Traktowanie innych
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Traktowanie innych
Czy zastanawiacie się nad tym, jak traktujecie innych?
Czy traktujecie innych tak, jak sami byście chcieli być traktowani? A może traktujecie innych tak, jak Wam się wydaje, że oni chcą być traktowani? Lub wręcz odwrotnie - tak jak by nie chcieli?
Czy gdyby ktoś traktował Was tak, jak Wy traktujecie innych, czulibyście się dobrze? (w ankiecie chodzi o ludzi, z którymi nie macie na pieńku)
Dlaczego tak, dlaczego nie? Co Was motywuje? Co Was powstrzymuje? Czym się kierujecie? Co w Waszym zachowaniu byłoby nie do zaakceptowania, gdyby to inni tak Was traktowali?
Zainspirowane cytatem: Nie czyń bliźniemu tego, co chciałbyś, aby on uczynił tobie. Możliwe, że macie zupełnie różne gusty. George Bernard Shaw
Czy traktujecie innych tak, jak sami byście chcieli być traktowani? A może traktujecie innych tak, jak Wam się wydaje, że oni chcą być traktowani? Lub wręcz odwrotnie - tak jak by nie chcieli?
Czy gdyby ktoś traktował Was tak, jak Wy traktujecie innych, czulibyście się dobrze? (w ankiecie chodzi o ludzi, z którymi nie macie na pieńku)
Dlaczego tak, dlaczego nie? Co Was motywuje? Co Was powstrzymuje? Czym się kierujecie? Co w Waszym zachowaniu byłoby nie do zaakceptowania, gdyby to inni tak Was traktowali?
Zainspirowane cytatem: Nie czyń bliźniemu tego, co chciałbyś, aby on uczynił tobie. Możliwe, że macie zupełnie różne gusty. George Bernard Shaw
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Traktowanie innych
Ja generalnie nic do ludzi nie mam. Na samym początku znajomości podchodzę do kogoś neutralnie z lekką przewagą na plus; z czasem w praniu wychodzi, że ja komuś mogę nie do końca pasować z charakteru, ten ktoś coś do mnie ma - I WTEDY, gdy to zauważę, zaczynam go tak samo traktować.
Baaaardzo rzadko się zdarzało, że to ja byłam tą pierwszą osobą, której coś nie odpowiadało u kogoś... Ale generalnie unikam ludzi, których nie darzę sympatią, więc według mnie, postępuję w porządku.
Baaaardzo rzadko się zdarzało, że to ja byłam tą pierwszą osobą, której coś nie odpowiadało u kogoś... Ale generalnie unikam ludzi, których nie darzę sympatią, więc według mnie, postępuję w porządku.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Traktowanie innych
Uważam że właśnie brakuje mi takiego sposobu w jaki ja podchodzę do innych.
Mam wrażenie że to ja się staram a inni nie zdają sobie z tego sprawy albo olewają to. Kiedy widzę ze kogoś coś gryzie staram się mu pomóc,wysłuchać czy podpowiedzieć jakieś rozwiązanie a ja mam tylko jedną taka osobę(którą zresztą bardzo kocham i mam dziwne wrażenie że nie do końca na nią zasługuję).
Przy okazji uważam że jestem zbyt dużym egocentrykiem chociaż inni wmawiają mi coś przeciwnego,ale ja to po prostu czuje
Mam wrażenie że to ja się staram a inni nie zdają sobie z tego sprawy albo olewają to. Kiedy widzę ze kogoś coś gryzie staram się mu pomóc,wysłuchać czy podpowiedzieć jakieś rozwiązanie a ja mam tylko jedną taka osobę(którą zresztą bardzo kocham i mam dziwne wrażenie że nie do końca na nią zasługuję).
Przy okazji uważam że jestem zbyt dużym egocentrykiem chociaż inni wmawiają mi coś przeciwnego,ale ja to po prostu czuje
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
Re: Traktowanie innych
podpisuję się pod szerfi1991.
czasem mam wrażenie że daję więcej niż inni, bardziej się przejmuję, dzielę, a przy problemie zawsze zostaję sama. Mam świadomość, że za bardzo się wszystkim przejmuję, czasem wręcz czuję się jakby całe otoczenia miało kolce i gdziekolwiek się nie ruszę to się nadzieję. Za bardzo też dzielę się smutkami z innymi i ich tym przygnębiam, chcoaiż trudno mi to ocenić czy to dobrze czy źle. Przyjaźń to poświęcenia, a życie nie jest usłane różami tak więc... Osobiście czuję się dobrze, gdy ktoś dzieli się ze mną problemami, mimo że czasem kompletnie nie wiem co powiedzieć. Sama pragnę wysłuchania, wiem że raczej nikt mi niczego nie rozwiąże i muszę sama to zrobić, ale łatwiej jest gdy ktoś wysłucha.
