Egocentryzm Czwórek

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

Egocentryzm Czwórek

#1 Post autor: Avin » wtorek, 12 grudnia 2006, 13:16

Czy was tez dotyczy ten problem? zastanawiam sie jak czeste to jest u czworek? i czy moze to wogole zniknac.
czy jestescie ksobni? jak czesto? w jakich sytuacjach?

ja jestem bardzo ksobna, nieraz to przeszkadza w zyciu i jest bardzo uciazliwe, mysle, ze czworki w pewnym stopniu maja sklonnosc do zachowan ksobnych...
czy inne typy tez sa na to narazone-nie wiem...

zastanowcie sie i napiszcie czy was dotyczy ten problem :evil:


Rilla: Zmieniłam tytuł z "Ksobność Czwórek i innych?" na "Egocentryzm Czwórek".


Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
mutuelle
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 12 grudnia 2006, 19:40

#2 Post autor: mutuelle » wtorek, 12 grudnia 2006, 19:58

Jak bylam mała to tak sie czułam. Troche. Choc u mnie to sie objawiało troche inaczej. Jak jeźdizlan na barania rózne, to sobie wymyslalam, że jestem jakimś wyjatkoym dzieckiem na ktore czekali cale tysiaclecia jak na Jezusa i ze nikt mi o tmy nie mówi, ale wszyscy wiedza :). (heh , jestem 4 stuprocentowa :) )
droga jest celem.

muzykoholik
przepelniona sprzecznościami.

4w5, bardzo, bardzo silne powiazanie z 1

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#3 Post autor: Basketcase » wtorek, 12 grudnia 2006, 21:17

Yyy... a co to jest "ksobność"?
Obrazek

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#4 Post autor: aliszien » środa, 13 grudnia 2006, 09:54

To co wyguglałam:

ksobność (przekonanie o centralności własnej osoby)
ksobność (odnoszenie wszystkich zdarzeń do siebie)
ksobność (ogólny egocentryzm)
słowo często pada w kontekście paranoi :twisted:

Hmm, Avin doprecyzuj, bo ja mam wrażenie, że każdy jest na swój sposób ksobny :wink:
Ja troszeczkę. W liceum byłam ksobna na sposób lekko paranoiczny - wydawało mi się, że wszyscy na mnie patrzą, o mnie mówią, drwią sobie :evil:
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Comfortably Numb
Posty: 105
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 16:51

#5 Post autor: Comfortably Numb » środa, 13 grudnia 2006, 16:58

Jeśli masz na mysli to, że wydaje mi się, że obojętnie co się dzieje, jest dla mnie, wokół mnie itp, to tak...
See you on a Dark Side of a Moon.

Awatar użytkownika
that1smyday
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 20:52
Lokalizacja: Lębork

#6 Post autor: that1smyday » środa, 13 grudnia 2006, 18:04

U mnie ta cecha napewno występuje choć teraz troche mniej, jak byłem młodszy to przez mój umysł często przechodziły myśli że jestem stworzony do celów nadrzędnych jestem po co by zrobić co ważnego na świecie ... i inne takie fanaberie, teraz stosunkowo to troche ustało :roll:
Jestem zwykłym czarnym kocurem z obrożą 4w5 ....

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#7 Post autor: Gabriel » środa, 13 grudnia 2006, 18:14

Największą ksobność miałem w dzieciństwie (to co u was, że jestem wybrany itd.) i gdzieś jak miałem 11-12 lat po obejrzeniu Truman Show. Od tego czasu przez jakiś rok byłem PEWNY, że jestem w centrum Truman Show. Że całe moje życie to scenariusz, nie potrafiłem zaufać ludziom, ciągle myślałem, że wszyscy tylko udają :) Teraz, to zależy od nastroju. Czasami wydaje mi się, że jestem niewiedzialny (to niestety żadko), czasami, że wszyscy na mnie patrzą, a jak mam dobry humor to po prostu jestem otwarty na świat. Zależy więc od mojego czwórkowego zdrowia.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
that1smyday
Posty: 22
Rejestracja: niedziela, 10 grudnia 2006, 20:52
Lokalizacja: Lębork

#8 Post autor: that1smyday » środa, 13 grudnia 2006, 19:10

hehe a to dobre też miałme coś takiego jakbym wystepował w widowisku w stylu Big Brother :D
Jestem zwykłym czarnym kocurem z obrożą 4w5 ....

