Rozpoznanie Czwórek :)
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
czy ktoś się orientuje, czy jest może jakiś test, albo metoda dla osób które nie mogą się zdecydować pomiędzy 4 a 5, bo mi pasuje to i to (nie wiem czy to tylko ja tak mam, ale opis 4 i 5 jest prawie taki sam). Jak się dowiedzieć czy to 5w4 czy 4w5 ?
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Czwórki i Piątki dzielą wiele wspólnych cech i mogą łatwo być pomylone, zwłaszcza kiedy skrzydło jest silne. Oba typy są często introspektywne, intelektualne i skłonne do bycia wycofanym. Główna różnica leży w relacjach, które oba typy doświadczają emocjonalnie. Czwórki wiedzą dokładnie co czują i generalnie łatwo konfrontują się z ekspresją uczuć innych ludzi. Piątki, z drugiej strony, zazwyczaj odłączają się od odbierania świata bezpośrednio przez emocje podczas stresu i potrzebują trochę czasu, zanim ustalą swoją emocjonalną odpowiedź na sytuację. W końcu, Czwórki są bardziej skłonne do samoobjawienia niż Piątki, które uważają odkrywanie siebie za szczególnie uciążliwe.
xxx xx/xx XXXx
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Nie powiedziałabym, że wiedza o swoich uczuciach jest czwórkowa. To raczej kwestia inteligencji emocjonalnej.atis pisze:Czwórki i Piątki dzielą wiele wspólnych cech i mogą łatwo być pomylone, zwłaszcza kiedy skrzydło jest silne. Oba typy są często introspektywne, intelektualne i skłonne do bycia wycofanym. Główna różnica leży w relacjach, które oba typy doświadczają emocjonalnie. Czwórki wiedzą dokładnie co czują i generalnie łatwo konfrontują się z ekspresją uczuć innych ludzi. Piątki, z drugiej strony, zazwyczaj odłączają się od odbierania świata bezpośrednio przez emocje podczas stresu i potrzebują trochę czasu, zanim ustalą swoją emocjonalną odpowiedź na sytuację. W końcu, Czwórki są bardziej skłonne do samoobjawienia niż Piątki, które uważają odkrywanie siebie za szczególnie uciążliwe.
Często mam taki mętlik myślo-uczuć, że nie mam pojęcia, co właściwie czuję, a gdy wiem, co czuję, to i tak bardzo trudno mi się o tym mówi, jeśli sprawa dotyczy sfery osobistej. Czy Czwórkom łatwo się konfrontować z uczuciami innych? Tego też bym nie powiedziała, bo znam ludzi, którzy potrafią mnie porządnie przytłoczyć emocjonalnie i to nie muszą być typy emocjonalne, ale np. dwie znane mi Jedynki. Czwórkom łatwiej konfrontować się z uczuciami innych ludzi niż Piątkom, nie znaczy to, że jest to łatwe. No chyba że słowem klucz jest "generalnie", ale jeśli ktoś nie może się zdecydować między 4w5, a 5w4, to pod to "generalnie" raczej nie podchodzi.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
To nie moje słowa a wycinek z poradnika o myleniu typów z oceanmoonshine Czesto jest tak, jak mówi Rilla, gdy jest sie wfaktycznie 'na granicy' to zaden poradnik enneagramowej samooceny nic nie da...
...ale...
...jeśli nic osobie która ma się za czwórko-piątkę nie przypasuje z porównania tych 2 typów, możliwe, że nie jest żadnym ;> gdy ja czytam, dajmy na to, różnice między 9 i 4 to też dla mnie kosmos i zadna pomoc.
;p
...ale...
...jeśli nic osobie która ma się za czwórko-piątkę nie przypasuje z porównania tych 2 typów, możliwe, że nie jest żadnym ;> gdy ja czytam, dajmy na to, różnice między 9 i 4 to też dla mnie kosmos i zadna pomoc.
;p
xxx xx/xx XXXx
Re: Nie chcę być 4!
To znaczy, że trójki jako zdobywcy przywiązują dużą uwagę do dobrych samochodów i luksusowych zegarków? Hmm nie wiem zatem czemu wychodzi mi 4w5. Zdecydowanie mam duszę trójki.Snufkin pisze:Może spróbuj się przerobić na 4w3.
Ten podtyp jest bardziej życiowy. Nim się zakochasz, pierw sprawdzisz jakim autem jeździ Twój Romeo co pomoże w uniknięciu wielu potencjalnych rozczarowań xD
Przeczytałam gdzieś, że często 7w8 jak ma gorszy dzień może wyjść wynki jak 4w5. Ciekawe spostrzeżenie, bo w sumie w opisie siódemek trochę bardziej się odnajduję.
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Nie chcę być 4!
