Romantyzm wśród panów 4.

[Rilla]

Wiem atis, wiem, ale mnie ta potoczność w mowie polskiej boli, bo radykalnie i zupełnie niepotrzebnie spłyca, a nawet zmienia pierwotny sens słów, nie ma szacunku dla historii danego słowa. I z tego tylko wyniknie, że przedstawiciele Romantyzmu wcale romantykami nie byli, bo byli zbyt okrutni i porywczy, a przecież romantycy to tacy delikatni, wrażliwi "och, ach" ludzie.- Ręce na to opadają. Jak tak dalej pójdzie, to dojdzie do takiego absurdu znaczeniowego miedzy romantyzmem (jako zachowaniu), a romantyzmem (jako butnej postawie rodem z XIX w.) jak między cynizmem (jako postawie negującej wartości i normy itd), a cynizmem (jako starożytnym poglądem filozoficznym). Nie chcę, by do tego doszło. Ja się nie zgadzam!

[bodzios]

Pytanie do panów : Robiliście coś swoim kobietą? Jakieś niespodzianki? Romantyczne itd.

Pewien Piątek pisał listy miłosne. Ponoć śliczne. Ale on głupi wówczas był.

[atis]

Ja się nie zgadzam!

Zorganizuj protest w tej sprawie ))

[phalcore]

Ja się nie zgadzam!

Zorganizuj protest w tej sprawie )) Język jest plastyczny i staje się taki coraz bardziej, nic na to się nie poradzi, a nasze wnuki będą stosować określenie 'słitaśny' zamiennie z 'uroczy' i nikogo nie bedzie to dziwić To powinno boleć bardziej niż fluktuacje w znaczeniu niektórych wyrazów

Każdy z własnego okresu dzieciństwa ma jakby własne zamienniki różnych słów. No już nie przesadzajmy z tym jaka młodzież dzisiaj jest.
Np. piłka nożna - gała. Dużo tego było i jakoś nikt nie widział w tym nic złego. :X

[atis]

nie przesaddzam.

[inv]

macie temat o "czwórkowej" ważności słów. miłego