Co kręci 4? Czyli moje pytanie do pań ;)
Cztery ma rację. Ogólnie można powiedzieć że 'miłość miłości nie równa' i sporo zależy od definicji. Wiele, naprawdę wiele z tych wspomnianych słów jest nadużywanych...
Wógóle vide długie posty - za dużo się dzisiaj mówi/pisze (wiem z autopsji).
Wógóle vide długie posty - za dużo się dzisiaj mówi/pisze (wiem z autopsji).
Zastanawiając się nad ludzkim życiem, już sam fakt że żyjemy powinien nas najbardziej zastanawiać... // 4w5 i INFP
/agree !Mamy takie czasy co marketing jest wszędzie - oprzyjmy się rzucaniem słowami jak szmatami - kochac , przyjaciel , honor , szacunek - te słowa są obecnie tak falszowane wśród młodzieży że chce mi się żygac .
Jestem tak młody, a czuję się tak staro...
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Hmm trochę się pogubiłam, ale spróbuję się jakoś odnaleźć.
Aliszien, dla mnie to "coś" to po prostu też jakaś cecha, która ludzi w ludziach zaurocza, tylko po prostu nie zdają sobie sprawy, która to i dlatego nazywają to "czymś". Lub może to być po prostu chemia. Masz też trochę racji i szczerze mówiąc znowu mam takie coś, że chciałam coś jeszcze na ten temat dodać, tylko kurczę nie pamiętam co
Moja dziwna pamięć czasami doprowadza mnie do granic wytrzymałości... Ale nieważne.
Heh Cztery, w sumie to szukam miłości i nie wiem jakim cudem nadal w nią wierzę, chociaż w rzeczywistym życiu się do tego nie przyznaję. Jeśli chodzi o te wszystkie miłości nastolatków, rzucanie słów na wiatr itd, w pełni się zgadzam. Wszyscy szastają takimi słowami jak "miłość", "przyjaźń", "zaufanie", "wieczność" na lewo i prawo, przez co tracą one na wartości i wszystko staje się jałowe . Wyznają sobie miłość po tygodniu znajomości, a po następnym tygodniu mówią sobie, że nie chcą się znać. I tak w kółko. Ehh wkurzające to i przykre zarazem...
PS Tak też myślałam, że nikomu nie będzie się chciało tych moich trochę przydługich wywodów czytać, ale chyba robiłam to głównie dla siebie. Chociaż... w sumie to już nie wiem. Ehh, nic ostatnio nie wiem.
Aliszien, dla mnie to "coś" to po prostu też jakaś cecha, która ludzi w ludziach zaurocza, tylko po prostu nie zdają sobie sprawy, która to i dlatego nazywają to "czymś". Lub może to być po prostu chemia. Masz też trochę racji i szczerze mówiąc znowu mam takie coś, że chciałam coś jeszcze na ten temat dodać, tylko kurczę nie pamiętam co
Moja dziwna pamięć czasami doprowadza mnie do granic wytrzymałości... Ale nieważne.
Heh Cztery, w sumie to szukam miłości i nie wiem jakim cudem nadal w nią wierzę, chociaż w rzeczywistym życiu się do tego nie przyznaję. Jeśli chodzi o te wszystkie miłości nastolatków, rzucanie słów na wiatr itd, w pełni się zgadzam. Wszyscy szastają takimi słowami jak "miłość", "przyjaźń", "zaufanie", "wieczność" na lewo i prawo, przez co tracą one na wartości i wszystko staje się jałowe . Wyznają sobie miłość po tygodniu znajomości, a po następnym tygodniu mówią sobie, że nie chcą się znać. I tak w kółko. Ehh wkurzające to i przykre zarazem...