Każdy typ jak ma gorszy nastrój i ściemnia w teście, ze jest oryginalny, ma predyspozycje do wyniku 4w5. Polecam zapoznanie się z materiałami o rozróżnieniu typów, jako że hybryda 7-4, w mojej opinii, oznacza, że nie jest się żadnym z powyższych
Jednocześnie przenoszę posty do odpowiedniego wątku, zgodnie z rozwojem dyskusji.
Jednocześnie przenoszę posty do odpowiedniego wątku, zgodnie z rozwojem dyskusji.
xxx xx/xx XXXx
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
gdy mam dobry dzień też potrafię odnaleźć się w opisie 7. Trzeba umieć rozgraniczyć to co jest chwilowym nastrojem, a to co jest 'rdzeniem'
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Wiem, że nie twoje słowa. Nie przepadam jednak za tym tekstem. Kiedyś, przez ten właśnie fragment na "oceanmoonshine", zwątpiłam w swoją czwórkowość i zawahałam się, czy przypadkiem nie jestem Piątką. Dopiero po chwili zastanowienia się, gdy przypomniał mi się całokształt tych dwóch typów, wrócił mi rozsądek. Myślę, że w poszczególnych opisach Piątki i Czwórki więcej wyczuje się różnic, niż w takim opisie porównawczym, bo widzi się cały ich zarys.atis pisze:To nie moje słowa a wycinek z poradnika o myleniu typów z oceanmoonshine Czesto jest tak, jak mówi Rilla, gdy jest sie wfaktycznie 'na granicy' to zaden poradnik enneagramowej samooceny nic nie da...
Podziwiam. Mi z opisu Sódemki pasuje jedynie słomiany zapał. Wiele zaczynam, rzadko co kończę.kangur pisze:gdy mam dobry dzień też potrafię odnaleźć się w opisie 7. Trzeba umieć rozgraniczyć to co jest chwilowym nastrojem, a to co jest 'rdzeniem'
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Podobno 4 to najczęściej występujący typ w Polsce. Widziałem tę informację w nonsensopedii , ale też tu na forum jak się spojrzy na różne głosowania i listy to najwięcej czwórek jest.
Mam podejrzenie, że sporo osób, które myślą że są 4, tak naprawdę może mieć inne typy. Bo większość się typuje za pomocą testu ze strony i choć jest on pomocny to jednak pośpiesznie wykonany lub lekko naciągany daje duże prawdopodobieństwo błędu.
Emojtka podrzuciła mi ostatnio "Enneagram w działaniu". Książka jest świetna i w uporządkowany sposób opisuje podstawowe założenia enneagramu, mechanizmy złudzeń i mechanizmy obronne psychiki. Bez takiego przekonującego wprowadzenia i wyjaśnienia teorii traktowałem enneagram z rezerwą, jak jakąś ezoteryko-mistykę. Informacje na stronie i na forum są trochę chaotyczne + test dający pole do błędu, dlatego ciesze się że wpadła mi w ręce ta książka. Są w niej też fajne opisy typów, dzięki temu można się łatwo "odnaleźć".
Mam kumpla siódemkę, który jest przekonany, że jest 4w5, bo tak mu wyszło z testu i do tego mówi że jego ziomkom też wychodziło 4w5. Dla mnie zawsze takie wyniki są podejrzane.
Mam podejrzenie, że sporo osób, które myślą że są 4, tak naprawdę może mieć inne typy. Bo większość się typuje za pomocą testu ze strony i choć jest on pomocny to jednak pośpiesznie wykonany lub lekko naciągany daje duże prawdopodobieństwo błędu.
Emojtka podrzuciła mi ostatnio "Enneagram w działaniu". Książka jest świetna i w uporządkowany sposób opisuje podstawowe założenia enneagramu, mechanizmy złudzeń i mechanizmy obronne psychiki. Bez takiego przekonującego wprowadzenia i wyjaśnienia teorii traktowałem enneagram z rezerwą, jak jakąś ezoteryko-mistykę. Informacje na stronie i na forum są trochę chaotyczne + test dający pole do błędu, dlatego ciesze się że wpadła mi w ręce ta książka. Są w niej też fajne opisy typów, dzięki temu można się łatwo "odnaleźć".
Mam kumpla siódemkę, który jest przekonany, że jest 4w5, bo tak mu wyszło z testu i do tego mówi że jego ziomkom też wychodziło 4w5. Dla mnie zawsze takie wyniki są podejrzane.
