Jak tęsknicie? Czy tęskniąc się boicie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bialanoc
Posty: 10
Rejestracja: środa, 10 stycznia 2007, 08:44
Lokalizacja: Rzeszow/Szkocja

#16 Post autor: bialanoc » czwartek, 8 lutego 2007, 21:13

zwykle nie tesknie... zapominam :(


_the world is mine_

4w5, 8w7... ENFJ so/so/sx/sx/sx/sx/sx/sx/sx ; )

aquarius + sagittarius

numerologiczna 5...

Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#17 Post autor: Nif » piątek, 9 lutego 2007, 00:09

A najgorsze są sygnaturki na gg. Jak taka zbyt kreatywna osoba napisze coś bardzo enigmatycznego i bardzo dramatycznego jednocześnie to zaraz zaczynam zastanawiać się, co się tak naprawdę po drugiej stronie łącza dzieje, czy moja pomoc jest potrzebna? Może właśnie teraz jest potrzebna?

Zwykle mam w głowie 400 możliwych interpretacji dramatycznej sygnaturki, poza tym jestem tylko jedną z 20 osób na liście kontaktów (więc to pewnie nie do mnie, tylko do kogoś innego), jestem zbyt dumna (jak tak potrzebuje pogadać, to niech sam napisze) a na koniec: przecież mogłam źle to wszystko zrozumieć (mój iloraz inteligencji emocjonalna jest mniejszy od mojego numeru buta). Wiec nic nie robię i patrzę na tę sygnaturkę przez kilka kolejnych dni.
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#18 Post autor: aliszien » piątek, 9 lutego 2007, 09:16

Nif pisze:A najgorsze są sygnaturki na gg. Jak taka zbyt kreatywna osoba napisze coś bardzo enigmatycznego i bardzo dramatycznego jednocześnie to zaraz zaczynam zastanawiać się, co się tak naprawdę po drugiej stronie łącza dzieje, czy moja pomoc jest potrzebna? Może właśnie teraz jest potrzebna?

Zwykle mam w głowie 400 możliwych interpretacji dramatycznej sygnaturki, poza tym jestem tylko jedną z 20 osób na liście kontaktów (więc to pewnie nie do mnie, tylko do kogoś innego), jestem zbyt dumna (jak tak potrzebuje pogadać, to niech sam napisze) a na koniec: przecież mogłam źle to wszystko zrozumieć (mój iloraz inteligencji emocjonalna jest mniejszy od mojego numeru buta). Wiec nic nie robię i patrzę na tę sygnaturkę przez kilka kolejnych dni.
Kiedy ja napiszę dziwną sygnaturkę, moi znajomi nie mają oporów przed dopytywaniem się :wink:
Piszę im na tyle, na ile chcę ich wprowadzić w temat.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Thorn
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 5 lutego 2007, 23:27

Re: Jak tęsknicie? Czy tęskniąc się boicie?

#19 Post autor: Thorn » piątek, 9 lutego 2007, 09:16

aliszien pisze:Biorę pod uwagę to, że np. mogę być zdradzona, opuszczona, ale nie wiąże to się ze strachem, tylko "przygotowaniem na to".
Jak dla mnie to strach związany ze zdradą polega na tym, że ja daję z siebie ile mogę, a ta druga osoba tym gardzi, oszukuje mnie i traktuje, jakbym nic dla niej nie znaczył. Oczywiście doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że tak nie jest, ale taki strach nasuwa się sam i trudno mi się przed tą irracjonalną stroną mnie bronić.
4w5 - ostro pracuje nad sobą.

Awatar użytkownika
RedAzja
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 5 lutego 2007, 20:35

#20 Post autor: RedAzja » piątek, 9 lutego 2007, 12:06

oi tak, cały opis się zgadza :) ale najgorsze w moim przypadku jest panikowanie :> jednak jest coś czym można to zwalczyć - rozmowa z przyjacielem, który udowodni Ci, że trochę przesadzasz :)
Sigittarius + Leo
4w5

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#21 Post autor: Nesca » środa, 14 lutego 2007, 19:42

Jesli chodzi o tesknote, to ja najbardziej tesknie w chwili pozegnania i tuz po... jakby zawalil sie caly moj swiat... przychodzi zdolowanie... ale kiedy mija jakis czas, zaczynam zastanawiac sie "czy o mnie zapomnial?" a w skrajnych przypadkach dlugiego okresu "nieodzywania sie" wlacza sie wyboraznia i ta piekielna zazdrosc, ktora cala mna zaczyna zadzic...
aliszien pisze: Kiedy ja napiszę dziwną sygnaturkę, moi znajomi nie mają oporów przed dopytywaniem się :wink:
Piszę im na tyle, na ile chcę ich wprowadzić w temat.
a mnie juz nikt nie pyta :P kazdy uwaza ze to jedno z kolejnych moich dziwactw :)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#22 Post autor: Rilla » wtorek, 1 maja 2007, 19:27

