Źli
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Ostatnio mam fazę bycia ponad wszelkimi zasadami. I nie będę kłamać, wiąże się to ze sporym emocjonalnym spłyceniem...
Rzuciłam wegetarianizm, zdystansowałam sie do kwestii aborcji, seksualności, świadomie łamie swoje stare zasady, wciąż jednak o nich pamietam i przypominam je sobie za każdym razem kiedy to robię. Nastrajam się na słodki dystans, obojętność i beztroskę, bo ciekawi mnie teraz to spojrzenie na rzeczywistość, tak inne od tego do czego dążyłam do tej pory.
Rzuciłam wegetarianizm, zdystansowałam sie do kwestii aborcji, seksualności, świadomie łamie swoje stare zasady, wciąż jednak o nich pamietam i przypominam je sobie za każdym razem kiedy to robię. Nastrajam się na słodki dystans, obojętność i beztroskę, bo ciekawi mnie teraz to spojrzenie na rzeczywistość, tak inne od tego do czego dążyłam do tej pory.
Ha, a ja mam dylemat. Bo ostatnio zacząłem patrzeć na ugotowane mięso coraz bardziej jak wegetarianin - czuję takie trochę obrzydzenie. Ale z drugiej strony uwielbiam mięso - kotlety z kurczaka albo tłuste kebaby. No i jest kwestia zdrowotna, może i da się bez, ale podejrzewam, że w moim przypadku to czysta teoria...
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
JA bym wybrał obedrzeć ze skóry, nei zabijesz i 4eczka zrozumie swój horrendalny błąd.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03