6w5, ISTJ, ISxp, RLOEI
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
trudne czasy, ludzie przyjmują postawę dekadencką, stawiają na luz lans i obojętność i stają się 4
Spoiler:
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
- sexta_espada
- Posty: 131
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Ostatnio dużo się zastanawiałam nad tym, czemu zawsze wychodzi mi Czwórka. Często wcale się tak nie czuję. a jak juz przeczytałam, że Czwórki to Emocje, to już w ogóle nic nie wiem... W sumie uczę się nazywania swoich emocji, ale częściej po prostu używam rozumu. Nawet jeśli coś czuję, to i tak staram się to wytłumaczyc logicznie. Bardzo wiele pasuje mi z opisu Piątki, głownie 5w4, choć nie wiem, czy to możliwe, taka zamiana.
Poza tym, niby potrzebuję przestrzeni tylko dla siebie, ale gdy spotykam Kogoś, na Kim mi strasznie zależy, chciałabym stać się bliźniakiem, i w tym problem, bo boję sie, że będę za bardzo naciskać. Ale jeśli Ktoś trzyma mnie na dystans, staję się wredna (narcyzm - potrzebuję być w centrum uwagi, nie znoszę, gdy ktoś mnie ignoruje albo schodze na drugi plan), zazdrosna itp.
Poza tym, niby potrzebuję przestrzeni tylko dla siebie, ale gdy spotykam Kogoś, na Kim mi strasznie zależy, chciałabym stać się bliźniakiem, i w tym problem, bo boję sie, że będę za bardzo naciskać. Ale jeśli Ktoś trzyma mnie na dystans, staję się wredna (narcyzm - potrzebuję być w centrum uwagi, nie znoszę, gdy ktoś mnie ignoruje albo schodze na drugi plan), zazdrosna itp.
...It can't rain all the time...
- Hamlet
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 12 sierpnia 2012, 14:57
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Tatooine
Re: Nie chcę być 4!
Kiedy po raz pierwszy zrobiłam test uderzyło mnie, jak wiele się zgadza.. Że chyba wszystko.. Że jestem Czwórką naprawdę. A jak zobaczyłam, że dla 4w5 dodają "Włóczęga", to po prostu poległam. Gapiłam się w monitor jak naukowiec po odkryciu czegoś niezwykłego. Dlaczego? Zanim rok temu zrobiłam ten test dość długo znałam i zachwycałam się piosenką SDM "Z nim będziesz szczęśliwsza", odnajdując w niej słowa opisujące mnie: "Ja, cóż: włóczęga, niespokojny duch. Ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko". Ale później kilkaktotnie ten test powtarzałam, w różnych etapach mojego życia, w różnych nastrojach. Zawsze to samo. Jestem szczęśliwa, że jestem Czwórką, ale jednocześnie wiem, że jestem przez to skazana na samotność.atis pisze:Każdy typ jak ma gorszy nastrój i ściemnia w teście, ze jest oryginalny, ma predyspozycje do wyniku 4w5.
Choć oczywiście zdarzają się takie momenty, że zachowuję się jak podręcznikowa Jedynka, Dwójka, itd. Każdy człowiek jest wyjątkowy, miewa różne nastroje i znajduje się w rozmaitych sytuacjach. Teraz tylko pytanie: co w nas przeważa? I na to pytanie, przynajmniej w jakimś stopniu, daje nam odpowiedź wynik testu
The rest is silence... (Hamlet)
I can hear it callin' me back home! (Led Zeppelin)
A-ramble on, and now's the time, the time is now
Sing my song, I'm goin' 'round the world (...) (Led Zeppelin)
I can hear it callin' me back home! (Led Zeppelin)
A-ramble on, and now's the time, the time is now
Sing my song, I'm goin' 'round the world (...) (Led Zeppelin)
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
A mnie właśnie dopadły wątpliwości. Czytałam sobie grzecznie kolejne pozycje z lektur dla Czwóry i pomyślałam Hmm a moze ja tylko tak sobie wmawiam, że jestem 4? Sięgnęłam po notes i czytając Helen Palmer wypisywałam po kolei to co się nie zgadza albo nie do końca jest tak.