Kiedyś potrafiłam tęsknić i bardzo przeżywałam każdą rozłąkę z kimś dla mnie ważnym. Niestety przyzwyczaiłam się już do rozstań i powrotów tak bardzo, że zabiłam w sobie uczucie tęsknoty- inaczej bym zwariowała. Jedyne za czym teraz mogę tęsknić to za moimi szczurkami (gdy jestem poza domem), za dobrą książką i samotnością. Smutne? - Wiem.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#23 Post autor: Nesca » wtorek, 1 maja 2007, 21:08

Zabijanie uczuc to zbrodnia na sobie, tesknic mozna sie nauczyc i lepiej jakos sobie z tym poradzic niz pozbawiac sie wlasnych uczuc dla swojego "nibydobra"... tak mysle...
(wybacz jesli odebralas to jako krytyke...)

Tesnisz za samotnoscia kiedy jestes wsrod ludzi?
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#24 Post autor: Rilla » wtorek, 1 maja 2007, 22:43

Nie odebrałam tego jako krytykę. Pewnie masz rację, Nesca. Bardzo chciałabym znów powiedzieć: "tęsknię", "nie mogę się doczekać, kiedy się spotkamy", "smutno mi bez ciebie", ale już nie potrafię. Zbyt dużo rostań spotkałam na swej drodze. Żeby nie cierpieć pozbyłam się uczucia tęsknoty, a teraz tego żałuję i jest mi z tym źle- błędne koło, z którego nie mogę się wyzwolić.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#25 Post autor: Nesca » wtorek, 1 maja 2007, 23:13

Juz gdzies wspomnialam, ze zabijanie uczucia jest ostatecznoscia, bo rowna sie z samobojstwem albo eutanazja.

Zeby wyzwolic sie z tego blednego kola najpierw trzeba znalezc osoby, za ktorymi sie teskni. Chyba ze nie musisz... :)

I ponawiam pytanie - jak wyglada tesknota za samotnoscia? Po prostu nie zrozumialam :)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#26 Post autor: Rilla » środa, 2 maja 2007, 00:40

Tak, gdy jestem wśród ludzi tęskono mi za cichym odludnym kątkiem, gdzie nikomu bym nie przeszkadzała i czułaby mi się w pełni rozluźniona. Tylko ja i moje myśli...
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#27 Post autor: Nesca » środa, 2 maja 2007, 10:30

I tu sie Piatkowe skrzydlo odzywa... :wink:
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#28 Post autor: Rilla » środa, 2 maja 2007, 16:39

Tak, moje piątkowe skrzydło jest bardzo silne. Szczególnie bierze górę na de mną, gdy mam kryzys, doła, lub jak wstanę lewą nogą... Jest dla mnie jak toksyczny przyjaciel, od którego jestem uzależniona i nie mogę się uwolnić.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#29 Post autor: Nesca » środa, 2 maja 2007, 19:57

Jesli chodzi o elementy izolacji, to w tym wzgledzie tez odczuwam Piatkowe nalecialosci, czasami po prostu musze na chwile odplynac, zeby pozbierac mysli :)

Raczej ciezko sie uwolnic od podstawowych cech charakteru... chociaz da sie nad nimi pracowac...
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
beperfect
Posty: 86
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:12
Lokalizacja: z mętnych otchłani deperesji

#30 Post autor: beperfect » sobota, 5 maja 2007, 22:59

Mi się zdaje, że zmieniliście pojęcie tęsknoty. Piszecie o zazdrości, o tym, że boicie się zdrady, a przeciez nie na tym polega tęsknota. Przynajmniej dla mnie.

Kiedy ja tęsknię, a właściwie tęskniłam, to w każdej minucie myślałam o nim. Myślałam co robi, czy czuje sie dobrze. Czekałam z utęsknieniem, aż bedziemy razem. Nie myślałam o tym, czy mnie w tej chwili zdradza. Tęskniłam w przyjemny sposób. A może w zły, bo juz nie mam za kim tęsknić?
lepiej mnie zabij
wyrzuć z pamięci
nie dawaj kolejnej szansy

co z tego, że Cie kocham? (4)

ODPOWIEDZ