PS Tak też myślałam, że nikomu nie będzie się chciało tych moich trochę przydługich wywodów czytać, ale chyba robiłam to głównie dla siebie. Chociaż... w sumie to już nie wiem. Ehh, nic ostatnio nie wiem.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Hola, hola młody człowiekuCztery pisze:Hola Hola Ali : > przeczytałem tylko ten początek ( ostatnio ciężko mi się czyta długie posty ) wyluzuj , impos animi nie powiedziała że szuka tu kogoś na zawsze , że szuka miłości - bez partnera można życ i jestem na to świetnym dowodem : ) ( błyszczy ) . Strasznie irytuje mnie moda na kochanie na zabuj (zabój?) wśród moich rówieśników , szuka kogoś na fotce pl. rżnie się z nim 6 miesięcy - w tym czasie nie ma znaczenia dla niej osbnik płci męskiej jako kolega bądź jak innaczej to definiujecie . Po 6 miesiącach zrywa bo nie da się już wytrzymac i w dwa tygodnie znajduje kolejnego którego kofa wszędzie i zawsze , na gg , w szkole , w domu , w sraczu . Mamy takie czasy co marketing jest wszędzie - oprzyjmy się rzucaniem słowami jak szmatami - kochac , przyjaciel , honor , szacunek - te słowa są obecnie tak falszowane wśród młodzieży że chce mi się żygac .
Zapewne przeczytałeś zdanie "Zaprotestuję" i spociłeś się
Stąd twoja odpowiedź
A gdzie niby ja postuluję zakochiwanie się w pierwszej lepszej osobie, seryjnie, co rusz w kimś nowym
Sama należę do osób, które długo szukają i zanim uznają się za "kochające kogoś" długo się zastanawiają sortując mnóstwo informacji i danych na temat danej osoby. Jednak bez "coś" nawet bym nie zaczęła tych operacji.
4w5, INFj, sp/sx
Postu IMpos amini nie przezczytałem całego , twój cały . I nie wynika to z nieczego innego jak mojego lenistwa - twój był short . Moja odpowiedź nie jest wyssana z palca - w takich czasach żyjemy , nie zarzucam ci niczego : > chyba intencje w moich postach są nieczytelne a ty na dodatek nadinterpretujesz moje posty : ) . Krótki raporcik , mam nadzieje , choc na chwile otworzy oczy tym którzy otwartych nie mają .aliszien pisze: Hola, hola młody człowieku :lol:
Zapewne przeczytałeś zdanie "Zaprotestuję" i spociłeś się ;)
Stąd twoja odpowiedź ;)
A gdzie niby ja postuluję zakochiwanie się w pierwszej lepszej osobie, seryjnie, co rusz w kimś nowym :?:
Sama należę do osób, które długo szukają i zanim uznają się za "kochające kogoś" długo się zastanawiają sortując mnóstwo informacji i danych na temat danej osoby. Jednak bez "coś" nawet bym nie zaczęła tych operacji.
" Jednak bez "coś" nawet bym nie zaczęła tych operacji. "
To oczywiste , ale nie możesz tego polecac nam - młodym .
" Kiedy patrzymy na rzecz lub osobe , nie widzimy ich takimi jakie są , ale w zależności od tego jacy my jesteśmy " / 4w5
Gadanie, gadanie a mój ideał. Taki "libertine" wolny, marzyciel, romantyk, opiekuńczy, kreatywny, szczery. Jak ma ładne potargane włosy, gra na gitarze, pisze wiersze, mówi z ładnym angielskim akcentem, a na piknik przyniesie butelkę wina, książkę i swoją gitarę to ogromny plus. Czekam na niego cały czas
"I am a pimp and a slave
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
- herbacianka
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
- Lokalizacja: Z ciepłych krajów
- Kontakt:
Wolny i marzyciel, ale powinien stać mocno na ziemi. Żeby dawał poczucie bezpieczeństwa i był bez nałogów. Musi dużo czytać i tworzyć- inaczej mi nie zaimponuje... i też lubię czuprynki:) może być troszkę nieśmiały, to dodaje uroku
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.
herbaciana 4 w 5 INFp
herbaciana 4 w 5 INFp
Marzyciel stojący na ziemi, mocno? Jak to rozumiesz?herbacianka pisze:Wolny i marzyciel, ale powinien stać mocno na ziemi. Żeby dawał poczucie bezpieczeństwa i był bez nałogów.