-porzucenie w dzieciństwie nie wydaje mi się
-"wszystkie 4 rozumieją czarny nastrój depresji.[..] Często im się przydarza"(depresja w sensie)
-teatralne sceny 0.o
-"4 twierdzą, że huśtawka emocjonalna umożliwia im funkcjonowanie na wysokich poziomach egzystencji. Wznoszą się ponad zwykłe szczęście"
- "celem 4 nie jest szczęście,a głębia uczuć" to jest nienormalne
-empatia no chyba nie u mnie
-są osobami smutnymi
- "Tragicznych Romantyków pociągają osoby przeżywające najbardziej intensywne doświadczenia typu narodzin, śmierci, czy spotkań z mrokami nieświadomości" aha
Więc może nie jestem cztery a może 4w3 są po prostu mniej natchnione i mniej "Czwórkowe" bardziej przyziemne
-porzucenie w dzieciństwie nie wydaje mi się
-"wszystkie 4 rozumieją czarny nastrój depresji.[..] Często im się przydarza"(depresja w sensie)
-teatralne sceny 0.o
-"4 twierdzą, że huśtawka emocjonalna umożliwia im funkcjonowanie na wysokich poziomach egzystencji. Wznoszą się ponad zwykłe szczęście"
- "celem 4 nie jest szczęście,a głębia uczuć" to jest nienormalne
-empatia no chyba nie u mnie
-są osobami smutnymi
- "Tragicznych Romantyków pociągają osoby przeżywające najbardziej intensywne doświadczenia typu narodzin, śmierci, czy spotkań z mrokami nieświadomości" aha
Więc może nie jestem cztery a może 4w3 są po prostu mniej natchnione i mniej "Czwórkowe" bardziej przyziemne
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
podążaj za wątpliwościami, jak odnajdziesz swój typ-napisz.
hmmm... Chodzi mniej więcej o to, że zwykłe szczęśliwe życie wydaje się przeciętne, nawet nudne jeśli zabraknie jakiś wyjątkowych doświadczeń, zrywów uczuć.- "celem 4 nie jest szczęście,a głębia uczuć" to jest nienormalne
patrząc w przeszłość nigdy nie miałaś wrażenia, że zrobiłaś niepotrzebną scenę (np. wtedy wydawało ci się, że zostałaś tak bardzo zraniona, że trzeba było odstawić szopkę, poobrażać się na cały świat : P) ?-teatralne sceny 0.o
depresja to może za dużo powiedziane, bog to poważna choroba, ale chroniczne obniżenie nastroju, melancholia, rozdrapywanie ran, rozmyślanie o porażkach, opuszczeniu itp.-"wszystkie 4 rozumieją czarny nastrój depresji.[..] Często im się przydarza"(depresja w sensie)
naprawdę? Ani troszkę? Odrobinę? Nawet gdy ktoś/coś jest ci bliskie;)?-empatia no chyba nie u mnie
Re: Rozpoznanie Czwórek :)
Nigdy nie miałam zwykłego życia (takie to Czwórkowe ) ale jak spojrzeć na to z tej perspektywy to w sumie mogłabym sie zgodzićhmmm... Chodzi mniej więcej o to, że zwykłe szczęśliwe życie wydaje się przeciętne, nawet nudne jeśli zabraknie jakiś wyjątkowych doświadczeń, zrywów uczuć.- "celem 4 nie jest szczęście,a głębia uczuć" to jest nienormalne
Kiedy pisałam tamtego posta przez głową przemknęła mi jedna sytuacja, a teraz tak myślę i myślę i zdarza mi się dosyć często robić teatrzyki ale jak wpadam już w teatrzyk to z gniewu przechodzę na pół żartem- pół seriopatrząc w przeszłość nigdy nie miałaś wrażenia, że zrobiłaś niepotrzebną scenę (np. wtedy wydawało ci się, że zostałaś tak bardzo zraniona, że trzeba było odstawić szopkę, poobrażać się na cały świat : P) ?-teatralne sceny 0.o
może teraz mam lepszy moment ale mam wrażenie, że gorsze momenty są wymazywane z mojej pamięci, niejasno gdzieś mi stuka, ze było ze mną bardzo źle jakoś w gimnazjum ale nie pamiętam jak się wtedy czułam, co robiłam, widziałam tak. EDIT: pamiętam co wtedy czułam na zasadzie potrafię nazwać co mnie gryzło ale mnie to nie ruszadepresja to może za dużo powiedziane, bo to poważna choroba, ale chroniczne obniżenie nastroju, melancholia, rozdrapywanie ran, rozmyślanie o porażkach, opuszczeniu itp.-"wszystkie 4 rozumieją czarny nastrój depresji.[..] Często im się przydarza"(depresja w sensie)
Nie, empatia - nie posiadam ani grama.naprawdę? Ani troszkę? Odrobinę? Nawet gdy ktoś/coś jest ci bliskie;)?-empatia no chyba nie u mnie
Tak samo to ciągłe buchanie emocjami i rozpamiętywanie ran i zranień. Ja się niczego tak nie boję jak cierpienia, uciekam od niego gdzie się da (pomimo tego, że uważam iż tylko osoba, która naprawdę cierpiała prawdziwie doceni drobne małe szczęścia). Nie oglądam filmów gdzie jest cierpienie unikam takich książek.
No Poczwarkę przeczytałam bo jak już zaczęłam to nie mogłam skończyć ale tak się wczułam w tą książkę i w niej odnalazłam, ze wbiło mnie to w poważny konflikt z tatą i głębszy dołek (z tego dołka też pamiętam wszystko na zimno)
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.