Czy lubicie inne Czwórki?
Z czwórkami sie dogaduję. To bratnie dusze.
Moja siostra jest 4w3 i chyba z tymi najtrudniej :/
4w5..?
Czasem aż się ich boję.
Zagrożenie + bliskość -> rozszyfrowanie mojego ja?
Sama nie wiem.
W każdym razie, ogółem czwórki są cudowne, ciekawe... I ciągnie mnie do nich.
W otoczeniu, mało ich.
Moja siostra jest 4w3 i chyba z tymi najtrudniej :/
4w5..?
Czasem aż się ich boję.
Zagrożenie + bliskość -> rozszyfrowanie mojego ja?
Sama nie wiem.
W każdym razie, ogółem czwórki są cudowne, ciekawe... I ciągnie mnie do nich.
W otoczeniu, mało ich.
We're looking for you, to start up a fight...
Umierające 4w5.
Umierające 4w5.
a ja zauważyłem, że w obrębie jednego numeru, to właśnie czwórki ze sobą się najlepiej dogadują. Wyobrażacie sobie dwie ósemki? Rzadko jest z tego przyjaźń. Ponadto czwórki, jako wybitnie empatyczne potrafią zrozumieć emocje i motywacje (chyba) każdego typu, a mając za emocję wstyd często przyjmują na siebie winę za nieporozumienia.
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 kwietnia 2007, 13:47 przez Ertai, łącznie zmieniany 1 raz.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
Też sądzę że 4 ki się dobrze dogadują bo jak ktoś powiedział są bratnimi duszami,ale w miłości to już chyba nie jest tak kolorowo,bo każde chce być"ratowane" i występuje coś w rodzaju "współzawodnictwa"(tak przynajmniej na str. enneagramu było)
Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.
Z doświadczenia powiem, że niekoniecznie. Ale to może przez moje silne połączenie z Dwójką.Astaroth pisze:ale w miłości to już chyba nie jest tak kolorowo,bo każde chce być"ratowane" i występuje coś w rodzaju "współzawodnictwa"(tak przynajmniej na str. enneagramu było)
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.
4w5, ISFp.
Uwielbiam inne czworki, ale ciezkie z nimi zycie, cholera.
Choc jest to typ, ktory najlepiej mnie rozumie, lubi sluchac i generalnie wiem, ze nadajemy na podobnych falach. Czy nie o to chodzi?
Jednak jedna czworka to zagrozenie, dwie czworki to juz katastrofa, a jeszcze wiecej to apokalipsa. Smutasny i marudny typ .
Choc jest to typ, ktory najlepiej mnie rozumie, lubi sluchac i generalnie wiem, ze nadajemy na podobnych falach. Czy nie o to chodzi?
Jednak jedna czworka to zagrozenie, dwie czworki to juz katastrofa, a jeszcze wiecej to apokalipsa. Smutasny i marudny typ .
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
No tak, wyobrażam sobie co by było, gdyby moja kumpela 4w5 mieszkała w tym samym mieście... Wszyscy by zwiewali na widok takich dwóch, co to narzekaja na cały świat i zawsze maja inne zdanie.
Co do dogadywania się, Czwórki są ok, rozumieją. Ale żyć wolałabym z Jedynką. Jedynki, byle zdrowe, doceniam im szanuję za to, że mają to, czego mi brakuje. Zdecydowanie wolę takie połączenie.
Co do dogadywania się, Czwórki są ok, rozumieją. Ale żyć wolałabym z Jedynką. Jedynki, byle zdrowe, doceniam im szanuję za to, że mają to, czego mi brakuje. Zdecydowanie wolę takie połączenie.