45

A skąd wiesz, że je masz?


Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
oti
Posty: 86
Rejestracja: środa, 5 marca 2008, 15:57

#107 Post autor: oti » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:45

ostatnio częstotliwość huśtawek się zmniejsza, a może tego niezauważam bo jestem w totalnej obojętności z nutką pozytywnego myślenia? nie wiem. a może mam depresję? nie wiem... i raczej nie chcę wiedzieć. wolałabym mieć coś 'poważniejszego'.
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#108 Post autor: Marek » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:49

Lawenda pisze:A jak wy sądzicie, to jest bardziej tak, że macie doła z przebłyskami radości czy wieczną radość z okresami przygnębienia? (jakkolwiek pokrętnie to brzmi :P)
zdecydowanie
wieczną radość z okresami przygnębienia

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#109 Post autor: Free » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:50

To nie jest trudne stwierdzić to u siebie, zresztą był czas że byłam pod opieką psychologa, w póżniejszym czasie jeszcze byłam w szpitalu, zresztą nie trzeba psychologi kończyć, żeby wiedzieć co się z nami dzieje.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#110 Post autor: vvob » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:51

Szczerze, chyba nieco wstyd się przyznać, tak z 50/50. Ale to zależy. W okresie szkoły mam sporo doła, ale w wakacje, kiedy robię to, co mi się podoba, nie mam obowiązków itd. to prawie cały czas jest dobrze. Najgorsza jest nauka. To mi zabiera czas potrzebny na myślenie, którego tak za wiele jest w moim życiu. Więc trudno jest mi się pogodzić szkołę, naukę i moje czwórkowe rozważania. To najczęściej powoduje doła. :cry: Właśnie napisałem stale odkładaną pracę z biologii i czuję się nieco lepiej. Ale wiem, że jutro się uczę bo mam strasznie wiele do nauczenia. I to jest ten ból.
Zobaczcie sobie ile 4w5 porzuciło szkołę. Zatrważające.
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#111 Post autor: impos animi » poniedziałek, 24 marca 2008, 21:58

Free pisze:To nie jest trudne stwierdzić to u siebie, zresztą był czas że byłam pod opieką psychologa, w póżniejszym czasie jeszcze byłam w szpitalu, zresztą nie trzeba psychologi kończyć, żeby wiedzieć co się z nami dzieje.
No właśnie diagnozowanie samego siebie, to nienajlepszy pomysł, bo nie jesteśmy obiektywni, możemy sobie wiele wmówić, co niekoniecznie może być zgodne z prawdą. Jeśli lekarze o tych zaburzeniach Ci powiedzieli, to ok, ale jeśli sama to stwierdziłaś, to nie sugerowałabym się tym aż tak bardzo. Czasami im więcej się z nami dzieje, tym trudniej nam ocenić, co się dzieje.

A tak poza tym, to pytałam, bo Twoje posty dość mocno zajeżdżają depresją.
oti pisze: a może mam depresję? nie wiem... i raczej nie chcę wiedzieć. wolałabym mieć coś 'poważniejszego'.
Eee, po co? :|
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#112 Post autor: Marek » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:06

impos animi pisze:
oti pisze: a może mam depresję? nie wiem... i raczej nie chcę wiedzieć. wolałabym mieć coś 'poważniejszego'.
Eee, po co? :|
Czwórkowa hipochondria.

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#113 Post autor: Free » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:08

A czy to jest dziwne, że są depresyjne? myślałam, że tu ludzie to zrozumieją.

Cytuję :"Dość często ma posębne oblicze, odsuwa się od innych z uczuciem zawiedzenia lub poczuciem wstydu. Żyje we własnym świecie bólu i straty. Może mieć bardzo chorą duszę, wyobrażać sobie i interesować się własną śmiercią". To opis 4w5.

Mam tak cały czas.
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

Awatar użytkownika
oti
Posty: 86
Rejestracja: środa, 5 marca 2008, 15:57

#114 Post autor: oti » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:08

po co po co? hah aby się coś działo, ludzie mi współczuli i wiesz takie tam inne sprawy. by być inni niż wszyscy, depresja jest juz zbyt 'popularna' bym na nią chorowała. Oo ta moja czwórkowość.
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#115 Post autor: impos animi » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:15

oti pisze:po co po co? hah aby się coś działo, ludzie mi współczuli i wiesz takie tam inne sprawy. by być inni niż wszyscy, depresja jest juz zbyt 'popularna' bym na nią chorowała. Oo ta moja czwórkowość.
Denerwowały mnie te porównywania 4 do emo, ale czytając te posty zaczynam je rozumieć. Szkoda tylko, że po czymś takim ludziom często się wydaje, że wszystkie 4 takie są i wrzucają je do jednego wora.
A czy to jest dziwne, że są depresyjne? myślałam, że tu ludzie to zrozumieją.
A czy ja napisałam, że to dziwne albo że tego nie rozumiem? Rozumiem i to bardzo dobrze, bo sama się leczę. Z tym że po lekturze Twoich postów odniosłam wrażenie, że to coś więcej niż tylko "posępne oblicze" i chciałam zaproponować, że może warto skorzystać z jakiejś pomocy i tyle (ale widzę, że już korzystałaś).
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
oti
Posty: 86
Rejestracja: środa, 5 marca 2008, 15:57

