Jak ktoś lubi ateistyczne klimaty to polecam gorąco film : Religulous
Wierzących to nie przekona ale ateisci poczują się dowartościowani.
Podejście do religii
-
- Posty: 32
- Rejestracja: wtorek, 14 kwietnia 2009, 22:38
Wiesz w sumie to że ktoś praktykuje , tzn chodzi do kościoła to nie znaczy że zostanie zbawionyirrealny pisze:Jasne Rilla. Tylko chciałem zaakcentować, że nie jest mi wszystko jedno czy wyląduję w piekle czy nie. Osobiście mam nadzieję, że nie ale ta ankieta pyta o skrajne opcje. No i właśnie... Chrześcijaństwo to religia a Katolicyzm wyznanie - więc też się gubię.
:> pisałeś coś o gnozie... ale to jest akurat przeciwieństwo chrześcijaństwa
4w3 bardzo ekstrawersyjne
Ale nie łączę zbawienia z chodzeniem do kościoła. Jestem agnostykiem w tym sensie, że uważam za bezsensowne:malibulade pisze:Wiesz w sumie to że ktoś praktykuje , tzn chodzi do kościoła to nie znaczy że zostanie zbawionyirrealny pisze:Jasne Rilla. Tylko chciałem zaakcentować, że nie jest mi wszystko jedno czy wyląduję w piekle czy nie. Osobiście mam nadzieję, że nie ale ta ankieta pyta o skrajne opcje. No i właśnie... Chrześcijaństwo to religia a Katolicyzm wyznanie - więc też się gubię.
:> pisałeś coś o gnozie... ale to jest akurat przeciwieństwo chrześcijaństwa
1. Próby udowodnienia istnienia Boga
2. Próby udowodnienia, że Bóg nie istnieje
W tym nie ma nic niechrześcijańskiego. Filozofia chrześcijańska zrodziła wiele systemów filozoficznych. Filozofowie mieli różne podejście. Jedni starali się dowieść rozumowo istnienia absolutu, inni twierdzili, że jest to daremny wysiłek. Zajmuję się filozofią świecką, ale kościelną też troszeczkę znam, zwłaszcza średniowieczną (brak mi sił i czasu by poznawać współczesną filozofię katolicką).
Zakładam, wierzę, że Bóg istnieje ale dowodzenie tego... neeee...
religia a wiara.
Dla mnie religia a wiara to zupełnie co innego ale temat był "Religia".
Stosunek do religii jako kościoła i wspólnoty mam w dużym dystansie.
Nie mówię o stereotypach...
Jestem osobą myślącą trzeźwo i racjonalnie i jestem przykładem tego w jaki sposób religia w tym też ludzie zmieniają innych..
Wiara,,, każdy wieży bez wiary by nie żył a może by nie istniał .
Wszystkich szanuję i jestem wobec wszystkich obojętny w pozytywnym tego słowa znaczeniu .
Mam trochę doświadczeń z życia ale co z tego jak nie mogę zobaczyć,usłyszeć,dotknąć by mieć pewność... może tym właśnie jest wiara (może głupia i naiwna)...wiara bezgraniczna którąrozumie się poza rozumowo.
Nie wiem.... ale wiem że istnieje coś nad człowiekiem .
Pewne jest że wiele rzeczy nie wiemy i się za pewne nie dowiemy.....to smutne.
zrodziła mi się maksyma która jest swego rodzaju moją religią
"Rób swoje lecz nie szkodź innym"
Stosunek do religii jako kościoła i wspólnoty mam w dużym dystansie.
Nie mówię o stereotypach...
Jestem osobą myślącą trzeźwo i racjonalnie i jestem przykładem tego w jaki sposób religia w tym też ludzie zmieniają innych..
Wiara,,, każdy wieży bez wiary by nie żył a może by nie istniał .
Wszystkich szanuję i jestem wobec wszystkich obojętny w pozytywnym tego słowa znaczeniu .
Mam trochę doświadczeń z życia ale co z tego jak nie mogę zobaczyć,usłyszeć,dotknąć by mieć pewność... może tym właśnie jest wiara (może głupia i naiwna)...wiara bezgraniczna którąrozumie się poza rozumowo.
Nie wiem.... ale wiem że istnieje coś nad człowiekiem .
Pewne jest że wiele rzeczy nie wiemy i się za pewne nie dowiemy.....to smutne.
zrodziła mi się maksyma która jest swego rodzaju moją religią
"Rób swoje lecz nie szkodź innym"
-----------------------------------------------------------
Myślę ze świat który obserwujemy jest w kolorach naszej wyobraźni..... 4w5
-----------------------------------------------------------
Myślę ze świat który obserwujemy jest w kolorach naszej wyobraźni..... 4w5
-----------------------------------------------------------