jestem ciekawa, na ile waszym zdaniem charakter pisma człowieka odzwierciedla "czwórkowatość"?
jak sięgnę pamięcią w przeszłość, to miałam okres gorączkowego poszukiwania własnego stylu pisania. i podchodziłam do tego z prawdziwą pasją. zastanawiałam się, jaki charakter pisma będzie do mnie pasował, jaki będzie oryginalny i ciekawy itd. takie prawdziwe czwórkowe poszukiwanie autentyczności, he he.
teraz piszę, jak piszę. mam ewidentnie zamiłowanie do zakrętasów i zamaszystości. żeby nie było nudno poza tym uwielbiam pisać ręcznie. dla mnie jest w tym jakaś magia zawsze. szkoda, że coraz rzadziej mam ku temu okazję.
wątek grafologiczny :)
- Aske
- Posty: 43
- Rejestracja: czwartek, 13 października 2011, 21:45
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Re: wątek grafologiczny :)
Uwielbiam pisać ręcznie. Poza tym bardzo często to robię, przyjaciel notes (sam nie wiem który już z kolei) pomaga jak może, bo spisuję masę rzeczy. Sam charakter pisma mam chyba niezmienny od liceum. Zawijasy ok, nie unikam, piszę niezbyt drobno, mam tendencję do "pogrubiania" i podkreśleń. Nie wiem, czy jakoś szczególnie przykładałem się zarówno do wytworzenia jak i pracy nad własnym charakterem pisma, myślę, że chyba nie. To jakoś samo wyszło, zwłaszcza, ze nauczyłem się pisać bardzo wcześnie ( inni umieją rysować i grac na czymś, ja za to dostałem dar słów hehehe)
Pismo zawsze odzwierciedla część nas samych, inaczej nie powstała by grafologia, która ma przecież status uznanej nauki. Żadnym fachowcem w tej dziedzinie nie jestem, ale czasem na podstawie tekstu napisanego przez kogoś udaje mi się stwierdzić z kim mniej więcej mam do czynienia.
Czwórka to skomplikowany typ i jak najbardziej moim zdaniem odbija się to zarówno w charakterze naszego pisma jak i w stylu tego co piszemy. Słowo pisane jest zawsze odzwierciedleniem emocji. Nie mam tu na myśli bynajmniej jakiś wypełnianych formularzy czy innych urzędowych papierów. Chodzi o to co piszemy dla kogoś i dla siebie. Przynajmniej w moim wypadku dość dobrze to widać. Ostatnio jednak, osoby postronne mają problem z odczytaniem tego co piszę ( a już po angielsku to... ), bywa tak nie raz, że sam muszę się zastanowić chwilę choć najczęściej udaje mi się "załapać".
Pismo zawsze odzwierciedla część nas samych, inaczej nie powstała by grafologia, która ma przecież status uznanej nauki. Żadnym fachowcem w tej dziedzinie nie jestem, ale czasem na podstawie tekstu napisanego przez kogoś udaje mi się stwierdzić z kim mniej więcej mam do czynienia.
Czwórka to skomplikowany typ i jak najbardziej moim zdaniem odbija się to zarówno w charakterze naszego pisma jak i w stylu tego co piszemy. Słowo pisane jest zawsze odzwierciedleniem emocji. Nie mam tu na myśli bynajmniej jakiś wypełnianych formularzy czy innych urzędowych papierów. Chodzi o to co piszemy dla kogoś i dla siebie. Przynajmniej w moim wypadku dość dobrze to widać. Ostatnio jednak, osoby postronne mają problem z odczytaniem tego co piszę ( a już po angielsku to... ), bywa tak nie raz, że sam muszę się zastanowić chwilę choć najczęściej udaje mi się "załapać".
4w3