reasumując-nie mam pojęcia, nie spotkałam podobnej mi osoby, a wyobraźnię w tym względzie mam nieco ograniczoną
czasem mam wrażenie że daję więcej niż inni, bardziej się przejmuję, dzielę, a przy problemie zawsze zostaję sama. Mam świadomość, że za bardzo się wszystkim przejmuję, czasem wręcz czuję się jakby całe otoczenia miało kolce i gdziekolwiek się nie ruszę to się nadzieję. Za bardzo też dzielę się smutkami z innymi i ich tym przygnębiam, chcoaiż trudno mi to ocenić czy to dobrze czy źle. Przyjaźń to poświęcenia, a życie nie jest usłane różami tak więc... Osobiście czuję się dobrze, gdy ktoś dzieli się ze mną problemami, mimo że czasem kompletnie nie wiem co powiedzieć. Sama pragnę wysłuchania, wiem że raczej nikt mi niczego nie rozwiąże i muszę sama to zrobić, ale łatwiej jest gdy ktoś wysłucha.
reasumując-nie mam pojęcia, nie spotkałam podobnej mi osoby, a wyobraźnię w tym względzie mam nieco ograniczoną
-
- Posty: 47
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 20:36
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Traktowanie innych
Traktuje innych tak jak sobie na to zasłużyli... wg mnie to nie zależy od typu.
4w5
Re: Traktowanie innych
Odkryłam, że jestem dużo bardziej rzeczowa i lakoniczna niż sądziłam. Wcześniej byłam miętkim batonem, który bał się powiedzieć cokolwiek, by kogoś nie urazić. Ostatnio zwięźle i bez większych ceregieli mówię co myślę i widzę, że te bardziej delikatne osoby czują się z tym nie najlepiej, a ja nie jestem w stanie nic z tym zrobić, poza tym, że powiem "oj weź, przestań przesadzać", a tak naprawdę razem z nimi się męczę.
Mimo to większość czasu spędzam z osobami szczerymi do bólu, więc jedynym wyjściem było wyrobić sobie pancerz i żyć w ludźmi uczciwie, bez owijania w bawełnę. Ciekawe jest to, że to co ja uważam u siebie za wredne zachowanie jest odbierane jako łagodne i zabawne.
Są nieliczne sytuacje, kiedy rzeczywiście mam poważne zastrzeżenia do siebie i nie chciałabym być tak traktowana. Poza tym staram się mówić co myślę, nawet jeśli tak ciężko mi powiedzieć cokolwiek, przepraszam za najgłupsze wyskoki, nie plotkuję.
Btw, mam koleżankę, która ma psa rasy yorkshire terrier i nawet nie mogę powiedzieć, że nie lubię tych psów i że w ogóle nie lubię małych psów, bo zaraz widzę, że się spina. Ma 22 lata.
Mimo to większość czasu spędzam z osobami szczerymi do bólu, więc jedynym wyjściem było wyrobić sobie pancerz i żyć w ludźmi uczciwie, bez owijania w bawełnę. Ciekawe jest to, że to co ja uważam u siebie za wredne zachowanie jest odbierane jako łagodne i zabawne.
Są nieliczne sytuacje, kiedy rzeczywiście mam poważne zastrzeżenia do siebie i nie chciałabym być tak traktowana. Poza tym staram się mówić co myślę, nawet jeśli tak ciężko mi powiedzieć cokolwiek, przepraszam za najgłupsze wyskoki, nie plotkuję.
Btw, mam koleżankę, która ma psa rasy yorkshire terrier i nawet nie mogę powiedzieć, że nie lubię tych psów i że w ogóle nie lubię małych psów, bo zaraz widzę, że się spina. Ma 22 lata.
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Traktowanie innych
Ale wyrobienie pancerza i uczciwość trochę się ze sobą kłócąTanpopo pisze:Mimo to większość czasu spędzam z osobami szczerymi do bólu, więc jedynym wyjściem było wyrobić sobie pancerz i żyć w ludźmi uczciwie, bez owijania w bawełnę.
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
-
- Posty: 47
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 20:36
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Traktowanie innych
Tylko ciężko takich ludzi znaleźćszerfi1991 pisze:Tanpopo pisze:Mimo to większość czasu spędzam z osobami szczerymi do bólu, więc jedynym wyjściem było wyrobić sobie pancerz i żyć w ludźmi uczciwie, bez owijania w bawełnę.
Fajnie być szczerym tylko za mało ludzi to docenia.
4w5
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Traktowanie innych
Tylko czym tak naprawdę jest szczerość???
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
-
- Posty: 47
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 20:36
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Traktowanie innych
Mówieniem prawdy ?szerfi1991 pisze:Tylko czym tak naprawdę jest szczerość???
4w5
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Traktowanie innych
Tylko, że każda prawda jest subiektywna. O prawdę obiektywną bardzo trudno, poszedłbym nawet dalej- w życiu codziennym takiej prawdy nie znajdujemy. Ponawiam więc pytanie czym jest tak naprawdę szczerość?
