Radość czwórki
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Radość czwórki
Ekhm, ekhm...
Moje drogie współczwóreczki
Mamy opinię ponurych, pociętych, depresycjnych emo smęcących w kącie. Wiem, że nam się zdarza taki dołek "lekki", lekkie przybicie, ale pokażmy, że potrafimy się cieszyć. Potrafimy być radośni.
Jacy jesteśmy, kiedy wzlatujemy na wyżyny szczęścia, gdy nasze zdrowie nad poziomy wylatuje? Jacy jesteśmy, gdy jesteśmy radośni?
Mnie na przykład mylą wtedy z siódemką. Wszędzie mnie pełno, biegam od jednej osoby do drugiej, śmieję się z siedmiu dowcipów na raz Skaczę nad kłaużami, biegam radośnie po korytarzach uczelni, banan nie schodzi mi z twarzy. Nagle czuję, że mogę wszystko, że świat nie ma granic. Nie siedzę z boku i nie obserwuję życia ludzi z boku, z perspektywy "z kamerą wśród zwierząt". Jak wracam do domu, to chwytam za tablet i zaczynam malować i szkicować. Wreszcie nie wychodza mi ponure, zmęczone twarze z pustymi oczami Poza tym piszę, słucham muzyki zgoła odmiennej niż ponure rytmy codzienności.
No dalej! Zadajmy chłam obiegowej opinii, że jesteśmy ponurym typem i nie umiemy się cieszyć inaczej niż zwykłe stwierdzenie "łał"
Kobiety na traktory!!!
Moje drogie współczwóreczki
Mamy opinię ponurych, pociętych, depresycjnych emo smęcących w kącie. Wiem, że nam się zdarza taki dołek "lekki", lekkie przybicie, ale pokażmy, że potrafimy się cieszyć. Potrafimy być radośni.
Jacy jesteśmy, kiedy wzlatujemy na wyżyny szczęścia, gdy nasze zdrowie nad poziomy wylatuje? Jacy jesteśmy, gdy jesteśmy radośni?
Mnie na przykład mylą wtedy z siódemką. Wszędzie mnie pełno, biegam od jednej osoby do drugiej, śmieję się z siedmiu dowcipów na raz Skaczę nad kłaużami, biegam radośnie po korytarzach uczelni, banan nie schodzi mi z twarzy. Nagle czuję, że mogę wszystko, że świat nie ma granic. Nie siedzę z boku i nie obserwuję życia ludzi z boku, z perspektywy "z kamerą wśród zwierząt". Jak wracam do domu, to chwytam za tablet i zaczynam malować i szkicować. Wreszcie nie wychodza mi ponure, zmęczone twarze z pustymi oczami Poza tym piszę, słucham muzyki zgoła odmiennej niż ponure rytmy codzienności.
No dalej! Zadajmy chłam obiegowej opinii, że jesteśmy ponurym typem i nie umiemy się cieszyć inaczej niż zwykłe stwierdzenie "łał"
Kobiety na traktory!!!
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
Re: Radość czwórki
Ja włączam jakąś folkową muzykę i tańczę jak szalona. Poza tym zaczynam troszczyć się o inych. Ostatnio mi się to coraz częściej zdarza
4w5 "Moje dzisiaj obala moje wczoraj"
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Re: Radość czwórki
Gdy jestem radosna wszyscy mi mówią, że jestem smutna, bo nie okazuję swojej radości. Zamykam się z nią w domu
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.
Re: Radość czwórki
Kiedy jestem radosna czuję taką wspaniałą lekkość i zadowolenie połączone z ogromną dawką energii Nagle staję się duszą towarzystwa, uśmiech nie schodzi mi z twarzy, zachęcam ludzi do wypadu na kawę, itp. Z o wiele większą częstotliwością niż zwykle bawię się wtedy słowem, flirtuję z rozmówcami. Intensywnie chłonę pozytywną atmosferę jaka się wytwarza. W domu włączam muzykę, głośno śpiewam i tańczę.
W przypływie naprawdę bardzo intensywnej radości, która może utrzymywać się tygodniami, czuję, że cały świat - autentycznie cały świat - leży u moich stóp, że wszystko się uda. Uwielbiam takie chwile
W przypływie naprawdę bardzo intensywnej radości, która może utrzymywać się tygodniami, czuję, że cały świat - autentycznie cały świat - leży u moich stóp, że wszystko się uda. Uwielbiam takie chwile
. 4w5 . INFp .
