Czego nie lubią 4 (tylko 4)

czy jest coś czego nie lubisz ?

tak
118
80%
nie
4
3%
jesteś królem
26
18%
 
Liczba głosów: 148

Wiadomość
Autor
Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Czego nie lubią 4 (tylko 4)

#1 Post autor: Perwik » wtorek, 2 września 2008, 00:38

nie wiem czy jest taki temat, nie widziałem wcześniej
zgapiłem go z forum 8
czy jest coś czego nie lubicie ?
jeśli tak, to dlaczego tak jest ?



impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#2 Post autor: impos animi » wtorek, 2 września 2008, 01:01

Pierwsza myśl, jaka mi przychodzi to to, że nie przepadam z ludźmi. W zasadzie to ich nie lubię. Pewnie dlatego tak bardzo wkurza mnie fakt, że bez niektórych z nich nie mogę żyć.

PS Założę się, że to Ty jesteś tą pierwszą osobą, która w ankiecie zaznaczyła, że jesteś królem :roll:
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#3 Post autor: Perwik » wtorek, 2 września 2008, 09:41

impos animi pisze: PS Założę się, że to Ty jesteś tą pierwszą osobą, która w ankiecie zaznaczyła, że jesteś królem :roll:
ino jo 8)

pytanie zadałem, bo czuje się dziwny z tym, że jest tak mało rzeczy i ludzi, które mnie drażnią. dlatego piszta ludzie :P

Awatar użytkownika
In3orn
VIP
VIP
Posty: 601
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 21:07
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

#4 Post autor: In3orn » wtorek, 2 września 2008, 10:19

Cosiów, których nie lubię jest masa. Przykładowo nie lubię wątróbki, schabowych, grzybów, jeżyn itp. itd.
Jeśli chodzi o ludzi, to z reguły się nie kłócę. Chyba, że zostanę do tego zmuszony. Ogólnie trzeba być na prawdę wielkim bucem, żeby mnie do siebie zrazić. Na razie w życiu spotkałem 2 takie osoby, więcej nie chcę.
Podsumowując: Perwik - my king :D
Don't give up! Never give up! Never back down!

Awatar użytkownika
Seiren
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 18 listopada 2007, 21:34
Lokalizacja: Łódź

#5 Post autor: Seiren » wtorek, 2 września 2008, 12:20

Nie lubię gołebi, małych i głośnych psów, większości ludzi (z tych samych powodów co impos), czosnku, upałów, dużej ilości ludzi w jednym miejscu w tym samym czasie i piwa z Biedronki. I mogłabym tak wymieniać godzinami.
W sumie mało jest rzeczy, które lubię.
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#6 Post autor: bíumbíumbambaló » wtorek, 2 września 2008, 13:56

Seiren pisze:Nie lubię gołebi, małych i głośnych psów, większości ludzi (z tych samych powodów co impos), czosnku, upałów, dużej ilości ludzi w jednym miejscu w tym samym czasie i piwa z Biedronki. I mogłabym tak wymieniać godzinami.
W sumie mało jest rzeczy, które lubię.
A ja uwielbiam gołębie, małe głośne psy (mimo, że mam wrażliwy słuch...), ludzi kocham mimo bólu jaki sprawiają, czosnek jadam w nadmiarze, upały polubiłam ostatniego lata, dużą ilość ludzi toleruję, a piwo z Biedronki jest dobre proporcjonalnie do towarzystwa w którym je pijesz.

A czego nie znoszę? Nienawidzę mlaskania, głośnego przełykania, pragmatyzmu i przyziemności, braku taktu, mokrych brzegów rękawa, brudnych podłóg.

I świadomości, że wciąż tak naprawdę uczę się przebijać przez wybujałe Ni do głębszych doznań.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#7 Post autor: Absynt » wtorek, 2 września 2008, 15:28

Nie lubie ludzi z kisielu :P.

Sam sie uwazam za budyn 8).
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#8 Post autor: bíumbíumbambaló » wtorek, 2 września 2008, 18:32

A ja siebie od zawsze uważałam za bułkę z serem...

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#9 Post autor: impos animi » wtorek, 2 września 2008, 18:35

A ja w Twoim śnie robiłam kiedyś za spaghetti bolonaise.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#10 Post autor: bíumbíumbambaló » wtorek, 2 września 2008, 19:57

Taak... niestety od dłuższego czasu nie przyśniło mi się nic ciekawego.