Bez nałogów? Kolejne pytanie - Jak kobieta patrzy na faceta, który ma jakiś tam lekki nałóg, ale mówi, że jedno słowo ukochanej wystarczy, aby rzucić wszystko w holerę?
...zaciąłem się przy goleniu, nie ma krwi, tylko serce leży na ziemi...
4w5
4w5
Musi tworzyć zdecydowanie. Z tymi nałogami to ja na pewno bym nie potępiała, ale próbowała pomóc. Bo marzenia marzeniami (czyt. od czasu do czasu romantyczna sesja z książką Wilde'a i opium) ale z takim czymś to bez przesady.
Ja próbuje sił na akustyku. Teraz chyba zacznę zbierać na takiegooo pięknego Epiphone'a elektro-akustyk
Ja próbuje sił na akustyku. Teraz chyba zacznę zbierać na takiegooo pięknego Epiphone'a elektro-akustyk
"I am a pimp and a slave
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
Heh i tak to ze mną jest. Bo w gruncie rzeczy to uczą zawsze, że narkotyki specjalnie dobre nie są ale mnie jakoś ciągnie. Mówię, to ta nutka romantyzmu, ale bez przesady
EDIT: Absynt pierwszy ochotnik?
EDIT: Absynt pierwszy ochotnik?
"I am a pimp and a slave
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
I dig my bed you dig my bed
I dig my grave
And the truth's too harsh to comprehend
You just pretend there isn't a problem
No no, I ain't got a problem
It's you with the problem!"
- herbacianka
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
- Lokalizacja: Z ciepłych krajów
- Kontakt:
Stoi mocno na ziemi, czyli ma jasno określone cele i potrafi realizować, co sobie wymarzyl zna swoje ograniczenia. nie rozprasza się tak jak ja, przywraca mnie do rzeczywistości.merkucjo pisze:Marzyciel stojący na ziemi, mocno? Jak to rozumiesz?herbacianka pisze:Wolny i marzyciel, ale powinien stać mocno na ziemi. Żeby dawał poczucie bezpieczeństwa i był bez nałogów.
Bez nałogów? Kolejne pytanie - Jak kobieta patrzy na faceta, który ma jakiś tam lekki nałóg, ale mówi, że jedno słowo ukochanej wystarczy, aby rzucić wszystko w holerę?
nie wierzę, aby jedno słowo ukochanej wystarczylo, aby rzucic nałóg. hmm, co do nałogów, nie chcę żyć z człowiekiem, dla którego narkotyk, wódka lub papieros są ważniejsze ode mnie. nigdy nie kupi mi róży, ale poprosi o drobną pożyczkę na paczkę fajek... żałosne. niestety, już się z czymś takim spotkałam. niejedna akceptuje miłość mężczyzny do czegoś innego niż ona sama. ja tego nie chcę
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.
herbaciana 4 w 5 INFp
herbaciana 4 w 5 INFp
Więc nie wierzysz w miłość...herbacianka pisze:nie wierzę, aby jedno słowo ukochanej wystarczylo, aby rzucic nałóg.
Wierz mi, że żaden romantyk nigdy nie zrobiłby takiego świnstwa, a kiedy się zakocha rzuca nałogi, bo ma nowy, mocniejszy narkotyk - Ją...herbacianka pisze:hmm, co do nałogów, nie chcę żyć z człowiekiem, dla którego narkotyk, wódka lub papieros są ważniejsze ode mnie. nigdy nie kupi mi róży, ale poprosi o drobną pożyczkę na paczkę fajek... żałosne. niestety, już się z czymś takim spotkałam. niejedna akceptuje miłość mężczyzny do czegoś innego niż ona sama. ja tego nie chcę
...zaciąłem się przy goleniu, nie ma krwi, tylko serce leży na ziemi...
4w5
4w5