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
-
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 01:46
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Traktowanie innych
Ja przez dlugi czas pochodzilam do wszystkich z sympatia itd. Teraz tak nie mam, zazwyczaj podchodze do kazdego rowno, tzn zwracam uwage na intelekt, po czym probuje poruszac sie na tej samej plaszczyznie. Wychodzi to roznie, ale w koncu ja tez chce isc z kims na lody albo piwko . Ogolnie to ludzie strasznie utrudniaja sobie zycie, a ja w trakcie rozmowy czasem chce kogos przekonac do mojego punktu widzenia, ktory oczywiscie uwazam za najlepszy i jedyny. Taka jest prawda, moj cytat: mozesz dowolnie kozystac z przyjemnosci w tym czarnym chaosie, dopoki nikomu nie robisz tym krzywdy. Nie zawsze udaje mi sie sprowadzic delikwenta na moja ziemie, ale sie staram, dopoki mnie nie zdenerwuje i cos we mnie peknie. Wtedy mogw nawrzucac od groboskornych imbecyli i bezmozgich gasienic. Ale to rzadko bywa. Tak jak i rzadko znajduje kogos, od kogo to ja moge sie czegos nauczyc.
Szczerosc to Twoja subiektywna opinia
Szczerosc to Twoja subiektywna opinia
tylko prawdziwe cierpienie tworzy piękno
myślisz, że 4w5? Bo czasem z tego wszystkiego, to 5.
myślisz, że 4w5? Bo czasem z tego wszystkiego, to 5.
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Traktowanie innych
No więc właśnie.
A ja raczej zawsze podchodzę do każdego równo ale i z sympatią bo ona jest podstawą budowania dobrych więzi międzyludzkich.
I zgodzę się również z tym punktem, że ludzie utrudniają sobie życie. Ale to wynika z tego że każdy uczy swoje dzieci tego czego jego samego uczono a zapomina że czasy się zmieniają. Zresztą to jest temat rzeka. Jeżeli ktoś go podejmie to chętnie porozmawiam
A ja raczej zawsze podchodzę do każdego równo ale i z sympatią bo ona jest podstawą budowania dobrych więzi międzyludzkich.
I zgodzę się również z tym punktem, że ludzie utrudniają sobie życie. Ale to wynika z tego że każdy uczy swoje dzieci tego czego jego samego uczono a zapomina że czasy się zmieniają. Zresztą to jest temat rzeka. Jeżeli ktoś go podejmie to chętnie porozmawiam
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Traktowanie innych
Nie zastanawiałam się nigdy nad tym, jak traktuję innych. To dla mnie trudny temat, dziwny. Właściwie to nie wiem, co mogę tu napisać.
Z reguły unikam ludzi, trudno mi nawiązać nową znajomość, starą utrzymać, a jeszcze starszą odnowić. Jeśli jednak ktoś odezwie się do mnie, to odpowiem. Czasem sama się odezwę, jeśli po obserwacji tej osoby stwierdzę, że pasuje do mnie z charakteru czy osobowości. Normalnie.
W doborze towarzystwa zawsze kieruję się intuicją, która z kolei wyrokuje na podstawie wcześniejszej obserwacji danej osoby, by z daną osobą się rozumieć, by czuć się z nią dobrze. A gdy osoba mi pasuje, to ja jej. Unikam ludzi, którzy traktują ludzi w sposób, którego nie akceptuję, a jeśli już mam z nimi styczność, to i tak traktuję ich po mojemu. Nie będę przecież im się podporządkowywać i ich papugować. Mam obrażać Iksińskiego tylko dlatego, że Iksiński to lubi? Też coś! Mam swoje zasady.
Z reguły unikam ludzi, trudno mi nawiązać nową znajomość, starą utrzymać, a jeszcze starszą odnowić. Jeśli jednak ktoś odezwie się do mnie, to odpowiem. Czasem sama się odezwę, jeśli po obserwacji tej osoby stwierdzę, że pasuje do mnie z charakteru czy osobowości. Normalnie.
W doborze towarzystwa zawsze kieruję się intuicją, która z kolei wyrokuje na podstawie wcześniejszej obserwacji danej osoby, by z daną osobą się rozumieć, by czuć się z nią dobrze. A gdy osoba mi pasuje, to ja jej. Unikam ludzi, którzy traktują ludzi w sposób, którego nie akceptuję, a jeśli już mam z nimi styczność, to i tak traktuję ich po mojemu. Nie będę przecież im się podporządkowywać i ich papugować. Mam obrażać Iksińskiego tylko dlatego, że Iksiński to lubi? Też coś! Mam swoje zasady.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Re: Traktowanie innych
Rilla-jakbym czytała siebie !
gdybym spotkała swojego klona, wtedy wiedziałabym co robię źle, kiedy ranię innych i przeginam
gdybym spotkała swojego klona, wtedy wiedziałabym co robię źle, kiedy ranię innych i przeginam