Sporty wśród Czwórek
Sporty wśród Czwórek
Przejrzałam wszystkie posty i nie znalazłam nic o sporcie (jeśli to przeoczenie zezwalam na spalenie mnie na stosie). Ja osobiście jestem wielką pasjonatką większości sportów. Niestety (aż wstyd się przyznać) pasjonatką niepraktykującą, moja 'wielka' piłkarska kariera skończyła się tak szybko jak się zaczęła. Trenowałam we wrocławskim AZS'ie (Mistrzynie Polski ) zaledwie miesiąc . Mimo to sport, a w szczególności piłkę nożną kocham ponad życie. Los chciał, że padło na Real Madryt, który to Klub jest moją wielką pasją.
A jak u was jest ze sportem?
A jak u was jest ze sportem?
Kocham skrycie, na pewno kocham.
Na wfie od czasów podstawówki do liceum byłem ciotą
Nie potrafie, nie lubie grać w piłkę nożną, popatrzeć mogę, jak jest coś ciekawego.
Ale moge pograć w kosza (2-2), albo w siatkówkę. Ale to w wakacje i z nudów.
Ogólnie sport jest do bani A samo trenowanie go dla bycia lepszym i lepszym jest jak dla mnie śmieszne. Pewnie dlatego, że jestem fajtłapą i w nic nie potrafie dobrze grać
Nie potrafie, nie lubie grać w piłkę nożną, popatrzeć mogę, jak jest coś ciekawego.
Ale moge pograć w kosza (2-2), albo w siatkówkę. Ale to w wakacje i z nudów.
Ogólnie sport jest do bani A samo trenowanie go dla bycia lepszym i lepszym jest jak dla mnie śmieszne. Pewnie dlatego, że jestem fajtłapą i w nic nie potrafie dobrze grać
no sympathy for the devil.
[4w5.dumny.fikcyjny.żałosna defilada]
[4w5.dumny.fikcyjny.żałosna defilada]
- sweet_lemon
- Posty: 40
- Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 13:23
- Lokalizacja: lemon tree
uh... bardzo lubię oglądać niektóre dyscypliny, np. piłkę nożną, rajdy samochodowe... ale żeby uprawiać? nieeee...
teraz jestem regularnie torturowana przez mojego chłopaka (on też jest 4w5), który nie może pojąc, że ktoś nie jeździ na desce (tudzież nartach), nie lubi chodzić po górach, nie pływa za dobrze, nie znosi biegać itd...
teraz jestem regularnie torturowana przez mojego chłopaka (on też jest 4w5), który nie może pojąc, że ktoś nie jeździ na desce (tudzież nartach), nie lubi chodzić po górach, nie pływa za dobrze, nie znosi biegać itd...
4w5
INFP
"Więcej mroku
Więcej świetlików
Więcej mroku niż świetlików..."
INFP
"Więcej mroku
Więcej świetlików
Więcej mroku niż świetlików..."
Sport - jak najbardziej. Zarówno w formie czynnej jak i biernej. Kiedyś trenowałam siatkówkę, później lekkoatletykę. Ale takie stałe treningi to nie dla mnie. Sporty uprawiam dla własnej przyjemności, wtedy kiedy mam na to ochote i w takiej formie jaka mi się podoba, dlatego z obu treningów zrezygnowałam ;P Ale kiedy tylko mam wolną chwilę i możliwości, pykam w siatkę czy w kosza, pływam, ćwiczę - choć do tego ostatniego brak mi czasem motywacji ;P
Sport lubię również oglądać. Nic nie daje tyle emocji, co mecze piłki nożnej, siatkówki, czy skoki narciarskie. Ponadto lekkoatletyka. Ubolewam, że mieszkając w małej mieścinie nie mam dostępu do imprez sportowych 'na żywo'. tu mogę jedynie obserować zmagania III ligowej drużyny siatkarskiej i IV ligowej piłkarskiej, no, ale, w sumie dobre i to... ;)
Sport lubię również oglądać. Nic nie daje tyle emocji, co mecze piłki nożnej, siatkówki, czy skoki narciarskie. Ponadto lekkoatletyka. Ubolewam, że mieszkając w małej mieścinie nie mam dostępu do imprez sportowych 'na żywo'. tu mogę jedynie obserować zmagania III ligowej drużyny siatkarskiej i IV ligowej piłkarskiej, no, ale, w sumie dobre i to... ;)
Ja już od jakiegoś czasu nastawiam się na ranne bieganie. Wieczorem mówię sobie że wstanę o 5:30 i pobiegam sobie,bo fajnie będzie tak śmigać sobie wczesnym rankiem jak ludzie jeszcze się nie kręcą, poza tym pooddycham rześkim powietrzem itd. Ale jak już budzik zacznie się drzeć, to go wyłączam i przekręcam się na drugi bok
Chciałabym być motylem
Pofrunąć jak najwyżej się da
Ponad troski
To nic że nie dożyłabym następnego dnia
W jednym dniu
Przeżyłabym całe życie
Całkowita wolność
Bez ograniczeń
4w5
Wodnik
9
Pofrunąć jak najwyżej się da
Ponad troski
To nic że nie dożyłabym następnego dnia
W jednym dniu
Przeżyłabym całe życie
Całkowita wolność
Bez ograniczeń
4w5
Wodnik
9
- sweet_lemon
- Posty: 40
- Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 13:23
- Lokalizacja: lemon tree
Ja nie przepadam za oglądaniem sportu - jakoś mnie to nie pociaga... Za to czynne uprawiać lubię, chociaż moja kondycja fizyczna jest dosyć słaba.nata107 pisze: wolę oglądać niż sama uprawiać
Lubię sporty zespołowe oraz nastawione na rywalizację, nie potrafiłbym się zmusić do wstawania rano i biegania, nie miałbym żadnej satysfakcji z tego...
sport hehe
na wfie obecnie nie ćwicze, mam zwolnienie, nawet jak kiedyś ćwiczyłam, to bez komentarza zawsze wf był dla mnie karą i migałam się od niego wszystkimi możliwymi sposobami.
oglądać w tv nawet lubię, jak byłam młodsza, to rozpoznawałam skoczków narciarskich po kaskach
a no i raz za namową koleżanki poszłam na trening w siatke...porażka totalna. ssstraszna beznadzieja jak dla mnie.
na wfie obecnie nie ćwicze, mam zwolnienie, nawet jak kiedyś ćwiczyłam, to bez komentarza zawsze wf był dla mnie karą i migałam się od niego wszystkimi możliwymi sposobami.
oglądać w tv nawet lubię, jak byłam młodsza, to rozpoznawałam skoczków narciarskich po kaskach
a no i raz za namową koleżanki poszłam na trening w siatke...porażka totalna. ssstraszna beznadzieja jak dla mnie.
4w5
Drzewo bez liści nadal będzie drzewem.
Drzewo bez liści nadal będzie drzewem.
Ja tam wole się poruszać, zamiast siedzieć w domu, zawsze zdrowiej, nie uważasz??Sigurrós pisze:sport hehe
na wfie obecnie nie ćwicze, mam zwolnienie, nawet jak kiedyś ćwiczyłam, to bez komentarza zawsze wf był dla mnie karą i migałam się od niego wszystkimi możliwymi sposobami.
oglądać w tv nawet lubię, jak byłam młodsza, to rozpoznawałam skoczków narciarskich po kaskach
a no i raz za namową koleżanki poszłam na trening w siatke...porażka totalna. ssstraszna beznadzieja jak dla mnie.