Agresja
widzę, że tu leci jeden wielki offtop xD
Moim zdaniem lepiej działać, nawet jeśli ma się popełnić błąd, niż potem żałować, że nic się nie zrobiło, nie wykorzystało szansy. Człowiek uczy się na błędach, więc każda pomyłka także ma pewną wartość... Nie ryzykujesz, nie zyskujesz To moja nowa filozofia i całkiem dobrze mi z nią xD
A co do właściwego tematu... Nie mam zwyczaju tłumić w sobie negatywnych emocji. Kiedy jest mi źle wolę wszystko z siebie wyrzucić niż męczyć się, dusząc to w sobie xP Kiedy jestem nie w humorze, można mnie wkurzyć zwykłą pierdołą. Coś co zwykle z zaciśniętymi zębami toleruję, jest zapalnikiem i bomba wybucha xP Wtedy pluję jadem, ranię chłodną ironią, wytykam innym ich błędy i mam gdzieś czy im się to podoba czy nie. Strasznie egoistyczne, ale trudno.
Kiedy jestem wkurzona muszę sobie trochę powrzeszczeć, poprzeklinać, rozwalić coś. Wolę kierować negatywne emocje na zewnątrz niż do wewnątrz, tak jest zdrowiej. Człowiek się wyładuje i potem się uspokoi. ^^
Moim zdaniem lepiej działać, nawet jeśli ma się popełnić błąd, niż potem żałować, że nic się nie zrobiło, nie wykorzystało szansy. Człowiek uczy się na błędach, więc każda pomyłka także ma pewną wartość... Nie ryzykujesz, nie zyskujesz To moja nowa filozofia i całkiem dobrze mi z nią xD
A co do właściwego tematu... Nie mam zwyczaju tłumić w sobie negatywnych emocji. Kiedy jest mi źle wolę wszystko z siebie wyrzucić niż męczyć się, dusząc to w sobie xP Kiedy jestem nie w humorze, można mnie wkurzyć zwykłą pierdołą. Coś co zwykle z zaciśniętymi zębami toleruję, jest zapalnikiem i bomba wybucha xP Wtedy pluję jadem, ranię chłodną ironią, wytykam innym ich błędy i mam gdzieś czy im się to podoba czy nie. Strasznie egoistyczne, ale trudno.
Kiedy jestem wkurzona muszę sobie trochę powrzeszczeć, poprzeklinać, rozwalić coś. Wolę kierować negatywne emocje na zewnątrz niż do wewnątrz, tak jest zdrowiej. Człowiek się wyładuje i potem się uspokoi. ^^
podobno 4w3, INFp/ENFp
Uważam podobnie. Kiedyś nie było mnie na to stać, ale teraz jest już inaczej. Ale to zależy... nie ryzykuję wybuchu agresji, ryzykuję, walcząc o rzeczy ważne.Blair pisze:widzę, że tu leci jeden wielki offtop xD
Nie ryzykujesz, nie zyskujesz To moja nowa filozofia i całkiem dobrze mi z nią xD
6w5
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
No, ale jednak dajesz upust emocjom .Blair pisze: Nie mam zwyczaju tłumić w sobie negatywnych emocji. Kiedy jest mi źle wolę wszystko z siebie wyrzucić niż męczyć się, dusząc to w sobie
Kiedy jestem wkurzona muszę sobie trochę powrzeszczeć, poprzeklinać, rozwalić coś. Wolę kierować negatywne emocje na zewnątrz niż do wewnątrz, tak jest zdrowiej. Człowiek się wyładuje i potem się uspokoi. ^^
6w5
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
hah. u mnie jest tak iżż. muzyka wyzwala we mnie agresję, ale taką zdrową, taką determinację. choć czasem pojawia się ta negatywna, ale w momencie zdenerwowania wtedy nakręcam się myślami i albo rozładowuję się na sobie (w skrajnościach i bezradnosci) a czasem na innych. na ogół jestem agresywna co nie pozwoli mi zginąć w trudniejszych chwilach. (tak myślę) ?
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD