Dopytaj się reszty rodziny. Prawdopodbnie macie przebicie w łazience - któremuś sąsiadów w pionie zalało instalację elektryczną. Cholera wie, co będzie w czasie kąpieli. Miałam kiedys taki sam przypadek.Cztery pisze:Dzisiaj to spostrzegłem ..... zauważyłem.......Przychodze o porze niecnej do domu ściorany i chce odkręcic krany ....... Ale przed tym plaskiem lekko oba .... żeby mnie nie kopneły ..... elektryczny duety / Powoduje jakieś napięcie , tylko mnie w całej rodzinie tak kopie przy kranach
Czego 4 boją się najbardziej? lęki, traumy, smutki itp.
4w5, INFj, sp/sx
Ale tylko ja tak mam i to odkąd tu mieszkam (10lat) , pewnie jest jakieś logiczne wyjaśnienie , musi byc bardzo ciekawe : > Kwiaty mnie kopią , kot mnie kopie .... jak bym pomyślał to pewnie więcej się znajdzie
" Kiedy patrzymy na rzecz lub osobe , nie widzimy ich takimi jakie są , ale w zależności od tego jacy my jesteśmy " / 4w5
Boje sie, że najbardziej gorzkie łzy przeleje na łożu ...
śmierci nad słowami, których nie wypowiedziełem i czynami, których nie dokonałem.
Boje sie głupoty (innych), nietolerancji ludzi, którzy za plecami pieprzą. Boje sie, że nigdy nie obudze sie jako człowiek w pełni akceptujący siebie i, że nigdy nie stworze głębokiej więzi z drugim człowiekiem...Podobno każda żywa istota na Ziemi umiera samotnie.
Boje sie głupoty (innych), nietolerancji ludzi, którzy za plecami pieprzą. Boje sie, że nigdy nie obudze sie jako człowiek w pełni akceptujący siebie i, że nigdy nie stworze głębokiej więzi z drugim człowiekiem...Podobno każda żywa istota na Ziemi umiera samotnie.
- kikus dzikus
- Posty: 6
- Rejestracja: poniedziałek, 12 lutego 2007, 22:07
- Lokalizacja: z myśli rozproszonych
Re: Boje sie, że najbardziej gorzkie łzy przeleje na łożu ..
Taaa...uwielbiamy to. Boimy się głupoty innych, swojej nigdy, bo jesteśmy idealni i głupota nas nie sięgnie!marinero pisze:Boje sie głupoty (innych).
- Nesca
- Posty: 202
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
- Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)
Boje sie niespelnienia w zyciu zawodowym, panicznie boje sie wykonywania w przyszlosci tego, czego nienawidze...
Boje sie odrzucenia i samotnosci.
Boje sie tego, ze ktos przeze mnie bedzie cierpial.
Boje sie smierci i uduszenia sie boje.
Boje sie zasnac.
Boje sie czasami sama siebie i wlasnej hipochondrii.
Ogolnie sporo jest we mnie tych lekow...
Boje sie odrzucenia i samotnosci.
Boje sie tego, ze ktos przeze mnie bedzie cierpial.
Boje sie smierci i uduszenia sie boje.
Boje sie zasnac.
Boje sie czasami sama siebie i wlasnej hipochondrii.
Ogolnie sporo jest we mnie tych lekow...
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną
_______
4w5
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną
_______
4w5
Nie będę oryginalny...
Zwykle "zżera mnie" lęk przed konsekwencjami moich czynów. Dziwne... Prawie cały czas to czuję.
Następnie samotność, odrzucenie.
Obawiam się, że w swoim zyciu nie znajdę talentu, tudzież pasji...
Boję się również, że w jestem gorszy od innych.
No i niestety... Szarość. Nie chcę być szary!
Zwykle "zżera mnie" lęk przed konsekwencjami moich czynów. Dziwne... Prawie cały czas to czuję.
Następnie samotność, odrzucenie.
Obawiam się, że w swoim zyciu nie znajdę talentu, tudzież pasji...
Boję się również, że w jestem gorszy od innych.
No i niestety... Szarość. Nie chcę być szary!
4w5
Totalny ignorant, na dodatek bez pasji w życiu.
I jeszcze denerwuje ludzi...
Totalny ignorant, na dodatek bez pasji w życiu.
I jeszcze denerwuje ludzi...
Ja mam nerwico-depresję. Czytając książkę psychologiczną "Psychiczne wampiry są wśród nas" odkryłem że mam w sobie "wampira pasożytniczego".
Wcześniej nazywałem tego "wampira" napięciem. To napięcie doprowadziło właśnie do mojej nerwico-depresji.
Moje napięcie sprawia uczucie dezorganizacji, gdy zmniejsza się organizuję się.
Ono rozładowywuje mnie a ja sam się ładuję.
Mocno się boje tego napięcia, jak mam sobie z nim radzić?
Wcześniej nazywałem tego "wampira" napięciem. To napięcie doprowadziło właśnie do mojej nerwico-depresji.
Moje napięcie sprawia uczucie dezorganizacji, gdy zmniejsza się organizuję się.
Ono rozładowywuje mnie a ja sam się ładuję.
Mocno się boje tego napięcia, jak mam sobie z nim radzić?
boje się
czego się boję.....
boję się ze zawsze juz tak będzie...
boję się samotności...
boję się ze znów dostane wielkiego kopa od życia...
boję się ze już wtedy nie znajde w sobie żadnej siły...
boję się ze nikt niepoda ręki...
boję sie ze juz nic się nie zmeni n alepsze...
boję się przyszłości
boję się życ
boję się ze zawsze juz tak będzie...
boję się samotności...
boję się ze znów dostane wielkiego kopa od życia...
boję się ze już wtedy nie znajde w sobie żadnej siły...
boję się ze nikt niepoda ręki...
boję sie ze juz nic się nie zmeni n alepsze...
boję się przyszłości
boję się życ
4w5 /
czas, czas koi ból..., lecz ten będzie wiecznie trwać....
czas, czas koi ból..., lecz ten będzie wiecznie trwać....
- Nesca
- Posty: 202
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
- Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)
jak objawia sie "napiecie" bo nie rozumiem co pojmujesz pod tym pojeciem?hab pisze:Mocno się boje tego napięcia, jak mam sobie z nim radzić?
Boje sie ze to co mam kiedys sie skonczy... i przeszlosci sie boje, i przyszlosci...
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną
_______
4w5
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną
_______
4w5
Jeśli ktoś nie miał depresji nerwicowej, to trudno wytłumaczyć.Nesca pisze:jak objawia sie "napiecie" bo nie rozumiem co pojmujesz pod tym pojeciem?hab pisze:Mocno się boje tego napięcia, jak mam sobie z nim radzić?
Ja wiem co to jest - to mieszanina lęku, ściśniętych mięśni (umiejscowienie dowolne, może być krtań, klatka piersiowa) i oczekiwania, że zaraz stanie się coś złego. Przynajmniej ja tak to mam.
Najgorsze, że to złe się ściąga.
4w5, INFj, sp/sx