#116 Post autor: oti » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:20

tak, najlepiej nazwać emo, zmieszac z błotkiem i nie pomóc. kurcze w sumie sama nie wiem.

nie mam zadnego talentu, ani żadnej siły przebicia wiec wolałabym to zrobić w taki a nie inny sposób. :< i to jest smutne że ktoś z problemami nazywany jest emo i jest obiektem pogardy.
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD

Free
Posty: 179
Rejestracja: niedziela, 16 marca 2008, 16:46

#117 Post autor: Free » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:25

To nie było korzystanie z własnej woli, z racji specyficznej szkoły w jakiej byłam pare lat miałam opiekę psychologa, a do szpitala trafiłam z typowymi objawami nerwicy, tam dostałam pewne sugestie co do leczenia, ale na tym się skończyło, to mogłoby się potoczyć inaczej gdybym wtedy była pełnoletnia, ale brakowało mi 3 miesięcy więc dalsza inicjatywa miała być w zakresie prywatnym, ale moja matka się nie przejęła...
Do you feel your life's a big mistake?
Don't you hate the way it's all so fake?
All I wanna do is just be real
And get off of the spinning wheel

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#118 Post autor: impos animi » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:34

oti pisze:tak, najlepiej nazwać emo, zmieszac z błotkiem i nie pomóc. kurcze w sumie sama nie wiem.

nie mam zadnego talentu, ani żadnej siły przebicia wiec wolałabym to zrobić w taki a nie inny sposób. :< i to jest smutne że ktoś z problemami nazywany jest emo i jest obiektem pogardy.
Sama to wywołujesz.
Doskonale wiem, jak to jest mieć problemy. I wcale nie zamierzam mieszać Cię z błotem. Nie chodzi o to, że masz problem i jest Ci z tym źle, nie wiesz jak możesz sobie z tym radzić, bo to się zdarza, ale o to w jaki sposób to komunikujesz. Twierdzenie, że chciałoby się mieć coś "poważniejszego" niż depresja tylko po to, żeby zwrócić na siebie uwagę innych jest trochę infantylne. Sama nie wiem, na ile to się pokrywa z prawdą, jedna część mojego mózgu krzyczy, że jest to prawda niezaprzeczalna, druga natomiast, że to bzdura, w każdym bądź razie zdiagnozowano u mnie to "coś poważniejszego" i kompletnie nie rozumiem, jak można tego chcieć. Jedyne, czym mogę sobie to tłumaczyć to chyba tylko to, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że im trudniejszy problem psychiczny, tym trudniejsza droga do wyzdrowienia i trudniejsze radzenie sobie w społeczeństwie, a nie współczucie innych, bo tego wcale nie ma tak wiele. Wręcz przeciwnie, przeważnie ludzie traktują cię jeszcze gorzej. Stąd moje, delikatnie mówiąc, zdziwnie.
A jak za mało się dzieje w Twoim życiu to zapisz się na kurs tańca, zacznij strzelać foty, pisać wiersze, spacerować po nieodkrytych zakamarkach swojego miasta, ewentualnie zrób jakąś rozróbę w szkole, tylko nie marz o tym, żeby mieć jeszcze bardziej nasrane we łbie niż masz, bo to żałosne. Chcesz się wyróżniać, to rób coś pozytywnego w tym kierunku, znajdź swój styl, a nie marudzisz, że jesteś zbyt zdrowa psychicznie :|

Powoli zaczynam rozumieć o co chodzi w "pseudoczwórkach". I nie mówię tego, żeby kogoś obrazić lub zmieszać go z błotem.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
oti
Posty: 86
Rejestracja: środa, 5 marca 2008, 15:57

#119 Post autor: oti » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:40

niby tak, tylko 4 poszukują uznania. ja często miewam słomiany zapał....

i zbytnio warunków nie mam. niestety nie mam czym robić fot... nie mam gitary bo mnie na nią też nie stać.. pozostaje pisanie wierszy, ale zabierać sie do tego ostatnio nie umiem. hah. nie ma to jak uzalanie sie na sobą.
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD

Awatar użytkownika
mith
Posty: 296
Rejestracja: wtorek, 27 listopada 2007, 21:16
Lokalizacja: z nienacka

#120 Post autor: mith » poniedziałek, 24 marca 2008, 22:58

Free pisze:A czy to jest dziwne, że są depresyjne? myślałam, że tu ludzie to zrozumieją.

Cytuję :"Dość często ma posębne oblicze, odsuwa się od innych z uczuciem zawiedzenia lub poczuciem wstydu. Żyje we własnym świecie bólu i straty. Może mieć bardzo chorą duszę, wyobrażać sobie i interesować się własną śmiercią". To opis 4w5.

Mam tak cały czas.
Nie nie ma w tym nic dziwnego. Ja wchodząc na to forum też byłem w mocnej depresji. Teraz to minęło ale nie ma nic dziwnego w tym że w twoich postach widać depresję.. Trudno żeby żyć w stanie 9 i skakać z radości..
4w5

der Wald er steht so schwarz und leer
Weh mir, oh weh
Und die Vögel singen nicht mehr

Ohne dich kann ich nicht sein

ODPOWIEDZ