Ale jak mi się przysni jakieś spagetti nie omieszkam poinformować. ;]

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#11 Post autor: Perwik » środa, 3 września 2008, 08:36

a jakie ludzkie cechy Was najbardziej odrzucają i jak sądzicie dlaczego tak jest ?

Awatar użytkownika
In3orn
VIP
VIP
Posty: 601
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 21:07
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

#12 Post autor: In3orn » środa, 3 września 2008, 10:53

Najgorsza cecha jaką może mieć człowiek to "wszystko wiedzące ja". Z takim się w ogóle pogadać nie da :roll:
Don't give up! Never give up! Never back down!

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#13 Post autor: bíumbíumbambaló » środa, 3 września 2008, 11:04

Lubię ludzi z którymi można nawiązać autentyczną głęboką interakcję. Nie lubię bardzo kiedy dzieje się na odwrót.
Najgorsza cecha jaką może mieć człowiek to "wszystko wiedzące ja". Z takim się w ogóle pogadać nie da :roll:
Oj tak, mam wyjątkowo ciężkie przejścia.

Jest mnóstwo cech, które mogłabym wymieniać i wymieniać, ale szkoda tematu i czasu na te rozważania... Liczę, że ktoś napisze coś bardziej budującego. ;)

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#14 Post autor: impos animi » środa, 3 września 2008, 14:23

Perwik pisze:a jakie ludzkie cechy Was najbardziej odrzucają i jak sądzicie dlaczego tak jest ?
Ojj dużo, dużo tego jest. Ale chętnie wymienię ;p

Czy tego chcę czy nie, czy zdaję sobie sprawę, że mój sposób myślenia bywa nie do końca mądry czy nie, czasem włącza mi się coś po tytułem "prawie wszyscy to debile". Ci debile, to w moim mniemaniu ludzie, którzy najbardziej mnie męczą - nie czytają, niczym się nie interesują, często są to panienki, które gadają tylko o tipsach albo faceci, którzy w kółko nawijają o piłce. Nie chodzi mi o to, że ktoś nie może się tym interesować - może, ale nie lubię, kiedy tak przyziemne rzeczy, dla mnie kompletne bzdury, całkowicie kogoś absorbują i to tak bardzo, że gdy mówię o ciekawej książce patrzą na mnie jak na kosmitę - nie lubię takich ludzi. Są to dla mnie po prostu nudziarze, strasznie nudni ludzie, którzy w głowach mają tylko imprezy, bzdury, płeć przeciwną i jakieś durne ploty na temat innych. W takim towarzystwie czuję się bardzo źle i jest to dla mnie chyba najlepszy grunt dla depresji, nerwicy i napadów histerii. Czuję się po prostu przytłoczona takimi ludźmi.

Poza tym nie znoszę ignorantów, którzy krytykują coś tylko dlatego, że nie mają o tym zielonego pojęcia. Mogę np. zrozumieć, że dana książka komuś nie przypadła do gustu, że mu nie podchodzi, ale komentarze w stylu, że dany pisarz jest debilem, bo ktoś go nie zrozumiał doprowadzają mnie do szału. Jest różnica między własnym zdaniem z jednoczesnym szacunkiem dla czyjejś twórczości, a pustym krytykowaniem czegoś, zwłaszcza, jeśli się na tym nie zna. Zwłaszcza jestem przeczulona na punkcie literatury. Rozumiem, że nie każdy musi ją lubić, ale kiedy ktoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia twierdzi, że coś jest beznadziejnie głupim bełkotem tylko dlatego, że on nie potrafi tego pojąć, to doprowadza mnie to do szału.

Byłoby tego jeszcze całe mnóstwo, ale to może zostawię na później i będę dodawać stopniowo, bo jakbym miała za jednym zamachem napisać o wszystkim, co mnie wkurza w ludziach, to nikt by tego posta nie przeczytał ;p

A, i na koniec z tym się zgodzę:
Lubię ludzi z którymi można nawiązać autentyczną głęboką interakcję. Nie lubię bardzo kiedy dzieje się na odwrót.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Zojka
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 1 sierpnia 2008, 14:14

#15 Post autor: Zojka » środa, 3 września 2008, 14:47

[ Nienawidzę mlaskania, głośnego przełykania ]

nawet nie wiesz jak mnie to denerwuje...

ODPOWIEDZ