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#9 Post autor: Avin » środa, 13 grudnia 2006, 21:44

ja to myslalam, ze ciagle o mnie mowia-to po czesci byla prawda, bo jak przychodzilam to milkli-wiec mozna bylo podejrzewac to. no i mialam wrazenie, ze mnie obgaduja-nadal mam w szkole i ze sie smieja ze mnie

ale np w innych sytuacjach to wiedzialm i czulam ze ktos mnie nie lubi
kazde krzywe spojrzenie interpretowalam na swoja niekorzysc
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#10 Post autor: Avin » poniedziałek, 5 marca 2007, 00:34

odnioslam sukces!
jestem mniej ksobna
mysle inaczej
metamorfoza!!! :D
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#11 Post autor: Wawelski » poniedziałek, 5 marca 2007, 00:47

Niestety jestem typowo ksobny. Odnoszę większość spraw i wydarzeń do siebie :) Są jednak postępy :)

PS. Gratuluje Avin :]
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Elentin
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 21:41

#12 Post autor: Elentin » poniedziałek, 5 marca 2007, 10:11

Moja ksobność polega głównie na tym, że jak słysze, gdy ktoś się śmieje w mojej okolicy, bądź zaczyna szeptać, że to ze mnie... Więc podobnie jak u innych.
A co do wrażenia jakiejś wyjątkowości... tak tez mi się zdarzało.. zresztą ciągle miewam uczucia, że mogłabym zrobić coś wielkiego, gdybym potrafiła pozbyć się swoich problemów... Czy to już trzeba leczyć?
4w5
Wszyscy przebudzeni życją w tym samym świecie. Ci co śpią, w swych własnych światach są zamknięci.
Heraklit

Awatar użytkownika
tlurka
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 23:34

#13 Post autor: tlurka » poniedziałek, 5 marca 2007, 13:03

Punktem wyjścia wnoszącym sporo w filozofię czwórek jest stwierdzenie że 'Świat tak naprawdę nie zwraca na nas uwagi. Nie jesteśmy nikim szczególnym żeby świat miał powody się na nas uwziąść'.

Chociaż czytam ostatnio nieco o Indygo i powiem szczerze że również ciekawa sprawa :)
Zastanawiając się nad ludzkim życiem, już sam fakt że żyjemy powinien nas najbardziej zastanawiać... // 4w5 i INFP

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#14 Post autor: ktośtam » poniedziałek, 5 marca 2007, 13:43

zresztą ciągle miewam uczucia, że mogłabym zrobić coś wielkiego, gdybym potrafiła pozbyć się swoich problemów... Czy to już trzeba leczyć?
Wydaje mi się, że raczej nie jeżeli przez to nie cierpisz i nie wyrządzasz krzywdy innym. ;)

Awatar użytkownika
Jimmy
Posty: 29
Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 20:19
Lokalizacja: spalony cyrk

#15 Post autor: Jimmy » poniedziałek, 5 marca 2007, 14:26

Punktem wyjścia wnoszącym sporo w filozofię czwórek jest stwierdzenie że 'Świat tak naprawdę nie zwraca na nas uwagi. Nie jesteśmy nikim szczególnym żeby świat miał powody się na nas uwziąść'.
Ooo właśnie. Ja myślę o sobie w ten sposób teraz. Jak jest się małym to chyba często przychodzą myśli o tym, że jest się wybranym. No bo mało się wie o świecie, niektóre rzeczy są bardziej tajemnicze. I jak byłem mały to miałem tak samo. Teraz mi to minęło, chyba, że jestem na haju. :oops: :evil:
Moja ksobność polega głównie na tym, że jak słysze, gdy ktoś się śmieje w mojej okolicy, bądź zaczyna szeptać, że to ze mnie... Więc podobnie jak u innych.
:roll: Mnie się nie wydaje, ze mnie po prostu się śmieją...
4w5
'I don't know why the fuck I'm here in the first place
My worst day on this earth was my first birthday
Retarded? What did that nurse say? Brain damage?
Fuck, I was born during the earthquake'

ODPOWIEDZ