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
Re: Radość czwórki
O ja mam podobnie. Od jakiegoś tygodnia mam taki zastrzyk energii i staram się to utrzymać.skylines pisze: Z o wiele większą częstotliwością niż zwykle bawię się wtedy słowem, flirtuję z rozmówcami. Intensywnie chłonę pozytywną atmosferę jaka się wytwarza. W domu włączam muzykę, głośno śpiewam i tańczę.
4w5 "Moje dzisiaj obala moje wczoraj"
Re: Radość czwórki
Kiedy jestem bardzo szczęśliwa, skaczę, piszczę i śmieję się. Nic nie jest wtedy w stanie zepsuć mi humoru. I jeszcze czasem płaczę ze szczęścia
niezdrowa 4w5
Re: Radość czwórki
ja jestem jak jeden wielki kabaret. poza tym, kiedy jestem naprawdę szczęśliwa, mam wrażenie, że moja radość udziela się każdemu i wszystkiemu do okoła :]
4w5
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
"Nie, nie, nie prawda, że nie mamy nic prawdziwego
Jest, jest jak było przed wiekami piekło i niebo"
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Radość czwórki
Szczerze Wam powiem, że to przerażające. Największe gaduły na forum jesteśmy w sumie (no w sensie, że spamerzy) a w temacie o naszej radości w sumie mało...
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Re: Radość czwórki
Bo my istoty stworzone do wzbijania się w przestworzach melancholii. My nie mamy czasu na radość!
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.
Re: Radość czwórki
Nie ma czasu na radość na tym padole smutku, łez i rozpaczy! Chlip, chlip.
niezdrowa 4w5
- dostojewska
- Posty: 101
- Rejestracja: środa, 10 września 2008, 09:36
- Lokalizacja: Z Księżyca
Re: Radość czwórki
Zlitujcie się . Temat RADOŚĆ, a tu znów o ROZPACZY, chociaż w tym jednym temacie..., bo w innych i ja nie potrafię się powstrzymać
Ja w radości tryskam energią, uśmiecham się bez powodu, mam krótszy czas reakcji i myślę, że wszystkiego mogę dokonać
Ja w radości tryskam energią, uśmiecham się bez powodu, mam krótszy czas reakcji i myślę, że wszystkiego mogę dokonać
4w5 i w1 INFJ
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Re: Radość czwórki
No ja się właśnie zastanawiam co taki temat robi u czwórek! Musimy się wszyscy ewakuować kochani, bo ta radość to jakaś zaraza!
Żeby nie było offtopu. Ludzie postrzegają nas jako smutne eminencje. Tak naprawdę to chyba tak nie jest prawda czwóreczki? Jeśli już jesteśmy radosne to na całej linii.
Żeby nie było offtopu. Ludzie postrzegają nas jako smutne eminencje. Tak naprawdę to chyba tak nie jest prawda czwóreczki? Jeśli już jesteśmy radosne to na całej linii.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.
- a-motylek2
- Posty: 15
- Rejestracja: środa, 8 kwietnia 2009, 20:55
Re: Radość czwórki
Nie wiem czy potrafię być radosna przez dłuższy czas, chociażby dwa dni... za to, chyba dość nietypowo, mam opinnie niepoprawnej optymistki, aż dziwne, ale to ja zawsze powtarzam że coś się uda i że warto...
Właściwie w ogóle żadko jestem radosna, dużo częściej czymś zafascynowana, zachwycona, ale to nie to samo.
Właściwie w ogóle żadko jestem radosna, dużo częściej czymś zafascynowana, zachwycona, ale to nie to samo.
4w3 "Arystokrata".... INFp sx/sp/so
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Re: Radość czwórki
Coś Wam się traktory zepsuły, pewnie stąd ten smutek. Temat się nie kręci...a w "choroby czwórek" stron przybywaKalafiorro pisze:No dalej! Zadajmy chłam obiegowej opinii, że jesteśmy ponurym typem i nie umiemy się cieszyć inaczej niż zwykłe stwierdzenie "łał"
Kobiety na traktory!!!
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Radość czwórki
To straszne. Liczyłam na ożywczą radość bijącą z tych stron a tu radość bije z jednej jak dotąd strony. To prawda co tutaj wszyscy pisali. Jak jesteśmy radośni, to góry przenosimy, uśmiechamy się od ucha do ucha, śpiewamy an ulicy, tańczymy w sklepach i jesteśmy małymi hefalumpami... Ale i tak jak widać nawet w temat radości wkrada się smutek i melancholia, o której najwyraźniej większość woli dyskutować, bo inaczej można sobie opinię czwórki zniszczyć. No bo co to za czwórka co się cieszy?
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]